Skocz do zawartości

Internetowe sklepy wędkarskie - opinie.


wind
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W tym temacie dzielimy się swoimi opiniami o sklepach ze sprzętem wędkarskim, turystycznym etc. Bierzemy na tapetę głownie sklepy internetowe, ale i te stacjonarne o ile mieliśmy z nimi do czynienia.

Wszelkie opinie są tylko i wyłącznie opiniami ich autorów, i tylko wspomnieni autorzy ponoszą odpowiedzialność za ich treść. Apeluję jednocześnie o wyważone i sprawiedliwe posty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza opinia nt tematu. 

Choćby najbardziej wyważone i sprawiedliwe opinie absolutnie nie muszą mieć odzwierciedlenia w rzeczywistości. Osobiście spotkałem się ze sklepem, w którym wraz z garstką osób byłem traktowany niemal po królewsku i złego słowa nie mogłem powiedzieć dopóki nie dowiedziałem się całkiem przypadkowo jak są traktowani inni. Każdy, kto stale korzysta z jednego sklepu stacjonarnego lub internetowego, w którym istnieje baza historii zakupów, będzie traktowany inaczej, jako stały klient a nie jako całkiem przypadkowy. 

Za to dział z takimi opiniami będzie jak najbardziej wylęgarnią nowych użytkowników i zbiorem reklamy. :)

 

Nie, nie mam nic do pomysłu. :) Każdy pomysł jest dobry by wyciągać własne wnioski z treści. :) 

Edytowane przez Docio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy, kto stale korzysta z jednego sklepu stacjonarnego lub internetowego, w którym istnieje baza historii zakupów, będzie traktowany inaczej, jako stały klient a nie jako całkiem przypadkowy.

 

No to już by podpadało pod prostactwo umysłowe sprzedawcy, żeby w różny sposób traktować klientów. Tego, który kilkanaście razy w sezonie kupuje po paczce haczyków, krążek żyłki przyponowej, paczkę krętlików i jakiś kolejny spławik, traktować lepiej, niż tego co po raz pierwszy dokonuje w tym sklepie zakupu kija, kołowrotka, plecionki i przynęt, za łączną kwotę dziesięcio lub dwudziestokrotnie wyższą, niż ten pierwszy.

 

W Fishing Markt potraktowano mnie po macoszemu. I choć to nie były moje pierwsze zakupy u nich, to próbowano ze mnie wała zrobić. Zamówiłem telefonicznie kołowrotek Spro Red Arc 10400, który w momencie zamówienia był dostępny. Po odłożeniu telefonu zadzwonili do mnie jeszcze, by potwierdzić zamówienie, Przesyłka przez ponad tydzień do mnie nie dotarła. Gdy zacząłem do nich wydzwaniać, to próbowano ze mnie wała zrobić, że teraz go nie mają, ale wyślą mi mniejszy model. Kazałem się gościowi w pustą pałę puknąć i wykreślić moje zamówienie, bo właśnie rezygnuję z zakupu. To jeszcze pisali do mnie maile, bo mailem też zrezygnowałem, by mieć to na piśmie, że oni jak najbardziej chcą się wywiązać, tylko ja im to uniemożliwiam. Posłałem ich do wszystkich diabłów i ostatecznie kupiłem, gdzie indziej i to droższą Daiwe.

Nie dali za wygraną i za kilka dni puka do mnie kurier z paczką od nich i Redem. Podziękowałem i odesłałem chłopaka z powrotem do sklepu, bo już dawno zrezygnowałem i kupiłem gdzie indziej. Więcej nie zamierzam robić w tym sklepie zakupów, mają u mnie krechę. A co sobie inni o tym pomyślą i jakie wnioski wyciągną, to już nie moja sprawa. Takie podejście do klienta, za jego własne pieniądze, należy piętnować. Łachy nikt mi nie robi, że mi sprzeda!

Edytowane przez Jotes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ŁYSY0312

O reklamie decydują admini ;) . Inną tzw nachalną, i nowych użytkowników "ustawi" się.

Na początek zacznę od polecenia:

- gorek-gliny.pl

Fachowe doradztwo, regularnie sprawdzane stany magazynowe, szybka wysyłka. Rzadkie wpadki. Jakieś gratisiki.

