wojciech1919 Napisano 25 Października 2015 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2015 Odwiedziłem na szybko w ostatnim tygodniu jedno z podwarszawskich jeziorek i udało się przechytrzyć szczupaka - cieszy podwójnie bo ryba wypracowana Relacja z krótkiego wypadu tutaj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzybek Napisano 25 Października 2015 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2015 Moja ulubiona przynęta, kopyto Manns 3" (7,5cm) Gratuluję wygranej w zawodach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojciech1919 Napisano 25 Października 2015 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2015 (edytowane) Moja ulubiona przynęta, kopyto Manns 3" (7,5cm) Gratuluję wygranej w zawodach Dzięki, faktycznie kopyto mogło mieć koło 7 cm...Pracowało w wodzie idealnie Edytowane 25 Października 2015 przez wojciech1919 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzybek Napisano 25 Października 2015 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2015 Pracowało w wodzie idealnie bo to wyjątkowo miękka guma, na jesienne, chłodniejsze wody idealna.Kopyto o nazwie Predator, polecam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Napisano 26 Października 2015 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2015 (edytowane) W sobotę na J. Sulejowskim z brzegu, na srebrną Algę Nr2 połakomił mi się szczupak około 60-70cm. Piszę około, bo nie zdążyłem zmierzyć, po wysztrandowaniu wypiął się i dwoma wdzięcznymi rzutami wrócił do wody. Okoliczni wędkarze wydali jęk rozpaczy razem ze mną... Generalnie przez dwa dni, po 4-5 godzin wędkowania i z brzegu i z łódki (byliśmy w pięcioosobowym towarzystwie) koledze udało się złowić trzy wzdręgi i mnie tego niewdzięcznego szczupaka, który nie dał się sfotografować. Nie było nawet puknięć. Ryby ignorowały zarówno gumy, jak i woblery. To co udało się złowić, to na obrotówki i wahadłówkę. Ogólnie bida z nędzą, choć drapieżniki dość intensywnie żerowały, bo ukleje wyskakiwały efektownymi, widowiskowymi wachlarzami. Edytowane 26 Października 2015 przez Alexspin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jotes Napisano 26 Października 2015 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2015 W sobotę na J. Sulejowskim z brzegu, Bronisławów? I mnie udało się wyrwać na trochę z domku, za okoniem, ale jeszcze jest za wcześnie. Z samego rana na pierwszym napłynięciu 10-12 okoni, w tym nieco ponad połowa grubych, a reszta do 20 cm. Potem już tylko sporadyczne brania drobiazgu i 1 obcinka szczupaka słusznej wagi, co czuć było na delikatnej wklejance. Lipa Panie, lipa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Napisano 26 Października 2015 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2015 Bronisławów?(...). Nie, Stara Wieś - wzdłuż betonowej opaski. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jotes Napisano 26 Października 2015 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2015 Nie, Stara Wieś - wzdłuż betonowej opaski. No to byliśmy naprzeciwko siebie. Stałem na tym białym Krugerze pod drugą stroną zalewu, na wprost zatoki za molo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzybek Napisano 29 Października 2015 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2015 Wczoraj nie było co focić chociaż kilka ryb padło. Wschodni, zimny wiatr utrudniał łowienie na Martwej Wiśle. Wpierw okoń uwiesił się na kotwiczce woblera hand made, później wstrzeliliśmy się z Krisem w sandacze. Wypróbowałem nową wędkę, kręciołek, gumy. Teraz trzeba będzie stworzyć z tego nowy, optymalny zestaw. Sprawdziły się gumy Grubber Shad 9,5cm. W dwóch pierwszych rzutach miałem dwa brania. 1 : 1 Dałem Krzychowi jedną z nich i też wyjął wreszcie rybę W sumie wyprawa udana choć rybska nie powalały na kolana. Sandacze były wyjątkowo wybredne, ostrożne, prawdziwe skubańce. Zamiast brać przyzwoicie, z kopnięciem w łokieć to albo cykały albo przyduszały przynętę do gleby Z pięciu wyjętych trzy zaczepione pod brzuchem, jeszcze jeden spadł po nietrafionym podbieraniu. Kolejne doświadczenia za nami. Nadchodzi zima a mamusiek jak nima tak nima albo nie potrafię ich odnaleźć. Wypróbowaliśmy obiecujące, nowe miejscówki ale sprawdzają mi się tylko te wcześniej poznane. Nie ma letko, może PiSiory to zmienią? