wind Napisano 17 Listopada 2019 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2019 To jedziemy dalej, wciąż testuję zakupy z Krakowa Po korkach to piwo bez charakteru, nie powala smakiem, czuć wodę Pan IPAni mocniejszy w aromacie i nieco wyraźniejszy w smaku ale też nie zachwyca. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wind Napisano 12 Grudnia 2019 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2019 Pora roku nie wzmaga pragnienia ale dobre piwko zawsze się ze smakiem wychyli ostanie "suveniry" z Krakowa z powyższych najbardziej mi zasmakowało pierwsze, Góralski Pilsvar, ale pozostałym również nic nie brakowało. Bardzo lubię piwa ciemne, z tego rodzaju posmakowałem Fortuny, i Obolona. Ukraińskie piwo było zdecydowanie lepsze, chociaż Fortuna nie odstręczała, przy okazji nie pogardzę kufelkiem . Przy okazji pochwalę się moim najnowszym otwieraczem, bardzo się cieszę, że udało mi się dotrzeć w miejsce, o którym jako dzieciak marzyłem oglądają niezapomnianego żandarma. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Docio Napisano 31 Grudnia 2019 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2019 W dniu 12.11.2018 o 22:26, wind napisał: Kolejną podróż zacząłem we Francji Niestety, wielu wspomnień nie będę posiadał po tej degustacji. Smak mocno goryczkowy szybko znikał. Raczej się już nie spotkamy. Może powinno polerzakować? Jak u mnie. Goryczka fatalna na szczęście szybko znikała. Pozytywne zaskoczenie przy tej mocy, ze nie wyczułem alkoholu. Co więcej nie wyczułem wody a to u mnie spory plus, a sam napój zgazowany powyżej średniej. Wyczuwalny bardzo delikatny karmel, delikatny słód i to w zasadzie wszystko. Wszystkie aromaty praktycznie znikają tuż przed zniknięciem goryczki, więc wspomnień nie ma. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wind Napisano 5 Stycznia 2020 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2020 Przy ubieraniu choinki jakieś dziwne pragnienie mnie dopadło . Pierwszy łyk i ... łzy mi stanęły w oczach, poczułem się znów jak nastolatek, który dostał gwiazdkę z nieba czyli butelkę nieodżałowanej pamięci "Gdańskiego" . A to wszystko z Bułgarii ... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wind Napisano 15 Stycznia 2020 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2020 Znów trafiłem na sklepowej półce piwo ze wschodu z etykiety "Trzy Wierchy". Tym razem z dodatkiem owoców jałowca. Jagody było rzeczywiście wyraźnie czuć w smaku ale go nie przytłaczały. Całkiem niezły napitek, choć litrowa butelka to ciut za wiele dla jednej osoby. Ale jak najbardziej polecam. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Docio Napisano 17 Kwietnia 2020 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2020 Zachciało mi się dziś piwa. Byłem akurat w sklepie po zakupy i sięgnąłem po napitek naszej miernoty. Nie wstawię nawet zdjęcia, bo nie zasługuje na to. Pierwsze wchłonąłem, bo mi się chciało piwa, drugie zacząłem smakować i od razu poczułem wodę i alkohol. Podsumowanie krótkie, Żubr - nigdy więcej. P.S. Pozostałe postawię na dole w wejściu do klatki. Ktoś się skusi, na pewno, a miejsce wymiany fajne. Można trafić książki lub inne rzeczy sprawne a niepotrzebne właścicielom. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wind Napisano 17 Kwietnia 2020 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2020 31 minut temu, Docio napisał: Podsumowanie krótkie, Żubr - nigdy więcej. Nawet się nie zatrzymuję przy półce 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wartburg Napisano 18 Kwietnia 2020 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2020 (edytowane) W dniu 17.04.2020 o 20:16, Docio napisał: Pozostałe postawię na dole w wejściu do klatki. Ktoś się skusi, na pewno, a miejsce wymiany fajne. Można trafić książki lub inne rzeczy sprawne a niepotrzebne właścicielom. Bambusów jak tam pozostawiają to dzwoń PS Zubr jest bardzo dobry jako gaśnica do grila nie narzekaj Piszesz w wątku o piwie na temat żubra, podobne objawy zgubnych skutków izolacji co u mnie mikstura na lepsze pierdy w wątku o zanęcie Edytowane 19 Kwietnia 2020 przez Wartburg Rozwinięcie 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wind Napisano 11 Czerwca 2020 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2020 Mam dwóch nowych kolegów, Rybaka i Sołtysa smaki wyraźne, zdecydowane odbiegające od smaku przeciętnego piwa bo i ze szczególnych surowców. Przyjaciółmi nie zostaniemy, ale spotkać się ponownie zawsze można . 