- matchpro.pl

Jak powyżej. Gratisy tylko przy większych zamówieniach.

- matchthis.pl

Pełna profeska, niezłe ceny, dużo nowości, doradztwo na wysokim poziomie.

- okonek.com.pl

Niezły sklep jesli chodzi o kupno sprzętu rodzimych firm, zwłaszcza Mikado. Można się nieco potargować. Ceny ok, i w miarę szybka wysyłka, porządnie zapakowana.

 

Nie polecam:

- Leszcz.pl

Na stronie kupa towaru, ale z zaznaczeniem, że obsługa zadzwoni i potwierdzi dostępność. I owszem dzwoni, ale żeby powiedzieć że nie ma, i zaproponować coś, co im zalega. W tamtym roku na 3 moje zamówienia, żadne nie zostało zrealizowane, bo na kilkadziesiąt produktów zamawianych, tylko kilka było dostępnych. Na @ odpisują baaardzo długo, dodzwonić się jest prawie niemożliwe.

- sars.pl

Dwa razy kupowałem, i dwa razy przesyłka "zagubiła" się w transporcie, by odnaleźć się dobrych kilka dni później.

- lowisko.net

Słaby kontakt, przesyłki bardzo źle zapakowane, a towary wyglądały w moim przypadku jakby kilka lat były przerzucane po magazynie.

Edytowane przez ŁYSY0312
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet jeżeli ma to być temat "reklamowy" dla przynajmniej niektórych sklepów to chyba dobrze dla ogółu wędkarzy. Póki to będzie "reklama" głoszona przez zadowolonych klientów uważam pomysł za na tyle dobry aby go realizować. Jeżeli zrobi się komercyjnie, wtedy zastanowimy się co dalej. Szczególnie ostra krytyka też będzie dawać do myślenia.

 

Sam z różnych wiadomych Wam lub nieznanych względów swoich opinii nie mogę tu "wywnętrznić " ;). Ale będę się tematowi wnikliwie przyglądał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ŁYSY0312

I to jest strzał w dziesiątkę z tym, jakby rankingiem sklepów internetowych, bo gdyby nie Kuby wpis powyżej, to już miałem składać kolejne zamówienie w leszcz.pl. 

Dzięki Kuba!

 

Proszę bardzo ;)

Ale na zakupy w leszcz.pl jest sposób - bardzo dużo wystawiają na alledrogo, w tych samych cenach co na swojej stronie. I jeśli towar jest a alle.., to jest i u nich na magazynie. A co najważniejsze - na @ z alle.. odpowiadają w miarę szybko :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam - bedzie to mój pierwszy post na tym na tym Forum. (ale od czegoś trzeba zacząć.. :P )

 - Nawiązując do "tematu" polecam z pełną odpowiedzialnością sklep wędkarski w Gdyni, ul. Łużycka 1/3, link: www.wedkarski.com

Jest to placówka w miarę dobrze zaopatrzona, obsługa "super" dla każdego klienta, zresztą są to prężni ludzie i zaawansowani wedkarze, więc chętnie pomogą i doradzą. Sklep ten również prowadzi sprzedarz wysyłkową a ceny tam są zdecydowanie umiarkowane - polecam jako wędkarz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zamknąłem temat zamówienia w skleptrabucco.pl, w którym zakupiłem odległościówkę Trabucco, 2 wagglery Carlusso i procę Drennana. Po ponad 2 tyg perturbacji, odpuściłem sobie dalsze reklamacje i upominanie się o to, co mi się należy, jak psu micha. Sprzedawca realizując moje zamówienie, przysłał mi niekompletną przesyłkę, w której zabrakło 1 zamówionego przeze mnie wagglera i - drobnostka - karty gwarancyjnej do zakupionego kijka. Ale, to jeszcze nie wszystko, gdyż przysłał mi uszkodzony waggler, przygnieciony czymś w dwóch miejscach, a na dodatek antenka na delikatne brania była złamana w połowie. W opakowaniu brak było drugiej takiej antenki, pomimo iż jest w ofercie.

