Skocz do zawartości

Dobór sprzętu spławikowego :) potrzebne wyjaśnienie :)


ugabanda
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Przeglądając ostatnio sprzęt wędkarski doszedłem do wniosku, że trzeba powymieniać żyłki, dokupić kilka pierdół i jakieś nowe przynęty spinningowe.

 

Zauważyłem jeszcze jedno :) Muszę zakupić wędkę na spławik oraz kołowrotek do niej :)

 

I tu nasuwa się pytanie dotyczące modelu wędki i kołowrotka. Od zeszłego roku jestem szczęśliwym posiadaczem wędki firmy cormoran feedera 

i jeżeli chodzi o wędkę spławikową jak i kołowrotek również bym chciał coś z tej firmy.

 

Przeglądając dział "spławik" nie znalazłem nic na temat tej firmy po za jednym kołowrotkiem.

 

Za to dużo na temat wędkowania spławikowego się dowiedziałem i biorę to na plus.

Dzięki temu wiedziałem jakiej wędki jak i kołowrotka szukać, na jakie parametry zwrócić uwagę.

 

Problem tylko taki, że polecacie wędziska do cw = 20g do 25g.

Ja znalazłem wędkę z cw równym kolejno 8-30g i 6-28g. Czy będzie to duża różnica w stosunku do cw 20/25.

 

Łowisko to jezioro, rybki to lin, karaś, płoć, wzdręga, leszcz, karp i zdarza się amur (na dwa ostatnie osobniki mam osobną wędkę).

lecz nie mówię rzece nie :)

 

Chodzi mi o to czy przy tej wędce to cw do 30g nie będzie za duże :) czyli którą wędkę lepiej wziąść cw 30 czy cw 28 (nie ukrywam, że tą pierwszą mogę tanio dostać). Czy nada się na brania tak wspaniałej rybki jakim jest lin.

 

No i pozostaje kołowrotek. Wybrałem coś takiego cormoran feeder 5pif 3000.

 

Proszę tylko o prostą odpowiedź czy będzie to współgrać i zda egzamin.

 

Czytając ten dział większość podawanych firm to jaxon, mikado czy konger, i tym podobne. A ja chcę wejść w cormorana. Dla mnie to solidna firma robią dobry sprzęt za dobrą cenę czyli jak to mówią "cena do jakości". Nie stać mnie na wędki i kołowrotki po 400zł.

 

Pozdrawiam

 

 
 

   

 

 

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Ja znalazłem wędkę z cw równym kolejno 8-30g i 6-28g. Czy będzie to duża różnica w stosunku do cw 20/25.
 
No i pozostaje kołowrotek. Wybrałem coś takiego cormoran feeder 5pif 3000.

 

Pomiędzy wędziskiem 4,2-4,5m z cw 5-20g a 5-25g jest wyraźna różnica w pracy blanku. Wniosek z tego, że pomiędzy wymienionymi a Twoimi opcjami, gdy wędzisko ma tylko 3,9m i cw 6-28g różnica będzie o wiele większa. Idąc dalej, porównanie 4,2-4,5m cw 5-20 z 3,9m cw 8-30g, to w pierwszym przypadku łowisz blankiem elegancko i miękko pracującym, amortyzującym zrywy ryby i pozwalającym na niejakie błędy holu oraz mocniejsze pewne zacięcia a...kijem od szczotki. 

Sztywne wędzisko (4,2-4,5m cw 5-25g) pozwala skutecznie zaciąć nawet z zaskoczenia oraz wybaczy/zamortyzuje początkowe błędy holu nim zapanuje się nad rybką. Dla mnie takie wędzisko jest doskonałe dla małych i średnich ryb, któe wymieniłeś ale większy linek robi na nim co chce, przynajmniej na początku. Dla niego takie wędzisko z cw 10-30g byłoby o wiele bardziej odpowiednie.

