Skocz do zawartości

Spinningowe łowy 2011-2018


Nicco Puccini
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Ostatnia dekada listopada, to nie tylko czas na wyciągnięcie łodzi na ląd, tak zrobili już niektórzy. Prawdziwy "kwardziel" nadal pływa, bo to jest najlepsza pora na drapieżnika. Po trzytygodniowej przerwie z powodu silnych wiatrów, dzisiejsza aura sprzyjała wypłynięciu za okoniem, szczupakiem czy sandaczem. I tak się też stało, wypłynęliśmy we dwóch. Ryb nie musieliśmy specjalnie szukać, same nas znalazły i to już na pierwszym napłynięciu, a to był też sygnał dla nas, żeby nie pływać i nie szukać, bo miejscówka marzenie. Oprócz okoni, ja zaliczyłem dwie "obcinki" szczupakowe, spadły mi tuż przy łodzi dwa potężne okonie. Przykrość, ale tak bywa. Kolega również połowił okoni i wyjął jednego szczupaka 63-65 cm, jemu się poszczęściło.

 

Okonie w zasadzie brały na wszystko i na każdą metodę. Łowiliśmy je i na boczny trok, i na gumkę z 4-5 g główką, i również na Drop Shota. W tej ostatniej metodzie brały bardziej na Shota niż na Dropa. ;) A już tak bez żartów, to faktycznie i ta metoda się sprawdziła!

 

Na poniższych fotkach ilość i jakość złowionych przeze mnie ryb: 

 

post-1521-0-84810600-1448118879.jpg

 

Ta pyzdra przy siatce, służy do "wydawania reszty". :)

 

post-1521-0-15736100-1448118952.jpg

 

Spokojnie! Nie kuliłem się z zimna, tylko tak mnie uchwycił fotograf. ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarku, podeślij w lubuskie kilka okoni bo widzę, że pod dostatkiem ich masz   :D Ja dzisiaj po pas w wodzie z muchówką latałem i złowiłem "aż" lipienia wielkości dłoni B)  Nawet foty nie wrzucam bo wstyd :D

Edytowane przez marckus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin, no chciałem Ci coś podesłać, ale dzisiaj było słabiej. ;) Złowiłem o połowę mniej niż wczoraj, za to kilka było większych, dorodniejszych. No i znów obcinka. :(

 

Taki kaliber zagryzał dzisiaj. 

 

post-1521-0-47031300-1448200540.jpg

 

Dzisiaj najwięcej było łodzi wędkarskich, a nie ryb. Jeszcze takiej "rójki" nie widziałem w tym roku. W pobliżu mojej miejscówki naliczyłem 12 łodzi, wszystko w promieniu 150-200 m, ale żaden mnie nie podsiadł. Na szczęście. :)

Edytowane przez Jotes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie Marcin, dzisiaj było nieco chłodniej, ale mniej wiatru było. Wczoraj z kolei, mieliśmy o jakieś 3-4*C wyższą temp, ale sporo silniejszy wiatr był i dużo cięższe chmury. Wczoraj też, już na sam koniec, czyli tuż przed spłynięciem do portu, mieliśmy ok 10 min przejaśnienia i dlatego może się wydawać, że była ładniejsza pogoda. Podsumowując, wczoraj była gorsza pogoda. Ale z innej strony spoglądając, to wg mnie oczywiście, im gorsza pogoda, tym lepiej bierze drapieżnik. Ja czekam jeszcze z wyjęciem łodzi na brzeg, do konkretnych przymrozków, czyli nawet do -8-10*C. Wtedy dopiero wór się otworzy! ;)

 

Odnośnie zabawy powiem, że hol okonia 35 cm z odległości 50-60 m, na delikatnej i czułej wklejance, to jazda bez trzymanki. A uchwycenie momentu brania takiej ryby, na głębokości 8,5 m i z takiej odległości, na żyłce 0,16 mm, to już nie dla laików. Brania nie czuć, więc tak, jakby nic się nie działo. A jednak... wprawne oko wychwyci wszystko, a czym większy okoń, tym mniej widać... 