Wymieniliśmy pomiędzy sobą łącznie 15 maili, w których uzgodniliśmy, że przyjmie ode mnie reklamację na waggler i dośle mi kartę gwarancyjną na własny koszt. Jednak w przesyłce stwierdziłem, że brak jest gwarancji na kijek, a z wagglerów tylko jeden zgodny jest z moim zamówieniem. To akurat nie jest jakimś wielkim problemem, bo i taki spławik się przyda (drugiej antenki też brak). Ale najciekawsze jest to, że facet uporczywie odmawia wydania mi gwarancji do zakupionego kijka. Twierdzi, że firma Trabucco nie dała mu żadnych kart gwarancyjnych, a serwis honoruje gwarancje na podstawie paragonu (to akurat przysłał). 

Wobec takiego faktu, przestrzegam przed robieniem zakupów w tym sklepie, bo można zostać ze sprzętem, o którym nie będziemy wiedzieli/znali ani okresu gwarancji, ani jej warunków. Jak dla mnie ten sklep jest już "spalony"!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również skorzystam z okazji i podzielę się swoimi spostrzeżeniami;

 

matchpro.pl

Pełen profesjonalizm, wróciłbym bez chwili wahania. Dobrze zapakowane i świetny kontakt ze sprzedawcą, nie ma do czego przyczepić się a uzywałem kilka razy

 

leszcz.pl

Odpycha mnie strona internetowa, kupiłem na allegro i wrażenia nieszczególne. Kiedy zadzwoniłem żeby sprawdzić status zamówienia rozmówca nie wiedział co się z nim dzieje! Podałem wszystkie niezbędne dane do indentyfikacji i dowiedziałem się tylko że przesyłka chyba już wyszła. Zapakowane było porządnie i za to należy się im duzy plus.

 

insel.pl

Obsługa klienta na poziomie któy trudno opisać, dostałem chamską odpowiedź na proste pytanie. Wiadomość miała podpis kierownika magazynu, co nie znaczy że on to pisał.

 

bigfishing.pl

Używałem kilka razy detalicznie, współpracuje teraz z hurtownią. Obsługa klienta na rewelacyjnym poziomie, dobrze zapakowane i terminowo wysyłane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Cóż tu pisać, czapka z głowy i wielkie ukłony dla SPORT-FISHING.pl GRZEGORZ BADAWIKA. Konkretny człowiek , doskonały sprzedawca, świetny doradca, jeżeli idzie o profesjonalny sprzęt dla wędkarzy. Jestem pod wielkim wrażeniem! Przedwczoraj złożyłem zamówienie, człowiek w bardzo profesjonalny sposób rozwiał moje wszelkie wątpliwości, doradził, przekonał, a już dzisiaj wszedłem w posiadanie konkretnego towaru firmy Tubertini. Ba! I jeszcze zanim dotarła do mnie zamówiona przesyłka, to wcześniej odebrałem gratisy, które specjalnie dla mnie sprzedawca przygotował.
Panie Grześku, jestem pod wielkim wrażeniem - niech moc będzie z Panem! Pozdrawiam serdecznie.

Edytowane przez Jotes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ostatnio częściej robię zakupy przez internet.

Odpychają mnie ceny w sklepach stacjonarnych, także często obsługa i zapachy.

Dzisiaj odwiedziłem Decatlon na gdańskim Przymorzu.

Skusiła mnie informacja jakoby miały być sprzedawane żyłki SUFIX w odcinkach 1000m.

Sprawdziłem rano na stronie internetowej sklepu, czy są dostępne lecz okazało się, że nie ma.

Mimo to zajechałem tam w celu sprawdzenia

Nie ma!

 

Smrodek chińszczyzny zaniepokoił mnie zaraz na wejściu.

Jakiś młody sprzedawca sprawdził, czy takiej żyłki czasem nie ma na magazynie ale okazało się, że są w podróży z Hiszpanii.

Trudno, wybrałem inną żyłkę Sufixa, najdroższą jaką mieli, o najlepszych parametrach.

Kilkakrotnie sprzedawca powtarzał mi cenę 24zł.

Uzgodniłem telefonicznie z kolegami, że wezmę dla nich po dwie paczki.

W sumie zapakowałem 6 rolek po 300m.

Przy kasie okazało się, że ekspedientka policzyła mi 7 paczek po 29,99zł.

Sprawdziliśmy ilość, cenę i okazało się, że inna ekspedientka na czytniku ma jeszcze inną cenę: 19zł!

Pała mała.

Okazało się, że każdy ze sprzedawców skanował żyłkę o innej średnicy!

 

Odpuściłem sobie ten sklep i ten towar.

 

Podzwoniłem po kolegach z innych sklepów, poznałem ceny i właściwości, opinie.

W tym czasie żona robiła zakupy w innym markecie więc miałem czas ochłonąć.

W końcu wróciłem do tego sklepa i kupiłem dwie rolki bo już nie chciało mi się w upalny dzień jeździć gdzie indziej a powinienem złożyć nowe kręcioły bo już mi w domu zbyt długo stały.

Wyrobiłem sobie kartę lojalnościową i nie omieszkam skorzystać z dwuletniej gwarancji na tą żyłkę.

 

Jednym słowem obsługa raczej fatalna, beznadziejna.

Czy tak mało płacą, czy tylko niedoświadczona młodzież tam sprzedaje? Nie mam pojęcia...

Decathlon to chyba francuska firma, wydawałoby się, że mają lepsze pojęcie o sprzedaży.

Coś tu jednak szwankuje.

 

Ile razy tam wpadnę mam wrażenie, że nikt tu na niczym się nie zna.

Kupiłem wcześniej kilka rzeczy i niektóre lubię, sprawdzają się ale to raczej ciuchy myśliwskie.

 

Duży sklep, raczej bogato wyposażony, przestrzenny ale wentylację powinni wykorzystać albo przerobić.

Smród jest okropny, pewnie dlatego, że sporo gumowego badziewia ze Wschodu.

Nie jestem usatysfakcjonowany zakupami w Decathlonie.

Ani mnie ani żonie nie odpowiadają zakupy w tym sklepie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam wszystkich forumowiczów.

Chciałbym Was ostrzec przed sklepem http://warciak-fishing.pl/

Zamówiłem u nich towar, z paczki zostały skradzione wartościowe produkty. Spisałem protokół uszkodzenia a sklep nie poczuwa się do zwrotu ani towaru ani kosztów. Rzecznik praw konsumenta twierdzi, że nie jestem zupełnie stroną w sprawie i powinienem od razu otrzymać towar ponownie lub pieniążki. Sklep twierdzi inaczej i radośnie czeka na wyjaśnienie sprawy z kurierem. Sprawa ciągnie się drugi miesiąc, pan który odbiera telefony bezczelnie się rozłącza i ma mnie gdzieś. Kupowałem setki rzeczy przez internet, miałem różne sytuacje jednak to bije wszystko na głowę. Być może ten wpis oprzytomni. Szkoda tylko, że musiałem to wyjaśniać mojemu synkowi, który czekał na sprzęt z niecierpliwością aby wybrać się z tatą na pierwsze wędkowanie. Na szczęście są jeszcze inne sklepy stacjonarne, w których by the way, kupiłem ten towar taniej.

A żeby było ciekawiej oto co sklep mi napisał w mailu, po mojej informacji, że opiszę sprawę na forach:

„MAM TO GDZIEŚ I TE FORA TEŻ SA ZAKŁAMANE I MOGĘ KUPIĆ ZA 500 ZŁ NA ROK KILKU KLIENTÓW KTÓRZY BĘDĄ O NAS CUDA WYPISYWALI :-) NIESTETY TAK TO DZIAŁA.CZY MYSLI PAN ŻE NA KAŻDY POST ODPISUJE WĘDKARZ KOLEGA ???”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Mario

 

Moje doświadczenia są takie, że rzecznik praw konsumenckich to raczej doradza ale nie interweniuje. Według mnie powinieneś sprawę przekazać do Inspekcji Handlowej( Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej), pod warunkiem że wziąłeś to na paragon, a nie fakturę VAT.

 

Na co dzień w pracy mam niechlubną rolę rozpatrywania reklamacji, między innymi paczek dostarczanych po całym kraju firmami kurierskimi. Nie pamiętam sytuacji, że by coś zginęło z paczki, u mnie to raczej uszkodzenia paczek.