Wnioskując Twój wybór 3,9m cw 6-28g, według mojej praktyki i upodobań, będzie optymalny, choć osobiście tak krótkiego wędziska do spławika bym nie kupił.

 

Z kołowrotkiem sprawa jest nieco inna. Według mnie jest on dużo za duży. O ile przy celowym nastawieniu się na lina możesz nawinąć żyłkę 0,25mm to już jej zapas 200m to duża przesada. Dla innych ryb podstawowa żyłka to 0,16-0,18mm i zapas 100m tej grubszej pozwoli Ci spokojnie holować nawet 2kg leszcze. Od lat stosuję kołowortek wielkości 100 i przewidując większe ryby zakładam szpulę z żyłką 0,18. Standardowo, dla własnej wygody oraz większej ilości możliwości dopasowania zestawu na nieznanej wodzie stosuję żyłkę 0,16. Pozwala ona na zastosowanie bardzo lekkich zestawów, nawet 0,8g i skutecznego penetrowania łowiska do trzech długości wędziska. Nie ma problemu z zarzucaniem tak lekkiego zestawu przy żyłce 0,16mm.

Jeśli jednak nie znajdujesz własciwego kołowrotka u Cormorana to może rozejrzyj się w ofercie DAM. Jakość bardzo zbliżona a moim zdaniem lepsza niż Cormoran, ceny przystępne i większy wybór.

Konkludując kołowrotek wielkości 100 to standard ale wielkość 200 nie będzie błędem. Aha, współcześnie oznaczane jako 1000 i 2000. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Czy będzie to duża różnica w stosunku do cw 20/25.

 

Tak "na oko" niezauważalna, nawet jeśli weźmiesz obydwie wędki do rąk i będziesz próbował doszukać się różnicy. Tym bardziej nie zauważalna będzie różnica pomiędzy cw 25-28 g. Ja dotychczas łowiłem wędką 5-20 g i nie miewałem najmniejszych problemów z wyciąganiem z wody leszczy 60+, a nawet, gdy sporadycznie zawiesił się karpik 2-3 kg, też sobie radziła. Na nowy sezon zakupiłem właśnie odległościówkę 3,9 m do 25 g i z czystym sumieniem mogę polecić Tobie o takich właśnie parametrach, a miałeś taką w zasięgu wzroku w ofercie sklepu Cormoran 5-25 g Popatrz też na różnicę w ilości przelotek, co również przemawia za takim właśnie wyborem. Różnice pomiędzy 20-25 g widoczne stają się podczas zarzucania zestawu i podobnie będzie pomiędzy 25-30 g, gdy założysz spławik przelotowy, albo waggler 8-10 czy nawet 15 g. Tym pierwszym będzie Ci łatwiej celniej i dalej zarzucać takim zestawem.

Na jezioro szukaj też kołowrotka minimum 3000, choć i 4000 nie będzie złym wyborem. Ja używałem dotychczas 3000, ale wciąż czułem niedosyt i też poszukuję coś większego, wstępnie już dokonałem wyboru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam jestem użytkownikiem wędziska polecanego przez @Jotesa, czyli Cormoran Distance Match 4,20. Do dam z przekonaniem, że zadowolonym użytkownikiem i nie jedynym, test tego wędziska znajdziesz na naszym forum.

Do tego wędziska dokupiłem kołowrotek Cormoran corcast 4pif super jet match w rozmiarze 3000, i z tego niestety nie jestem do końca zadowolony, chociaż idzie połowić ;). największa i właściwie jedyna wada notoryczne wciąganie żyłki pod szpulę mimo posiadania specjalnego zabezpieczenia mającemu temu zapobiec. Wielkość 3000 to optymalny wybór chociaż nie wiem czy akurat ten model.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, więc wracając do tematu to wędkę faktycznie wybiorę cormorana do 25g.

 

Z kołowrotkiem już gorzej, jedni piszecie, żeby poniżej 3000 brać a inni zaś, że będzie ok.

