Skocz do zawartości

Hol dużych ryb tyczką


Nicco Puccini
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałem podzielić się z wami pewnym sposobem na wyciąganie dużych ryb na tyczkę. Nauczyłem się jej jak mieszkałem w UK, widziałem też, że stosowali ją zawodnicy drużyny narodowej na mistrzostwach świata. Na czym dokładnie polega ten sposób?

Jest to dość proste, ale wymaga siły fizycznej i skupienia. Polując na karpie, amury, wielkie karasie czy leszcze lub liny czasami nie można ich oderwać od dna, cały czas murują i nie sposób ich ruszyć aż do zerwania zestawu. Warto w takich sytuacjach zmienić sposób holu. Kiedy zacinamy rybę i szybko orientujemy się, że to coś dużego, to podnosimy nasz kij od szczotki wysoko do góry, tak aby ryba znalazła się przy powierzchni i szybko ściągamy ją do brzegu. Dzięki temu ryba jest zdezorientowana i daje się w miarę łatwo holować. Sprawa wydaje się prosta, ale każdy kto próbował w ten sposób walczyć tyczką z karpiem powyżej 3kg, linem większym niż dwójka, ten wie ile siły trzeba w to włożyć. Istnieje też ryzyko, że ryba szybko zorientuje się w co z nią gramy i pokaże nam, że to jednak ona rządzi...

Mi jednak ten sposób sprawdził się wiele razy, i wiele razy przekonałem się, że to jedyny sposób na wycholowanie z wody dużych ryb. Jeśli więc ktoś poluje tyczką na okazy i ma problemy z ich holem, polecam sprawdzić jak działa ta metoda.

Pozdrawiam, Nikoś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kij od szczotki to potoczna nazwa tyczki w moich stronach;)

A konkretnie chodzi o to, że zaraz po zacięciu unosi się wędkę do góry i podnosi rybę z dna zanim jeszcze zdąży ona załapać co się dzieje. I kiedy ryba jest przy powierzchni cofa się wędzisko po rolkach lub zdejmuje elementy, często robi się to stojąc na kombajnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, a każdy tak nie robi? Mnie to samo jakoś weszło, przy prawie każdej rybie jak najbardziej podnoszę kij w górę i potem na rolkach przesuwam. Nie wiem skąd mi się to wzięło. Tata chyba mi pokazywał, ale nic nie mówił, ze tak trzeba żeby dużą rybę wyholować, no ale tak jak piszesz Nikoś, tak na pewno jest, bo miałam już większego karpia na tyczce, ale powiem Ci, że modliłam się żeby on mi się zerwał. Dobrze się holował, tyle, że nie miałam podbieraka akurat i po odczepieniu topu, myślałam ze się złamie, a tego to bym nie zniosła wtedy, bo akurat sezon w pełni, a ja miałam tylko jeden top. No ale na szczęście jakoś się udało. "Głupi ma zawsze szczęście:) "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba źle to opisałem. Miałem na myśli uniesienie zaraz po zacięciu całego kija w górę, często nawet stanięcie na siedzeniu kombajnu i uniesienie wędziska w górę, całego, nie tylko szczytówki;) Jak znajdę jakieś zdjęcia to wrzucę żeby to zobrazować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Tak mozna jak się ma tyczkę karpiowa :) bo kanałówka mogła by nie wytrzymać siłowego holu karpia powyżej 3kg :)

Po odpięciu topu, można jeszcze pompować topem, tak jak pompowanie przy łwoieniu z kołworotkiem, zwiekszamy w ten sposób siłe tarcia i ryba za każdym takim pompnięciem ma wiekszy opór gumy tracej o tuleje :)

 

A nawiasem mówiąc gdzieś widziałem takie zdjęcie chyba GPP pełna 13 na maxa w górze i wygięta do 4el :)

Edytowane przez jonasz7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...