 

I dlatego każdego roku czekam z niecierpliwością na ten, późnojesienny czas połowów. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak zdjęcia w błąd mnie wprowadziły :D

 


Ja czekam jeszcze z wyjęciem łodzi na brzeg, do konkretnych przymrozków, czyli nawet do -8-10*C. Wtedy dopiero wór się otworzy!

 

Na taką temperaturę to chyba jeszcze trochę poczekamy chociaż nigdy nic nie wiadomo.... Jarku z tego co opisujesz to naprawdę jazda bez trzymanki ale za to jaka frajda :D A tak, że jeszcze dopytam to wszystko oczywiście łowiłeś tak jak wczoraj, boczny trok i drop? Jeżeli tak to muszę coś poczytać jak na to łowić, bo ja w standardzie z opadu łowie i wstyd się przyznać, nigdy nie próbowałem tych dwóch metod...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin, ja zawsze łowię tylko jedną metodą (boczny trok) i może to zabrzmi mocno egoistycznie, ale ja jeszcze w latach dziewięćdziesiątych, mocno przyczyniłem się do rozwoju i rozpropagowania tej metody. Robiłem to przede wszystkim na łamach WP, a następnie w necie. Mam tą metodę nie tylko w jednym paluszku, ale i we krwi. Łowię więc tylko tą metodą: okonie, szczupaki i sandacze. Na Dropa Shota łowił wczoraj mój kolega, chwilami przeplatając tą metodę bt. Łowił na przemian. Mnie ona nie rajcuje. 

 

A jeśli chcesz coś poczytać, to polecam w Googlownicy "Boczny trok na kilka sposobów". Znajdziesz tam dwa artykuły. Jeden w WP i drugi na Fishing.pl - polecam ten drugi. Zwróć w nim uwagę na brania, opis jest dosłowny i tak należy postępować w realu... ;)

Edytowane przez Jotes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sobota rano, łódka zapakowana, jedziemy. Tym razem padło na jezioro Duży Gil. Przepiękne jezioro w gminie Miłomłyn. Jezioro atrakcyjne zarówno pod kątem wędkarskim jak i rekreacyjnym. Bardzo czyste, zadbane. Jezioro specyficzne, zakaz pływania jachtami i motorówkami, a to ze względu na to, że na środku jezior wypłyca się w kilku miejscach, w zależności od stanu wody widoczne lub nie.

Jezior bardzo atrakcyjne wędkarsko, piękne płocie leszcze i szczupaki to standard. Na jeziorze w okolicach 9 - 13metrów głębokości liczne plastikowe butelki, miejsca nęcenia wędkarzy. Od strony wsi Ostrów Wielki, znajduje się szereg kładek. Kładki bardzo duże, co roku odnawiane, posprzątane. Zbudowane dla kąpiących i wędkarzy. Zbudowane i dbane przez lokalnych miejscowych ale w większości przez turystów z Warszawy, którzy zjeżdżają na sezon letni. Często będąc tam z rodzicami, różne kładki zajmujemy i nigdy nie spotkaliśmy się z niemiłym wyproszenie przez osoby budujące kładki, a wręcz przeciwnie nawet z sympatycznym przywitaniem. Godne podkreślenia bo jak wiemy różnie to bywa.

 

Duży Gil zamieszkuje niezwykle sympatyczny Jan Kobuszewski, który jeździ ogromnym amerykańskim autem (Dodge albo Chrysler). Często widywany w sklepie w Miłomłynie. Mieszkał tam również, świętej pamięci Stanisław Mikulski, wszystkim nam znany jako Hans Kloss, równie sympatycznie określany przez miejscowych.

