Skocz do zawartości

Wybór wędzisk


LukasJ
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam chciałbym na nowo rozpocząć zabawę w wędkowanie i potrzebuje pomocy, porady. Chciałbym zakupić sobie 2 wędki do połowu spławikowego. Co mi doradzicie? Jaka długość wędki, jaka rybę mogę złapać i bez problemu wyciągnąć itd... proszę o jakieś ciekawe wskazówki 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Twoim miejscu wybrałbym coś z kijów match. Patrz tu  znam tą serię dobrze. Możesz śmiało wybrać długość i cw jaki Ci odpowiadają.

Ja bym wybrał jeden kij powiedzmy 3,9 m cw 25 g i drugi 3,6 m cw też 25 g. Chyba że są tam bardzo duże ryby to drugi kij mógłby mieć cw 35 g.

Raczej nie ma się co bawić w finezję na takich łowiskach jak stawy i brać kija o cw 15 g.

Napisz jeszcze jak duże są te stawy i jakie tam są gatunki ryb oraz jak duże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio byłem na stawie to na zwykłego teleskopa  na kukurydzę złapałem karpia 2kg. Ale wiem że i większe sztuki będą. Widziałem że wędkarze łapali leszcze płocie ale na grunt to i jesiotry były tez. Moje łowienie ma mieć charakter amatorski i weekendowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc dobrze Ci poradziłem zarówno z długością kijów jak i ich ciężarem wyrzutowym.

Jeśli zaś szukasz wędzisk teleskopowych musisz szukać sam lub poczekać na inne odpowiedzi. Ja nie będę wybierał na ślepo z wędzisk których nie znam. Tak samo nie mam zamiaru polecać wędzisk czy ich rodzajów jeśli uważam że są złe tylko dlatego że Ty takie chcesz. Oferta rynkowa jest tak bogata że z pewnością coś znajdziesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, LukasJ napisał:

A czym różni się balonów od teleskopa?

Nie wiem co masz na myśli pisząc balonów.

Jednak jeśli koniecznie chcesz teleskop popatrz w ten link dobre wędziska do spławika i całkiem niedrogie.

Jeśli chodzi o kołowrotki to nie ma co wybrzydzać zwykły kołowrotek z przednim hamulcem i nic go nie przebije. Mocne i dobre kołowrotki.

 

Edytowane przez ryukon1975
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysztof, zgodnie z porzekadłem każdy dobry uczynek zostanie ukarany.

Człowiek nie wie jak chce łowić, czym chce łowić, co chce łowić i najprawdopodobniej nie ma karty. Szkoda czasu, każda odpowiedź w efekcie da kolejnych pięć pytań z podstaw. Nie ten dział, nie ta bajka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bolonka to specyficzne i mocno specjalistyczne wędzisko przeznaczone do łowienia w wodach płynących.

Jednak jak Ci koniecznie na takiej zależy to widziałem w tańszym asortymencie nawet kije o cw 50 g opisane jako bolonki. tylko osobiście nie wiem co one mają z bolonkami wspólnego.

 

 

5 godzin temu, Docio napisał:

Krzysztof, zgodnie z porzekadłem każdy dobry uczynek zostanie ukarany.

Człowiek nie wie jak chce łowić, czym chce łowić, co chce łowić i najprawdopodobniej nie ma karty. Szkoda czasu, każda odpowiedź w efekcie da kolejnych pięć pytań z podstaw. Nie ten dział, nie ta bajka.

Problemu by nie było gdyby nie deszcz który leje ( zaznaczam nie pada tylko leje) od rana bo by mnie tu nie było. :) 

Edytowane przez ryukon1975
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać dla jednych szkoda czasu a inni chętnie odpiszą i podziela się swoją wiedzą i za to bardzo dziękuję. Tak karty nie mam bo nie potrzebuje gdyż chce łowić na stawach prywatnych. Dla mnie łowienie ma być formą odpoczynku i spędzenia pozytywnie wolnego czasu.  Nie łapie po to by się pochwalić jak nie którzy. Nie będę nagrywał filmików bo szkoda czasu. Widzę że skoro jestem nowy i niektórych rzeczy uczę się na nowo to od razu jestem gorszy.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie traktuję Cię wcale jak gorszego. Po prostu niewiele wiesz o wędkarstwie i sprzęcie dlatego rozmowa jest trudna.

