Skocz do zawartości

Wyważanie spławików


wedkarzzsiedlec
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość ŁYSY0312

Ok. Klasyczne spławiki ale do jakiej metody? Dyski, waglery, czy bombki? A może zwykłe "ogólnego zastosowania'?

Napisz coś więcej, albo podaj link ze zdięciem spławików.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam się, że w pierwszej chwili myślałem, że Wedkarzzsiedlec po prostu nas wkręca. :) A tu widzę problem się rozrasta. No to postaram się jak najprościej. :) 

Wyważenie spławika polega na tym aby na żyłce zamontować tyle gram ołowiu ile jest napisane na spławiku. Nie zagłębiając się w teorię spławików częściowo dociążonych, te ze zdjęcia po wyważeniu powinny zatopić się tak aby wystawała tylko antenka lub odrobina więcej. Od jakości spławika zależy czy opis na nim, ten w gramach, jest adekwatny, czy też nie. Zdaża się i to często, że przy tańszych spławikach występuje różnica +/ - 0,1-0,3g, którą należy skorygować samemu na łowisku.

 

Na czym polega korekta.

Jeśli po zamontowaniu na żyłce ołowiu zgodnie z opisem na spławiku, tenże tonie całkowicie, należy ołowiu odjąć. Stopniowo po 0,1g. Jeśli natomiast wystaje połowa korpusu to należy ołowiu dodać, w ten sam sposób.

 

Praktyka zweryfikuje umiejętności oraz dodatkowo mogą wyniknąć potrzeby. Na przykład niektórzy jak ja, na większej fali wolą spławik lekko niedociążony, gdyż za każdym razem fala go nie zakrywa. Wynika to jednak z techniki łowienia z dna, gdyż łowiąc w toni już tak bym nie zrobił lecz zmienił spławik ze zdecydowanie dłuższą antenką.

 

No to chyba wszystko zrozumiałe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ŁYSY0312

To wogóle nie jest prosta sprawa B)

Spławik Trapera ewidentnie wyglada mi na przeznaczony do bolonki z racji na kształt, kil z włókna węglowego i grubą antenkę.

Drugi spławik to wg mnie model kanałowy. Oba z racji na przeznaczenie wyważa się inaczej tzn. inaczej rozkłada obciążenie.

Na jakiej wodzie bedziesz łowił i jaką metodą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Metoda gruntowa ze spławikiem ma tak wiele technik, że nie sposób ich wszystkich ująć. Głównym elementem rozpoznawczym jest sam montaż zestawu z odpowiednim rozłożeniem śrucin. Nie da się tego zaszufladkować, gdyż często, nad wyraz często, łowisko wymaga odstępstw od regułek książkowych. Do tego sam sprzęt jaki się posiada, typ spławika i jeszcze sporo czynników poznawanych wraz z ilością czasu spędzonych z wędką oraz nawet własne upodobania, korygują naszą wiedzę i nasze rozwiązania. To co sprawdza się u jednego u drugiego trzy metry obok będzie niemożliwe do zastosowania.

Nie przejmuj się zbytnio technikaliami w końcu połów ma przynosić Ci radochę a dopasowanie zestawów przyjdzie z czasem samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ŁYSY0312

Planuje łowić na jeziorze a jaką metodą normalną no bo jaką niby mam łowić na jeziorze.... ?!

Jaką "normalną". Sory kolego ale jesteś aż tak początkujący? To trzeba było napisać! Na jeziorze "normalnymi" metodami" jest odległościówka tzw. match do połowu na spławik na większych odległościach. Bat czyli wędzisko bez przelotek. Tyczka - wyższa szkoła jazdy nie będę się rozpisywać. I ostatnia metoda bez specjalizacji czyli zwykła wędka teleskopowa z przelotkami i kołowrotkiem. Jeszcze raz zapytam - którą z powyższych metod bedziesz łowił?

Do każdej z nich trzeba inaczej rozłozyć obciążenie na żyłce itd. itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#ŁYSY0312 Ja będę łowił metodą zwykłej wędki z przelotkami i z kołowrotkiem  :) A tak ogólnie łowiłem cały czas na grunt i dlatego chciałbym zacząć łowić na spławik bo jeszcze ani razu nie łowiłem na spławik :)

Edytowane przez wedkarzzsiedlec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak ogólnie łowiłem cały czas na grunt i dlatego chciałbym zacząć łowić na spławik bo jeszcze ani razu nie łowiłem na spławik

No to chyba podstawy powinieneś mieć za sobą. :) Pora na zestaw.

