TomekABP Napisano 30 Października 2018 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2018 Witam serdecznie, z góry zaznaczę, że nie chodzi tu o żadne kłusownictwo, dziadek ma staw, ok. 400m2 głębokość ok. 1,5m, rybek 100-150, głównie karpie, amury, tołpygi, bardzo wiele czynników złożyło się na to, (głównie brak sił, ludzi i czasu) że nie będzie możliwości połowu ich za pomocą sieci, nie ma również możliwości zapewnienia im odpowiedniego natlenienia wody oraz brak osoby która by się tym stawem zajmowała, więc w razie gdyby przyszła zima i staw by zamarzł, ryby zwyczajnie się poduszą i nic z nich nie będzie. Czas operacyjny bardzo krótki, bo 2 dni, do dyspozycji tylko jedna osoba, w grę wchodzi tylko wyłowienie wszystkiego lub znakomitej większości rybek, sposób raczej nie ma znaczenia bo od razu po wyłowieniu idą pod nóż i do zamrażarki, będę wdzięczny za każdy pomysł, już pogodziłem się że prawdopodobnie trzeba wziąć pod uwagę niekonwencjonalne sposoby, więc jestem otwarty na każdą propozycję. Pozdrawiam, i z góry dziękuję za pomoc ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wind Napisano 30 Października 2018 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2018 Przykro mi, ale to forum wędkarskie, nie rybackie więc nie zajmujemy się metodami przemysłowego pozyskiwania mięsa. Temat zamykam. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi