radek8 Napisano 28 Czerwca 2014 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2014 Jak w temacie. Co jaki czas ponownie ściągać i zarzucać wędkę (grunt, spławik) ? Słyszałem bardzo wiele sprzecznych ze sobą opinii, nie chcę nic tutaj sugerować. Wolę dowiedzieć się od bardziej doświadczonych osób. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Docio Napisano 29 Czerwca 2014 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2014 No to według mnie słyszałeś chyba wszystkie warianty. Odpowiedź jest, według mnie, jedna, a mianowicie - nie ma reguły. Wszystko zależy od techniki spławikowej, przynęty i samych brań. Do tego dochodzi kontrola własnej przynęty, czy przypadkiem nie rozmiękła lub nie spadła. Przy gruncie jest to nieco bardziej złożone. Zależy to od ścisłości i kleistości zanęty do koszyczka, przynęty i brań. Ale jeśli nie stosuje się koszyczka to pozostaje przynęta i branie. Generalnie warto sprawdzić przynętę po każdym braniu. W przypadku stosowania past i ciast, po dłuższym okresie braku brania. Jednak z tym braniem to nie jest bezwzględna prawda. Łowcy linów stosujący czerwone robaki potrafią po pierwszym braniu odczekać nawet dziesięć minut, gdyż taki styl pobierania pokarmu mają te rybki. To takie ogólne wnioski jakie akurat przyszły mi do głowy i ważne, sam do tego dojdziesz doświadczalnie, gdy będziesz łowił. Przyjdzie to samo, całkowicie naturalnie. W spławiku dochodzi jeszcze jeden wariant. Gdy wysonduje się dno "po łebkach" lub nawet w ogóle, istnieje coś takiego jak "przerzucenie zestawu". Polega to na tym, że zestaw się wyciąga i zarzuca nieco obok, bliżej lub dalej od zanęconego miejsca. Istnieje jeszcze taki wariant, że łowiąc w głębszym jeziorze nie sprawdzi się przed nęceniem, czy jest prąd podwodny. Taki prąd może przenieść zarzuconą zanętę o dwa - trzy metry. Taki prąd można wyczuć podczas gruntowania łowiska. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radek8 Napisano 29 Czerwca 2014 Autor Zgłoszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2014 Aha, rozumiem. To jeszcze może zapytam inaczej: Po jakim czasie najbardziej będzie opłacalne ponowne zarzucenie w przypadku gdy nie brania ? Bo najczęściej słyszałem takie wersje: 1. Po 15-30 minutach. 2. Po ok. 40 minutach. 3. Po godzinie od momentu zarzucenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amator Napisano 29 Czerwca 2014 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2014 Proponuję wariant 1 lub wcześniej. +zmienianie miejsca zarzutów! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wind Napisano 29 Czerwca 2014 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2014 Proponuję wariant 1 lub wcześniej. +zmienianie miejsca zarzutów! W takim razie po co nęcić?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paragraf Napisano 7 Lipca 2014 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2014 Aha, rozumiem. To jeszcze może zapytam inaczej: Po jakim czasie najbardziej będzie opłacalne ponowne zarzucenie w przypadku gdy nie brania ? Bo najczęściej słyszałem takie wersje: 1. Po 15-30 minutach. 2. Po ok. 40 minutach. 3. Po godzinie od momentu zarzucenia. Przy metodzie spławikowej jeśli się wykorzystuje opadanie przynęty to bywa że rzuty a właściwie wkładanie przynęty wykonuję co 2-5 minut. A jeśli trafisz na żerowanie masz dobrze dobrany zestaw to czasem się nie czeka na branie. Bo są automatycznie po prostu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się