 

O Dużym Gilu głośno było w 2014 kiedy to archeolodzy znaleźli osadę na dnie jeziora:

http://milomlyn.wm.pl/223507,Skarby-na-dnie-jeziora-Gil-Wielki-w-Milomlynie.html#axzz3rh9hDBwd

 

I to byłoby tyle miłego na temat tego jeziora. A teraz szara rzeczywistość. Jak wspomniałem wędkarsko bardzo atrakcyjna woda ale są 2 podstawowe problemy tej wody. Pierwszy to rybacy, poniżej link do filmu Smółek TV, gdzie pod koniec filmu rybacy walą prądem. Smutne to ale robią to w imię prawa i wykupionego zezwolenia.

https://www.youtube.com/watch?v=7TLJxGi-074

 

Drugie to kłusownictwo. Duży Gil w pewnym momencie ma taki płytki przesmyk na dość duże rozlewisko zwanym przez lokalnych Gilfusem, znacznie płytszy akwen, tarlisko szczupaka i atrakcyjne miejsce na wiosnę na szczupaka. W przesmyku tym prostopadle wycięte są trzciny w których notorycznie stawiane są siatki:(

 

A MY DZIŚ Z TATĄ NIESTETY NIC NIE ZŁOWILIŚMY. ANI JEDNEGO BRANIA. ZJEŻDŻAJĄC Z JEZIORA, SPOTKALIŚMY 2 WĘDKARZY, KTÓRZY MIELI 1 SZCZUPAKA 78 CM. NA ECHOSONDZIE MASA DUŻEJ RYBY.

 

PAWEŁ

post-1594-0-02955400-1448230785.jpg

post-1594-0-88637700-1448230861.jpg

post-1594-0-60712600-1448230930.jpg

post-1594-0-87898100-1448230938.jpg

post-1594-0-69307700-1448230947.jpg

post-1594-0-91783700-1448230958.jpg

post-1594-0-35280400-1448230970.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarku, gratulacje. Myśmy w piątek próbowali coś złowić w Warcie powyżej Śremu, ale nic szczególnego, u mnie dwa lichutkie okonki, nawet nie warto było ich wyjmować i u Nicci jeden nie wyholowany szczupaczek, ale na oko też sznurówka. Mizeria i bieda. :(

Edytowane przez Alexspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę i w niedzielę łowiłem na jeziorze Słupno. 

W ten pierwszy dzień posiedziałem aż 6 h [trochę zmarzłem]

Prócz 5 puknięć w gumę, nic konkretnego się nie działo. Delikatne kąsanie w ogon lub w główkę przynęty. Szkoda ostatniego walnięcia, bo był to na 99% sandacz :/

 

W niedzielę wstałem innym nastawieniem. Pojechałem znów na te jezioro i zauważyłem ruch białorybu w jednej części jeziora. Poszedłem tam i pierwszy rzut na perłowego Maggota od dragona i czuję uderzenie, siedzi!. Oczywiście przy samym brzegu szczupaczek ok 60 cm się odpiął. Myślałem, iż się pochlastam. Jak wiadomo wędkarz ma szansę i ryba również. Być może w kolejnym sezonie złowię ją o kilka dobrych cm więcej ;), po za tym cisza, jedno uderzenie w kopyto dragona bandit pro. 

 

PS. U mnie te ryby jakąkolwiek aktywność pokazywały tylko przy perłowych twisterach, kopyta nie zdawały egzaminu. A próbowałem różne kolory i różne typy kopyt. Tak z ciekawości założyłem twiestera relaxa kolor perłowy. Chciałem zobaczyć jak pracuje przynęta i w tym samym momencie jak strzała walnął szczupak. Nieźle mnie wystraszył, ale chwycił za ogon i pociął. I tyle go widziałem. Potem przełożyłem maggota i oczywiście ta sama sytuacja i widzę jak wyłania się mały szczupak ok 35 cm i ją szarpie...ale nie zacinałem, bo i ta bym wypuścił rybę ;)

 

Straty jakie poniosłem 7 zerwanych przynęt, a obławiałem różne zakątki, niestety bobry dewastują las i przy brzegach sporo gałęzi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ładne cacuszka. Gratulacje.

Na bezrybiu właśnie takie małe, zapomniane "ciurki" mogą zakończyć się sukcesem.

Otóż to,to jest takie miejsce na które zawsze chodzę jak na dużym zbiorniku nic nie bierze albo jest dużo ludzi. Tam prawie nikt nie łowi,a jeszcze mi się nie zdarzyło żebym był tam nad rzeką i czegoś nie złapał :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • wind zamknął ten temat
  • hege odpiął ten temat
  • hege podpiął i podpiął ten temat
  • wind podpiął ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...