 

Nie wiem jak spisałeś ten protokół szkody, czy od razu przy kurierze czy może wezwałeś kuriera po tym jak zostawił Ci paczkę. Kiedy do mnie docierają protokoły szkody to w 99% procentach są na korzyść klienta rozpatrywane ( dla dobra współpracy). Jeśli dostarczę reklamację firmie kurierskiej a protokół szkody był spisany po tym jak paczka został dostarczona to 99%, że reklamacja nie zostanie uznana, ale czasem się to zdarza. Jeśli protokół szkody spisany jest w momencie dostarczenia paczki to problemu z uznaniem reklamacji przez firmę kurierską, nie ma.

 

Zawsze jak wysyłam reklamację do firm kurierskich to rzadko dotrzymują terminów rozpatrywania reklamacji, zawsze muszę się upominać o decyzje. Może stąd u Ciebie takie opóźnienie i Twój sprzedawca nie upomina się o decyzję w sprawie reklamacji. Może powinieneś sam zgłosić reklamację do kuriera.

 

Ale z moich prywatnych doświadczeń takie sprawy bardzo skutecznie rozpatruje Inspekcja Handlowa. Pamiętaj że w Twojej sytuacji zarówno możesz mieć roszczenia do sprzedawcy jak i firmy kurierskiej. Kupiłeś 2 rzeczy: towar i usługę dostarczenia przesyłki.

 

Napisz jak się sprawa dalej potoczyła

Powodzenia

Paweł

 

Ps. Cytat, który wkleiłeś świadczy o tym że sklep powinien nazywać się Buractwo-fishing.pl. Totalne prostactwo i amatorstwo. Pomijając całą złą sytuacją dla Ciebie nie wyobrażam sobie takiego sposobu odpisywania i kontaktu z klientem. Klasyczny, książkowy przykład jak nie powinno się prowadzić komunikacji z klientem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepsze jest to, że w paczce nie było paragonu. właśnie przeczytałem kilka postów na różnych forach, że to ich stałe praktyki. Nie jestem pierwszy. Ciągłe zmiany konta na allegro itd to u nich podobno codzienność. Zastanawiam się czy przypadkiem sami tego nie robią, wartość poniżej 200 zł więc nie zgłosisz na policję. Walną tak w miesiącu kilkanaście osób z czego większość po 2 miesiącach przepychanki machną ręką i kilka tysi do przodu. W szoku jestem totalnym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wykasowałem ten sklep ze swojej listy.

Nie dla tego, że były braki w dostawie, ale w związku z arogancją wobec klienta.

@Mario, opisz tę sprawę na wszystkich dostępnych forach, a jeśli kupowałeś przez Allegro, zamieść odpowiedni komentarz. Takie chamstwo i brak kultury handlowej należy piętnować z całą stanowczością.

Edytowane przez Alexspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze sklepów internetowych:

Polecam:

wedkarski.com  - dobre ceny i do tego rabaty, bardzo szybkie dostawy nawet jeśli towar jest w opcji "na zamówienie", dobry kontakt telefoniczny (mizerny e-mailowy), błyskawiczna, pozytywna reakcja na reklamacje, głównie zaopatruję się w tym sklepie;

Fishing-Mart - bogaty asortyment, wysoki profesjonalizm, szybkie dostawy;

Eldoradosklep - doskonały kontakt, szybkie dostawy.

Nie polecam:

TopFish - oferowanych produktów nie ma na stanie sklepu, terminy dostaw koszmarnie długie, obsługa traktuje klienta jak zło konieczne, podczas interwencji usłyszałem "przecież nikt Pana nie zmusza do zakupów w naszym sklepie".

 

Ze sklepów stacjonarnych:

Polecam:

Sklep w Łodzi ul. Nawrot 43 - wysoki profesjonalizm, doradztwo, dobry i bogaty asortyment;

Edytowane przez wind
edycja linku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Ja jestem wybrednym klientem, i powiem że jak na razie jestem zadowolony ze sklepu wędkarski.com.

Inni mieli by mnie dość. A tu reklamacje uznane, wędkę też mi odmieniają na inny model.