Z mojej strony wyszukałem sobie jeszcze coś takiego z oferty DAM proponowanej przez Docia :) i z mojej strony cormoran lub coś z mikado

 

Z kołowrotkiem to jest u mnie tak, że oprócz wszystkich innych ważnych parametrów musi on mi się tez jeszcze podobać :) Ot takie zboczenie :)

Chyba, że zaproponujecie jeszcze jakieś modele.

Może by mi prościej też było jakbym wiedział jakie parametry powinien spełniać kołowrotek do metody spławikowej :)

 

Na razie to na tyle, muszę lecieć do pracy :)

 

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kołowrotkiem już gorzej, jedni piszecie, żeby poniżej 3000 brać a inni zaś, że będzie ok.

 

Hihihi! Może bardziej do Ciebie przemówi opinia Mistrza Polski w tej dziedzinie? Łatwiej będzie Ci podjąć decyzję. ;)

 

W filmiku możesz też podpatrzeć kołowrotek, który używa P. Lorenc - to Trabcco...

A z drugiej strony, to nadal nie napisałeś, jaką metodą chcesz łowić, a jedynie, że spławikową. Spławik spławikowi nierówny. Na jakich głębokościach będziesz łowił i na jakich odległościach od brzegu? No i czy będziesz też planował wykorzystywać ten kołowrotek i do innych metod i traktować jako uniwersalny - np feeder lub spinning? Takie informacje znacznie ułatwią podpowiedź.  

Edytowane przez Jotes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ŁYSY0312

Jak do tej pory, świadomie staram się omijać tematy o odległościówce, bo mam w wielu sprawach odmienne zdanie.

Tym razem, nie wytrzymałem - ja bym zapytał jakich autor tematu ma zamiar używać spławików (gramatura), na jakich odległościach, i głębokościach. Bo polecanie kijka do 25-30g, tylko dla tego, że ma być na lina, czy leszcza, przy bliskim łowieniu na w miarę delikatne  spławiki, to przerost formy nad treścią. Tak samo pewnie, przy znajomości sprzętu wyholuje się sporego lina czy leszcza na kijek do 15g, jak i 30g, a hol będzie równie skuteczny, choć może (nie koniecznie) dłuższy. A możliwość zastosowania delikatniejszych żyłek, a zwłaszcza przyponów, bywa bezcenna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łysy, autor określił podstawę. Podlinkował dwa wędziska typu float, czyli dwie najzwyklejsze spławikówki i zapytał o różnicę w pracy blanku oraz o dobór kołowrotka do tych wędzisk a nie typu match. Teraz faktycznie zmienił opcję na match, więc i ja zgłupiałem.

Edytowane przez Docio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ŁYSY0312

Dociu, ja zgłupiałem czytając cały temat. Raz float, raz match, ale i niby spławikówka w obu przypadkach. Dlatego zapytałem o spławiki i odległość łowienia.

Edytowane przez ŁYSY0312
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

A więc zacznę od nowa, a raczej dodam to co powinienem napisać chyba na początku :)

Łowie nad jeziorem, dużo trzcin, roślinności. Głębokość od 1m do 5m, dno twarde. W zależności czy łowię z pomostu w stronę brzegu (wtedy od 1m - 2m), czy w stonę trzcin na jezioro (wtedy od 2m do 5m).

Ryby, które łowiłem na spławik to liny, wzdręgi, płocie, karaś, leszcz, karp do 3kg 

Do tej pory używałem wędki teleskopowej 2.70m o cw około (jeśli dobrze pamiętam do 80gr) kupiona około 20 lat temu na bazarze.

I teraz kolejno - żyłka, stoper, spławik około 4gr (jesli dobrze mowie) przelotowy, znów stoper, ciężarek oliwka, stoper, przypon około 10cm - 15cm no i wiadomo na końcu haczyk.

 

Teraz chcę dobrą wędkę z cieńką żyłką i delikatnym spławiku 1gr wysokości około 15cm (coś takiego), a  jako obciążenie śrucina :)

Zastanawiam się tylko czy nie lepsza będzie jakaś wędka z cw do 20 gr i nie 4.20m tylko może 4.50m.