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wind Napisano 28 Czerwca 2020 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2020 Poprzedni weekend bawiliśmy w Kazimierzu, którego imienne produkty miałem okazję smakować w ubiegłym roku. Do posiłków pijałem laną Perłę w różnych odsłonach oraz Zwierzyńca. To drugie miałem okazję smakować kiedyś w Łodzi i smakowało równie dobrze, to z puszki kupione w ubiegłym roku już nie było tak dobre. Wracjąć do Kazimierskiego, tym razem przywiozłem sobie ciemne całkiem niezłe, zbalansowany smak pomiędzy chmielem i lekką słodyczą. Bardzo dobre. Mniej ciekawe okazały się produkty lokalnego browaru Jagiełło Chmielak był przeciętny, Lager bardzo goryczkowy., jak dla mnie aż za bardzo, a Nałęczowskie niczym się nie wyróżniało. Lubelski pils był dokładnie taki jak oczekiwałem, świetny na rozpoczęcie nocnej zasiadki nad MW, ale o tym w innym wątku ... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Docio Napisano 28 Czerwca 2020 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2020 Zielone Lubelskie, jak dla mnie, przebija tylko butelkowy oryginalny Foster. U nas deklasuje wszystko i aż ciekaw jestem tego czerwonego. Narobiłeś smaka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CookyPuss Napisano 1 Lipca 2020 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2020 W dniu 24.03.2016 o 17:42, Jotes napisał: W dniu 24.03.2016 o 18:42, Jotes napisał: Po przedświątecznej harówce - czyli usuwaniu się kobiecie z drogi - zasłużyłem na dobre piwko. Piwo z charakterem, firmowe Iron Maiden: To najsmaczniejsze piwo w moim życiu! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Docio Napisano 1 Lipca 2020 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2020 3 godziny temu, CookyPuss napisał: To najsmaczniejsze piwo w moim życiu! Nie będę krytykował ale wszystko jeszcze przed Tobą. Browary hiszpańskie jakoś nie "błyszczą" smakiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wind Napisano 4 Lipca 2020 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2020 Zostały mi jeszcze dwie ciemne Perły, porter strasznie słodki, koźlak całkiem sympatyczny. Od czwartku będę penetrował półki sklepowe na południu naszego kraju. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wind Napisano 26 Lipca 2020 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2020 Drugą dekadę lipca spędziłem, jak to mam w zwyczaju, na wakacjach . Tym razem parę dni spędziłem pod Tatrami, gdzie posmakowałem Zakopiańczyka, piwo, jak piwo, ani jakieś wybitnie smaczne ani odstręczające. Takie "se" Mieliśmy blisko do granicy więc wyskoczyliśmy na Słowację, oczywiście odwiedziliśmy miejscowy sklepik. Poza czekoladą Studencką, Lentilkami i Kofolą do koszyka wrzuciłem trochę miejscowego piwa. Na pierwszy ogień poszedł Smadny Mnich, zimny da się wypić ale nic mi nie urwało, ani podczas konsumpcji ani później dwa kolejne: czeski Zlaty Bazant i słowackie Starobrno były zdecydowane w smaku, mocno czuć było goryczkę co przy obecnych temperaturach podwaja walory tych napitków. Następne kilka dni spędziliśmy na Podkarpaciu u wrót Bieszczad, więc do posiłków zamawiałem miejscowy Leżajsk niestety ,to już cień dawnego leżajskiego fulla, który pamiętam lany z kija dobre dwadzieścia lat temu W lodówce mam jeszcze kilka ciekawych butelek więc to nie koniec moich ... " badań " 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wind Napisano 1 Sierpnia 2020 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2020 Jedziemy dalej z tematem , dwa piwa ciemne, słowacki Saris ciut za słodki Piekielnie Czarne z Bieszczad, całkiem niezłe, zdecydowanie lepsze niż to słowackie. Dalej piwa jasne Wetliner bardzo goryczkowe, lubię takie więc mi podeszło, jasne Bieszczadowe a okazało się dla mnie objawieniem tego wyjazdu, pewnie szybko do Cisnej nie wrócę, a szkoda ... 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wind Napisano 2 Sierpnia 2020 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2020 Dzisiaj tworzyłem ostatnie z moich wakacyjnych łupów. KSU, każdy kto ma więcej niż 35 lat zna ten skrót, wielu młodszych pewnie też, jeżeli dodam, ze na etykiecie jest napis Ustrzyki Dolne i grafika glanów to nawiązanie do legendarnej formacji punk-rockowej jest oczywiste. samo piwo też całkiem niezłe, na pewno wyróżnia się smakiem wśród oklepanych komercyjnych produktów koncernowych. Tak przy okazji, wczoraj wybrałem się na mecz do zaprzyjaźnionego klubu i zamówiłem ciemnego Guinnessa, niestety trochę się zawiodłem, strasznie czuć było wodę . Na szczęście "nasi" wygrali , więc szybko mi to wyleciało z głowy. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wind Napisano 18 Października 2020 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2020 Mała być Praga, światowa stolica piwa ale z wiadomych względów w ostatniej chwili zmieniliśmy plany i wylądowaliśmy na parę dni w Jeleniej Górze. Oczywiście szukaliśmy miejscowych smaków, a ja szczególnie przeglądałem karty w dziale piw . W ubiegłym roku kupiłem w Czechach kilka piwek z marki Primator. Tym razem posmakowałem bardzo dobrego ciemnego Skalaka. Bardzo ciemne, wręcz czarne ale karmelowy posmak był ledwie wyczuwalny więc nie za słodki. Takie ciemne piwa lubię i mogę polecić z czystym sumieniem. innym napitkiem było piwo z miejscowego browaru Dolina Bobru. smaczny, zrównoważony co ciekawe właściwie całkiem pozbawiony gazu ale akurat to w niczym nie przeszkadzało. Z koncernowych trafiłem w miejscowym sklepie Żywiec Wiedeński Lager, właściwie przez przypadek postanowiłem spróbować i spotkało mnie bardzo przyjemne rozczarowanie. Planowałem kupić "coś" do napicia się a wyszło ciekawe i smaczne piwko. Polecam. Niestety musieliśmy skrócić pobyt z powodów rodzinnych i planowana wycieczka na zakupy do Harachova nie doszła do skutku choć wcześniej udało nam się wyskoczyć do Czech "na zwiedzanie" Za to wiem gdzie spędzimy jeden z przyszłorocznych urlopów, a przynajmniej jego sporą część . 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wind Napisano 19 Listopada 2020 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2020 Przy okazji wizyty w markecie wpadłem pomiędzy półki z piwem i wybrałem ciemne czeskie Litovel. Okazało się całkiem smaczne, nie za słodkie, pewnie jeszcze kiedyś sięgnę. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patiii Napisano 25 Grudnia 2020 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2020 Ja to czasem z mężem do kolacji wypijemy piwo saints - porter, pilsner, lager... wszystkie pyszne. Ale pamiętajmy żeby pić z umiarem ! Pozdrawiam, Pati. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wind Napisano 24 Stycznia 2021 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2021 Wczoraj otworzyłem piwko, które znalazłem w w Społem w Iławie. Bez rewelacji jak dla mnie, mocno wodniste 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zwykły michał Napisano 24 Stycznia 2021 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2021 On 8/2/2020 at 6:28 PM, wind said: Tak przy okazji, wczoraj wybrałem się na mecz do zaprzyjaźnionego klubu i zamówiłem ciemnego Guinnessa, niestety trochę się zawiodłem, strasznie czuć było wodę . Na szczęście "nasi" wygrali , więc szybko mi to wyleciało z głowy. Uwielbiam Guinnessa, koniecznie z kija nalewanego przez barmana który zna się na rzeczy. Źle nalewany smakuje gorzej Najlepszy jaki piłem był w Dublinie. Nie mogłem się nacieszyć tym smakiem i zwiedzaliśmy puby Po powrocie do UK przez 10 lat wypiłem ledwie kilka. W Irlandii smakuje inaczej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wind Napisano 26 Stycznia 2021 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2021 Na dnie lodówki znalazłem jeszcze jeden suwenir z październikowej wyprawy. Całkiem niezłe o wyrazistym smaku. Polecam. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wind Napisano 16 Lutego 2021 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2021 Skoro nie mogę jechać do Pragi to .... idę na zakupy do hipermarketu Kupiłem dwa ciemne Mala Strana, ważone w tytułowej dzielnicy stolicy Czech, Naprawdę dobre, o wiele lepsze od Starego Praskiego które nieco zalatywało wodą. A do Pragi i tak pojadę 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wind Napisano 5 Marca 2021 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2021 Dwa tygodnie temu bawiliśmy w stolicy i przypadkiem trafiłem do raju o nazwie "Nostalgia". Właściwie to sklep z artykułami ze wschodu. Kupiliśmy chałwę słonecznikową, wędzoną słoninę, Stoliczną i dwa piwa z rosyjskich browarów. O ile destylaty robią świetne to z piwem już gorzej. Na pierwszy ogień poszło Złoty Kufel, mocno gazowane i niezbyt wyraźne w smaku. Drugie to Trzy Sosny, to już bardziej za piwem smakowało, choć i tu gazu nie żałowali. W sumie żadna rewelacja, ale inne asortymenty tego sklepu są bardzo interesujące. Np. suszona ryba ... 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się