Tak więc wiem że mogę u nich brać wędki, bo jak mi nie podejdzie, to wymienią ją na inną. Tak więc nie będzie mi zalegać i kasy nie wydam na próżno.

 

Dlatego zawsze wolałem kupować w stacjonarnym sklepie. Bo mogłem sprzęt pomacać i wstępnie określić czy to jest to czego szukałem. Reszty dowiem się nad wodą.

 

W innych miałem problem z reklamacją wędki, mimo że wada konstrukcyjna ukryta. A tu nie. Naprawili i odesłali.

 

Piter.

"zawsze doradzą wyboru".

Każdy ma swoje upodobania, i na pewno nie doradzi mi ktoś kto lubi totalną finezję :-(

Ostatnio jeden z forumowiczów, wskazał bym zrobił foto wędziska pod konkretnym obciążeniem. I wiesz co to jest trafne. Bo każdy kij niby z tym samym cw, taką samą akcją, różni się od siebie że hej, a to pokazuje jaki ten kij jest naprawdę. Bo nie do końca można się sugerować tylko opisem producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, miałem się nie udzielać w tym temacie, ale dzisiejsze wydarzenia przebrały miarkę. Zamówiłem, skuszony rewelacyjną ceną, ziemię w firmie Wędkarski Świat znanej również pod nazwą Świat wędkarskich Glin albo jakoś tak. Paczka dziś dotarła, niestety nikt nie raczył mnie o fakcie wysłania powiadomić, i gdyby nie myślący kurier nikt nie odebrałby paczki. Ale to nic przy tym, co się okazało po otwarciu kartonu. Zrobiłem to dopiero popołudniu dzieląc i pakując paczki z ziemią na różne okoliczności. Spodziewałem się dostawy 30 opakowań po 1 kg a w kartonie było 21 paczek. Zacząłem ważyć i okazało się, że większość to opakowania 1,5kg kilka zaledwie było kilowych. Co więcej dwie paczki były rozerwane, a raczej źle zgrzane, trzy kolejne były ... rozcięte. Taka ciekawostka.

Natychmiast zacząłem dzwonić do pani Mileny, która opisała się w mailu jako właścicielka, niestety bez efektu, i nikt nie oddzwonił do tej chwili.

Jest to już druga wpadka tego sprzedawcy, w ubiegłym roku okazałem się jeszcze bardziej naiwnym i zapłaciłem za przesyłkę z góry chcąc zaoszczędzić parę złotych. Czekałem na paczkę ze dwa tygodnie nie mogąc się skontaktować ze sprzedawcą, a kiedy zdarzyło się mu odebrać telefon opowiadał o dawno wysłanej paczce itd.

Wówczas sprzedawca załagodził moją złość tym razem "pałka się przegła" ... Oczywiście sporządziłem odpowiedniego maila do sprzedającego, co z tego wyniknie ... pewnie niewiele.

 

Zatem ostrzegam koleżanki i kolegów przez zakupami glin, ziemi i innych dodatków od firmy z Ostrowca Świętokrzyskiego. Ceny maja rewelacyjne, towar przyzwoity jakościowo ale reszta ... resztę pomińmy milczeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

DOTYCZY SKLEPU PRZY PZW 013 W GLIWICACH PRZY UL. JEGIELLOŃSKIEJ.

 
Chciałam jednak -  dodać opinię NEGATYWNĄ.
Krótka autentycza opowieść nosi długi tytuł: 
O TYM, JAK SPRZEDAĆ ZDECHŁEGO ROBAKA NIEDOŚWIADCZONEJ W WĘDKOWANIU KOBIECIE.
Odpowiedź - nietrudno. Bo jest niedoświadczona, i widać, ze sie spieszy. Mało tego - przy wątpliwościach co do oznak życia rosówki w jednym opakowaniu ... można jej wcisnąć / zamienić na kolejne opakowanie - z robalami w stanie agonalnym.
To było bardzo przykre i nieuprzejme.
I jestem przekonana, że pan ekspedient ... (trudno go nazwać Sprzedawcą...)
1. zrobił to z premedytacją,
2. dokładnie pamiętao którą "transkację" chodzi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...