No i do tego jakiś kołowrotek.

Nie wiem czy wszystko napisałem jak trzeba, ale może teraz jest bardziej wyjaśnione i zrozumiałe o co mi chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtas, jeżeli będziesz stosował lekkie zestawy, ze spławikami (wagglerami) w zakresie 1-6g, to kup matchówkę w zakresie cw. 5-20g, długości 4.20m. Na wymienione przez Ciebie wielkości ryb, spokojnie wystarczy. Ale może też być wędka o długości 4.50m, tak jak Ci się marzy. Ważne żeby przy takiej długości, była choć przyzwoicie wyważona, bo inaczej łatwo nabawić się kontuzji nadgarstka lub przedramienia. Jednopunktowe obciążenie które stosujesz,choć nie jest błędem podczas łowienia z dna, takich ryb jak lin karaś czy karp,nie zawsze będzie najlepszym rozwiązaniem. Spróbuj też rozłożyć je w kilku punktach, na dłuższym odcinku żyłki, co pozwoli wychwycić delikatne brania, zwłaszcza podczas łowienia nad dnem lub "w pół wody". Zalecał bym też wydłużenie przyponów, do zakresu 20-30cm (czasem jeszcze dłuższe). Kołowrotek wybierz średniej wielkości, cokolwiek to dla Ciebie znaczy. Ważne aby "chodził" lekko, miał płynnie działający hamulec, oraz dość duży uchwyt korbki, aby nie trzeba było macać ręką w powietrzu, zanim się go znajdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Dziękuję wszystkim za cenne porady i odpowiedzi :)

 

Wiem już mniej więcej co z czym i jak, kołowrotek jak i żyłkę to sobie dobiorę (rozumiem, że tak jak przy bacie do spławika nie używa się żyłki tonącej tylko zwykłą).

Z mojej strony pozostaje tylko jedno ostanie pytanko, jaką wędkę - nie chciał bym jaxona czy mikado jakoś mnie nie przekonują, a szukałem w necie i nie łatwo coś do 20g znaleźć z innych producentów (chodzi o wędkę do 200zł max), chyba, że ten cormoran co go na początku podałem, jest ok i mogę przy nim pozostać, a jak nie to co polecicie :)

Też bym wolał coś do 20g, lepsze czucie brań, a i ładnego karpia do 2kg - 3kg można złapać itd.

Pozdrawiam
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wedzisko jak najbardziej OK, już wcześniej o nim pisałem. Co do żyłki to właśnie tonaca będzie Ci potrzebna. Bat i "odległościowka" to dwie różne bajki a stosowana żyłka to znacząca różnica. Teraz dokładnie nie pamiętam ale sam używam Dragon Maxima Match&feder.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całą pewnością wędzisko nie będzie miało wpływu na czucie brań, od sygnalizacji brań jest spławik. Nie słyszałem też zeby wędzisko miało wpływ na wielkość łowionych ryb, od tego jest wędkarz. Kiedy odpowiednio dobierze miejscówke, zanęte i przynęty to i duże ryby będą brały.

Pomieszało Ci się z drgającą szczytówką, przy dobrych wędziskach można bez problemu wyczuć ze coś sie dzieje z przynętą. Wystarczy oprzeć wędke dolnikiem na kolanie i połozyć na niej rękę.

 

Zapytam z ciekawości dlaczego nie przekonuje Cię Jaxon i Mikado? Wybierz się do sklepu i obejrzyj jak wyglądają, pomachaj i zobacz jak pracuje. Kompletnie nie znam tych marek bo nie wystepują tutaj gdzie mieszkam ale nie przekreślaj żadnej na podstawie opinii z internetu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DO zwykły michał

Nie chodzi o opinie z internetu, ja nawet nie mówię, że to kiepska firma. Po prostu nie chcę :)

A co do wpływu na czucie brań to fakt pomyłka z mojej strony :)

 

Do wind

W takim razie pozostanę przy cormoranie, Kwestia znalezienia kołowrotka i gitarka.