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Napisano 29 Października 2015 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2015 (...) Nie ma letko, może PiSiory to zmienią? ... z pomocą O. Rydzyka :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marckus Napisano 29 Października 2015 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2015 Dzisiaj wybrałem się nad lubuskie jezioro, Dąbie Wielkie Dąbie Wielkie położone jest między Zieloną Górą i Krosnem Odrzańskim. Poniżej parę zdjęć: Szczupaczki były bardzo dobrej kondycji. Po pstryknięciu fotki, każdy szczęśliwie wrócił do jeziora. Teraz tylko czekać aż podrosną i może znowu się spotkamy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jotes Napisano 29 Października 2015 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2015 Gratki Marcin! Jak widać na fotach - Dragon rządzi... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marckus Napisano 29 Października 2015 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2015 Gratki Marcin! Jak widać na fotach - Dragon rządzi... Dzięki Jarku Dragon rządzi innego wyjścia nie ma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
calvuss Napisano 29 Października 2015 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2015 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Napisano 30 Października 2015 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2015 Ładny połowik, ale na widok fotki nr 3 rozbolały mnie zęby... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzybek Napisano 30 Października 2015 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2015 A ja dziś bez ryby Na siedem "skubnięć" i jedno "puknięcie" wyszedłem na 8:0 I dobrze mi z tym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Napisano 31 Października 2015 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2015 Bo nie chodzi o to by złapać króliczka, ale żeby gonić go... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
1papilion9 Napisano 31 Października 2015 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2015 Zazdroszcze wam takich łowisk u mnie są same małe, sztuczne stawy/jeziorka nic większego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzybek Napisano 31 Października 2015 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2015 Każda woda ma swoją specyfikę. Trzeba nauczyć się "wody" i będą wyniki. Wczoraj łowiłem na innym łowisku niż poprzednie, które lepiej znałem. Presja wędkarska jeszcze większa a moje przynęty grzęzły w miękkim dnie. Nie płynąłem swoją łodzią i dysponowałem tylko dwoma główkami jigowymi. Nie wpasowałem się. Chciałem łowić gdzie indziej ale sądziłem, że kolega lepiej zna łowisko i mnie poprowadzi. Na echu sporo ryb ale to jak zwykle był białoryb. Była szansa, że wśród tych odbić będą drapieżniki, pojawią się wcześniej czy później. Były ale ja się nie załapałem. Wyszło jak wyszło ale i tak musi być. Dlatego m in preferuję własną łajbę. Łatwiej mi przemieszczać się, ustawiać do nurtu, kierunku wiatru, ukształtowania dna i brzegu. Wszystko jest ważne, nawet kształt określonego odcinka dna koryta na mapie batymetrycznej. Im bardziej aktualna mapa tym łatwiej dopasować się do łowiska. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rosjin Napisano 31 Października 2015 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2015 4h dziennie przez cały tydzień, 1 mały okoń (ok. 10 cm) i branie szczupaka i nic więcej... jak wy to robicie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Napisano 31 Października 2015 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2015 (edytowane) (...) jak wy to robicie ? Tak: :D Edytowane 31 Października 2015 przez Alexspin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzybek Napisano 31 Października 2015 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2015 jak wy to robicie ? - dobre pytanie.Jak się głębiej zastanowiłem to ciśnie mi się: rzucam i ściągam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojciech1919 Napisano 9 Listopada 2015 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2015 Dziś okoń 30 cm i krótki szczupły. Garbus jak dla mnie już fajny relacja tutaj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DawidGorzow Napisano 10 Listopada 2015 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2015 (edytowane) Dawno mnie nie było, ale coś łowie To wkleję kilka rybek z ostatnich 3cm`y. [/url] [/url] Edytowane 10 Listopada 2015 przez DawidGorzow Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzybek Napisano 10 Listopada 2015 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2015 Ładniusie kluseczki Davidow ale tego sumka edytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi