Skocz do zawartości

Kawały o Wędkarzach i nie tylko.


Gość Karpiu/wedkarz18
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

14 minut temu, Baburka napisał:

Odnośnie Wiolki...byłaby super, gdyby nie wulgaryzmy non stop, to język wybitnie rynsztokowy. Mnie też się trafia rzucić mięsem, ale to co ona robi to dla mnie osobiście jest naprawdę denne:(

Chińczycy nazwaliby to wiekiem Seby i Karyny, więc nie dziwi mnie to. Zresztą co się dziwić jak na Wyspach Brytyjskich oficjalnie zaistniał drogowy znak ostrzegawczy: "Warning, smartfon zombies".

U nas dopiero testują przejścia ale jesteśmy na prostej drodze do zidiocenia całego młodego pokolenia. Smartfon-kretyni pod ochroną urzędową. Pora chyba umierać.

 

zombi.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, to też stare jak ja, ale mam nadzije, że do Tutenchamona jakoś nie dotarło...

Po wojnie spotyka sie dwójka starych przyjaciół, knajpa, wódeczka  i wspomnienia strasznych , minionych czasów  i koszmaru wojny.

- Jak już Ci mówiłem  - ciągnie swa opowieść Staś - z Andersem dotarłem, aż do Monte Casino, gdzie zostałem cieżko ranny i dla mnie to był koniec wojny... A ty, co Się z Toba działo?

- Moment, muszę do toalety - powiedział Marian i kołysząc się na boki odszedł od stolika . "Chyba chory"- pomyślał Staś - "bo po setce wódki chyba by go tak nie rzucało""

- Co z Tobą, Marian - pyta wracajacego kolegę - Setka zwaliła Cię z nóg, co się dzieje? - pyta z troską

- Nieeee - odpowiada zdziwiony kolega. - Nie zdążyłem Ci powiedzieć, że służyłem w marynarce, najpierw naszej, potem u Angoli, w sumie prawie 4 lata. Jak na morzu kołysze, to chcesz chłopie czy nie, musisz chodzić szeroko rozstawiając nogi i kołysząc się na boki, bo nie utrzymasz równowagi i zmyje Cię z pokładu

- 4 lata? Chyba żartujesz- dziwi się Staś wstając od stolika. - To ja po 9 latach małżeństwa mam chodzić tak? - zakołysał biodrami w przód i w tył, w przód i w tył, w przód...

 

 

18 minut temu, Docio napisał:

U nas dopiero testują przejścia ale jesteśmy na prostej drodze do zidiocenia całego młodego pokolenia. Smartfon-kretyni pod ochroną urzędową. Pora chyba umierać.

Nieee, trzeba żyć ale nie dać się zwariować, łowić rybki i cieszyć się, że czasami coś nas jeszcze boli:D

Edytowane przez Baburka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idzie wędkarz po przybrzeznych wertepach obciążony" nowym, 3 komorowym pokrowcem na wędki"  i reszta bagażu i trafia na dość szeroki rów melioracyjny. Postanawia go przeskoczyć, bo nie ma innego sposoby. Przerzucił cały swój bagaż i biorąc rozbieg spojrzał w niebo

- Panie, pozwól mi przeskoczyć. Zapalę świeczkę w podziękowaniu i mszę zamówię dziękczynną

Odbija się od krawędzi rowu i bedąc w powietrzu stwierdza, że doleci bez problemu. Zadowolony szepcze:

- Oj tam, będę wydawać kasę na świeczki i na mszę? Nie Panie Boże, lepiej kupię nowe przynęty...

Jeszcze nie dokończył tych słów, gdy wylądował na środku rowupełnego wody i mazistego błota. Wściekły i zawiedzionywoła do niebios

- Boże,  Boże ! Naprawdę nie znasz się na żartach?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysz poska i angielska przychodzą do baru i Angielka zamawia 2 xwhiskey and soda.Wypiły i Polka zamawia 2x100 i śledzik.

Angielce głowa się już kiwa i bełkoce - Mooże jjj..,uż dośśść- na kolejne zamówienie Polki 2x100 - - i spada ze stołka.

Polka woła do barmana

- Ty daj mi jeszcze setkę - Wypiła, wstała ze stołka i zakasawszy rękawy, krzyczy

- Noo...dawać mi ku...tego kota!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cisza na tym forumie...Chyba administratora w kamasze wzięto...

 

Administratora systemu powołano do wojska. Stoi głuchą nocą na warcie i nagle widzi majaczącą w ciemnościach sylwetkę.
- Hasło! - woła admin.
Odpowiada mu cisza.
- Hasło! - woła ponownie admin.
Znowu cisza.
- Hasło! - wola raz jeszcze.
Po trzykrotnym wezwaniu bez odpowiedzi admin ściąga z ramienia kałasznikowa. Krótka seria, sylwetka upada.
- User unknown. Access denied...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Śliczna nastolatka pyta bardzo eleganckiego eleganckiego starszego staruszka:
- Ileż to dobrodziej liczy sobie lat?
- 80 panienko.
- Oj nie dałabym, nie dałabym!
- Bo ja też i prosić bym nie śmiał...