Wędzisko jakie masz, takie masz, nie wiemy jakie. :) Kołowrotek najlepiej wielkości 100, w końcu to ma być jedynie asekuracyjny a nie roboczy. :) Żyłka główna 0,14, przyponówka 0,12.

Weź tego Cortesta, chyba 1g. Zamontuj na żyłce, dowiąż krętlik nr 6 lub 8 na końcu żyłki głównej. Zrób odległość ok 30cm od spławika do krętlika i zamontuj jedną śrucinę 0,5g 5cm nad krętlikiem a drugą 10cm wyżej. Zarzuć zestaw przy brzegu aby sprawdzić, czy to właściwa gramatura i czy ze spławika wystaje tylko antenka ponad wodę. Jesli tak to w porządku, jeśli nie to skoryguj obciążenie tak jak pisałem wcześniej. 

Pora zarzucić zestaw. Zarzuć go w miejsce, w którym chcesz łowić. Zwiększaj grunt do momentu aż spławik położy się na wodzie czyli do momentu aż część zamontowanego obciążenia będzie lażało na dnie. Skoryguj grunt, czyli skróc go do momentu aż będzie wystawać sama antenka ale tak żeby dolny śrut był na dnie lub tuż nad nim. Jak to zrobisz dowiąż ok 20cm przypon z haczykiem 12 i wreszcie ciesz się łowieniem a nie technikaliami. Gwarantuję Ci, że już przy tym pierwszym łowieniu nastąpią korekty, bo to Ty musisz dopasować się do łowiska i ryb a nie one do ciebie. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wdając się w rozważania o technikach łowienia,opiszę dwa proste rozwiązania obciążenia zestawów. Pierwsze najprostsze,to założenie do spławika 1g,łezki(oliwki) o wadze 1g,do spławika 2,5g odpowiednio łezka 2,5g.Aby łezka nie uderzała w węzeł pętelki na żyłce głównej,na żyłkę przed zawiązaniem owej pętelki nawlecz stoperek gumowy,lub zawiąż stoper nitkowy Zaletą tego typu obciążenia,jest praktycznie brak splątań zestawu,wadą słaba sygnalizacja,gdy ryby biorą subtelnie,delikatnie.Sprawdza się przy braniach agresywnych,,lub gdy zestaw musi szybko przebić się w strefę dna,przez stado drobnicy przy powierzchni.Drugie rozwiązanie,to obciążenie zestawów samymi śrucinami.Prostym rozwiązaniem będzie założenie po 3 śruciny na każdym zestawie.Do spławika 1g,można zamontować śruciny 0,4;0,3;0,3g(najcięższą od strony spławika).Do spławika 2,5g,śruciny 1,2;0,8;0,4g.Wyjściowy zestaw może wygladac następująco:przypon powiedzmy 25cm,tuż przy węźle na żyłce głównej śrucina 0,3g,następna 0,3g w odległości większej niż długość przyponu np.30cm,ostatnia 0,4g w odległości większej niż między dwoma poprzednimi np.40cm.Ta sama zasada przy spławiku 2,5g.Przy płynnych,dostojnych rzutach i zacinaniu z wyczuciem, taki zestaw rzadko się plącze.Taki układ obciążenia jest dobry,gdy ryby biorą delikatnie, lub wolą wolniej opadającą przynętę.Podczas silnego wiatru,dwie górne śruciny zsuwamy razem,umieszczając w odległości 40cm od najniższej.W skrajnych przypadkach wszystkie śruciny zsuwamy razem,tuż przy pętlach przyponowych. Osobiście spławiki do 2g,wyważam wyłącznie śrucinami od 3do 6 sztuk. Powyżej 2g stosuję obciążenie mieszane, łezka plus 2-3 śruciny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ŁYSY0312

Ja zaproponuję takie zestwy:

- spławik 1g - przypon 20 cm, nad pętelkami łaczącymi żyłkę główną z przyponem 1 śrucina 0,1g, w odległości 21 cm 2 szt śrucin 0,1g, powyżej tych srucin w odlegości 20 cm 3 śruciny 0,2g + 1 śrucina 0,1g. W razie potrzeby skorygowania zestwu tą ostatnią śrucinkę 0,1g zdejmujemy lub zastępujemy mniejszą/większą.