Z żyłką to faktycznie tez myślałem o tym dragonie :)

 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtas, znalazłem dwa ciekawe kołowrotki. Może któryś Ci podpasuje. Nie miałem z nimi nic do czynienia, ale wydają mi się godnymi uwagi. Jeden tańszy, drugi znacznie droższy, ale za to renomowanej firmy.

Mikado

Drennan

Edytowane przez Ozet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale wydają mi się godnymi uwagi

 

To Mykadło miałem już w rekach w zaprzyjaźnionym sklepie, a jednak sprzedawca odradził mi go, po starej znajomości. Musi coś jest z nim nie halo, skoro wolał nie sprzedać i nie zarobić, a ten nadal spoczywa na półce. Nie gadałem z nim w czym rzecz, gdyż miał więcej klientów, ale nie omieszkam dopytać przy najbliższej sposobności.

 

Znalazłem i nawet zastanawiałem się na czymś takim dla siebie - Klik Tylko chyba należy dopytać o zapasową szpulę. Na wyczyn.pl twierdzą, że jest w komplecie druga szpula alu.

Wygląda na bardzo przyzwoity, firma znana, a i cena niewygórowana.

A odnośnie Drennana w tym konkretnym sklepie, to radzę najpierw telefonicznie lub mailem dopytać, czy facet wydaje karty gwarancyjne, bo można się obudzić z ręką w nocniku, tak jak ja z odległościówką. 

Edytowane przez Jotes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak więc wyszukałem sobie 3 kręciołki z których coś sobie wybiorę.

 

Jednym z nich jest polecany przez Jotesa Mivardi , pozostałe to daiwa oraz cormoran.

Jednego z nich wybiorę :), jak już będę miał cały sprzęt zakupiony (trochę to potrwa jakieś miesiąc do dwóch)

to zdam relację z użytkowania.

 

Ewentualnie możecie jeszcze jak wam się chce pomóc w doborze żyłki - myślę tu o grubości 0,16,

chyba, że się trafi jakaś 0,14 o dobrych parametrach wytrzymałości.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre są żyłki dragona. I np kolega Ozet chwalił tutaj jakiś czas temu Dragon Maxima Match - Feeder. Tutaj masz całą rodzinkę Maximy Ja z kolei ub sezon łowiłem na Dragon Super Camou Match i tutaj masz rodzinkę Camou

 

Ps: A powyżej Wind też Maximę proponował.

Edytowane przez Jotes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jotes, jeżeli kupisz tą maszynkę Mivardi

 

Jak napisałem, ja tylko się nad nią (tą maszynką) zastanawiałem, ale już wydałem odpowiednie dyspozycje i oczekuję na przyjazd Tego w rozmiarze 4000 Ale sprowadzam z UK. Jeśli się sprawdzi, lub nie, to wtedy albo dokupię jeszcze 3000, albo Mivardi. Rive na sezon zdąży do mnie dojechać, kasa już wyszła.

 

Ps: Ten Mivardi cieszy się sympatią na wyczyn.pl. Musi więc być godny uwagi.

Edytowane przez Jotes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jotes napisał:

...ale już wydałem odpowiednie dyspozycje i oczekuję na przyjazd Tego w rozmiarze 4000

Jarku, mogę tylko powiedzieć, że Rive też fajny. Ale jak napiszesz że jedzie do Ciebie na ten przykład Van Staal, to już nic nie odpowiem, bo mi chyba żółć pęknie z zawiści i zazdrości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Van Staal

 

No to to już byłaby fanaberia z mojej strony, na którą mnie - bidnego rencisty - nie stać. Zbyszek, musiałbym się urodzić nieślubnym synem wodza Azteków. :)

A wybrałem ten, bo liczę, że mi posłuży długie lata (mam taką nadzieję).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...