Na wyspie jest trzech rozbitków: dwudziestolatek, czterdziestolatek i siedemdziesięciolatek.
Na sąsiedniej wyspie jest samotna, naga dziewczyna.
Dwudziestolatek rzuca się w fale i krzyczy:
- Płyńmy do niej!
Na to czterdziestolatek:
- Spokojnie Panowie, zbudujmy najpierw tratwę.
A siedemdziesięciolatek:
- Panowie, po co?! Stąd też dobrze widać.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O dziadku
Trzech staruszków po siedemdziesiątce żali się, któremu bardziej trzęsą się ręce. Odzywa się pierwszy:
- Mnie się tak trzęsą, że szklanki nie mogę złapać.
- A mnie się tak trzęsą, że szczęki nie mogę sobie do ust włożyć - mówi drugi.
- To jeszcze nic - mówi trzeci. - Rano, zanim się wysikałem, to dwa razy doszedłem...

O dziadku
Stoi dwóch dziadki przed burdelem i jeden mówi do drugiego:
- Stachu... A co, jeśli nas nie wpuszczą?
- Ty się lepiej martw, co się stanie, jak nas wpuszczą!
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


O dziadku
- Panie doktorze, mam już osiemdziesiąt lat i wciąż uganiam się za
spódniczkami!
- No to gratuluje panu!
- Ale ja nie pamiętam po co to robię.


O dziadku
Wnusiu jak się nazywa ten Niemiec co mi wszystko kradnie?
- Alzheimer  dziadku........

Edytowane przez Baburka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotykają się dwie koleżanki i jedna pyta:
- Słuchaj, widziałaś kiedyś minę męża jak się kochałaś?
- No, tak.
- I jaką miał minę?
- Stał w drzwiach i miał dość głupią minę.
------------------------------------------------------------
Wraca mąż z polowania, wchodzi do domu i widzi żonę z obcym facetem w łóżku. Niewiele się zastanawiając przeładował sztucer i odstrzelił gościa, a na to żona:
- Dobra, rób tak dalej a nie będziemy mieli żadnych przyjaciół.
------------------------------------------------------------

Dwóch kumpli spotyka się i jeden zaczyna:
- Ty wiesz, że Twoja żona Cię zdradza?
- Nie, no skąd, a z kim?
- No z tym kulturystą z siłki.
Wrócił do domu, przygotował miejsce w szafie, schował się, czeka i się doczekał.
Na drugi dzień znów się spotyka z kumplem i ten od razu:
- No i co widziałeś?
- Widziałem. Wszedł mięśniak, rozebrał się, widać było te bicepsy, kaloryfer, w ogóle wysportowany chłop jak się patrzy a po chwili wchodzi moja żona, rozbiera się, cyc obwisły, brzuch obwisły, tyłek jeden wielki cellulit, no tak mi było wstyd za nią wobec niego.
------------------------------------------------------------
Ładny, słoneczny, niedzielny poranek, zięć wygląda przez okno i widzi teściową na rowerze.
- A gdzie to mamusia się wybiera?
- Na cmentarz synku, na cmentarz.
- A kto rower przyprowadzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


70-letni Adam zamierzał ożenić się z 20-latką.
- Czy jesteś pewien, że to dobry pomysł? - próbował odwieść go od tego przyjaciel. - Myślałeś o tym, co będzie za 10 lat?
- Jak to co? - zdziwił się Adam. - Wygonię staruchę.


Para staruszków udaje się na spoczynek. Dziadek wchodzi do łóżka, a babcia leży na podłodze.
- Dlaczego leżysz na podłodze?
- Chcę dla odmiany poczuć coś twardego.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega dzwoni do kolegi:
- Wpadaj do mnie, są dwie znajome, zabawimy sie!!
- ladne???
- Wypijemy, będzie ok...

 

 

Na wykładzie w akademii medycznej.

- Sperma oprócz innych związków zawiera również glukozę konieczną plemnikom do życia.
Studentka:
- Panie profesorze, glukozę taką jak owoce...?
- Jak najbardziej!
Studentka:
- To dlaczego nie czuć iż jest ona słodka?
- Albowiem receptory smaku znajdują się na czubku języka, a nie na migdałach!

 

Wiezie taksówkarz kobietę.

Na zakończenie kursu okazuje się, że ta nie ma kasy.
Więc taksówkarz zawraca, jedzie za miasto na piękną, zieloną łączkę.
Zatrzymuje się, otwiera bagażnik, wyciąga koc i kładzie na trawę.
- Ale proszę pana, ja na pewno oddam panu pieniądze, proszę nic mi nie robić, mam dzieci i męża... - mówi prawie płacząc kobieta.
- A ja 40 królików, rwij trawę! - odpowiada taksówkarz.

 

Mąż i żona oglądają w telewizji program psychologiczny o skrajnych emocjach.

W pewnym momencie odzywa się mąż:
- Kochanie, to wszystko stek bzdur. Założę się, że nie jesteś w stanie powiedzieć mi czegoś, co uczyni mnie radosnym i smutnym jednocześnie.
- Masz największego penisa wśród swoich kumpli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Babcia już leży w łóżku, a dziadek drepcze po izbie.
– Czemu nie idziesz spać? – pyta babcia
– Bo mam ochotę na seks
– To chodź…
– Przecież chodzę.


Najgorsze połączenie chorób, to Alzheimer i biegunka - biegniesz, ale nie wiesz dokąd.


- Jaka jest istotna zmiana w ostatniej nowelizacji ustawy emerytalnej?
- Emeryci od teraz będą mogli przechodzić przez jezdnię na czerwonym
świetle.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...