- spławik 2,5g:

a) wersja prosta - przypon 30 cm, nad pętelkami łaczącymi żyłkę główną z przyponem 1 srucina 0,2 lub 0,3g, 35 cm wyżej oliwka 1, lub 1,5g zablokowana z góry 1 -2 śrucinami i podparta od dołu też srucinami 0,2-0,3g,

- wersja druga - tak jak przy spławiku 1g tylko stosujemy oliwkę zablokowaną z obu stron śrucinami, i zamiast śrucin 0,1 proponuję gramatury 0,2-0,3g

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widzę już doradziliście mi różne dociążenia moich spławików.... ale mam niestety tylko takie obciążenie jak na zdjęciu....

A pomożecie z tym trzecim spławikiem czy jest jakiś konkretny zestaw na ten spławik ? Jest to spławik do metody odległościowej 6gram+4gram

post-1295-0-84343600-1366803377_thumb.jpg

post-1295-0-56470500-1366803455_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ŁYSY0312

Takie jakie masz to wystarczy zamień tam gdzie jest np śrucina 0,1 na 0,2 bo takie masz (oczywiście odpowiednio modyfikując resztę obciążenia).

Do tego waglerka trapera, proponuję najprościej - śrucina 0,3-0,4 nad pętelkami łaczącymi żyłkę główną z przyponem o dł. 30 cm. 31 cm powyżej skoro nie masz oliwek daj paciorek śrucin np 3 x 1g, poniżej  2 x śrucina 0,4 lub 0,4 i 0,3, zobaczysz jak Ci wyjdzie przy wyważaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracam do wcześniejszej myśli, jednak nas wkręca. :)

Albo ma 10 lat i kompletnie nie rozumie co piszemy, a dodatkowo nie umie powiązać tego co piszemy z napisami na pudełkach,

Albo dokupienie pudełka ołowiu z mniejszymi wartościami przekracza jego możliwości,

albo z pełną premedytacją udaje...nie nie napiszę, autocenzura. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego waglerka trapera, proponuję najprościej - śrucina 0,3-0,4 nad pętelkami łaczącymi żyłkę główną z przyponem o dł. 30 cm. 31 cm powyżej skoro nie masz oliwek daj paciorek śrucin np 3 x 1g, poniżej  2 x śrucina 0,4 lub 0,4 i 0,3, zobaczysz jak Ci wyjdzie przy wyważaniu.

 

Może arogancko ale śmiem wątpić aby udało mu się wyważyć bezkilowca gdy ma problem z najprostrzymi spławikami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ŁYSY0312

Wracam do wcześniejszej myśli, jednak nas wkręca. :)

Albo ma 10 lat i kompletnie nie rozumie co piszemy, a dodatkowo nie umie powiązać tego co piszemy z napisami na pudełkach,

Albo dokupienie pudełka ołowiu z mniejszymi wartościami przekracza jego możliwości,

albo z pełną premedytacją udaje...nie nie napiszę, autocenzura. :)

 

 

Może i masz rację :lol:

Ale jak czytam posty a`la mój teść, to nie mogę nie odpowiedzieć :P

 

No i jesli ktoś zadaje sobie tyle trudu żeby wkleić zdięcia, jak na zawołanie to należy mu się jakiś szacunek B)

Edytowane przez ŁYSY0312
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Zastanawiam się, czemu ludzie nie czytają co pisze na sprzęcie wędkarskim? Przecież filmy i inne materiały pokazują, dla (amatorów), że 2 g, spławik wyważa się, by śrut miał gramaturę 2 g w/w spławika. Mówicie, że literatura nie zawsze pomaga, a jednak, podstawowy jakiś podręcznik wędkowania powinien być u amatora, bo bez niego ludzie zasypią nas zbędnymi tematami.

 

PS. Jak masz problemy z wyważeniem, kup ołowaianą taśmę, zawszę możesz doważyć kij spławika, i jako to problem ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...