Napisałem Ci bolonki sobie odpuść bo to nie kije na stawy i nie dla początkującego. Są to wędziska bardzo długie, lekkie,finezyjne ale i delikatne. zniszczyć czy połamać jest go bardzo łatwo.

Wkleiłem Ci wyżej link do kijów teleskopowych i kołowrotków. Tamte wędziska posłużą Ci długo. Dobrą w pełni węglową bolonkę prawdopodobnie połamiesz przy pierwszym wyjściu na ryby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, ryukon1975 said:

Jednak jak Ci koniecznie na takiej zależy to widziałem w tańszym asortymencie nawet kije o cw 50 g opisane jako bolonki. tylko osobiście nie wiem co one mają z bolonkami wspólnego.

Nazwę i nic więcej. Łowienie takim dyszlem nie będzie łatwe. U mnie woda płynie bardzo wolno, spławik 2g bez problemu daje radę:-) Muszę wybrać się na bardziej poważną rzekę żeby ciągnęło na jakieś 8-10g

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeka rzece nierówna. U mnie pomimo że rzeka nie jest ogromna prawdziwe łowienie zaczyna się od spławika o wyporności 6 g. Na wielu odcinkach trzeba zmienić na 8-10 g. Spławiki mniejsze jak 6 g to już kaleczenie wędkarstwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, ryukon1975 said:

Spławiki mniejsze jak 6 g to już kaleczenie wędkarstwa.

Mógłbyś rozwinąć swoją myśl?

Moim zdaniem trzeba się dostosować do tego co jest nad wodą. Tam gdzie byłem jest mnóstwo drobnej ryby, całe ławice jazi około 20 cm i pojedyncze większe osobniki. Rzeka jest płytka i zarosnięta jak większość brytyjskich rzek. Byłem niedaleko ujścia przy którym jest jaz i woda płynie bardzo wolno. Miałem dość skubania i złożyłem lżejszy zestaw. W zanadrzu miałem jeszcze bat i spławik 0.75g :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, zwykły michał napisał:

Mógłbyś rozwinąć swoją myśl?

Chodziło mi o to że gdy przykładowo u siebie na rzece zamontuję spławik o wyporności 4 g to wszystko się sypie. Poczynając od prowadzenia zestawu a kończąc na mim samopoczuciu. Miałem na myśli tylko swoją rzekę i siebie. Inni wędkarze, inne łowiska niech łowią jak chcą to mój najmniejszy problem. Ja się muszę dostosować do tego co mam. Łowiłem zaś na takich odcinkach że gdy wszedłem w spodniobutach do wody na głębokość 1-1,1 m miałem poważne problemy żeby zachować pion

Edytowane przez ryukon1975
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mi się wydawało. Pozostaje mi tylko zazdrościć takich warunków na rzece.

Mieszkam na wędkarskiej pustyni, sensowne rzeki to podróż minimum godzinę w jedną stronę. Szukam czegoś wartego uwagi w rozsądnej odległości ale nie jest łatwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc wychodzi na to że jestem przy tobie szczęściarzem. Dziś nie połowiłem ale tylko dlatego że deszcz był cały dzień nie mały. jednak właśnie zmontowałem nowy zestaw na bolonce. Jutro rano wyjdę z gotowcem i w minutach liczę czas nim dojdę nad rzekę. Gdyby zaś nie fakt że zbudowali mi między rzeka a domem równolegle do niej autostradę byłbym jeszcze szybciej. Jednak muszę iść na wiadukt. Nawet gdzieś miałem zdjęcia sprzed kilku dni może znajdę jak nie poszły w śmieci. To już jest zejście od strony rzeki zaraz po nim jest wjazd na most. Niby prosto wiejsko ale nie do końca. :)

DSCF7126.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Docio said:

Hmmmm, co Wy wiecie o szczęściu. :D

Tak sobie patrzę i mam wrażenie że w oddali widać słynną perłę architektury? Nie można tak po prostu wyprowadzić się i zrezygnować z takiego widoku ;)

 

7 minutes ago, Docio said:

No to podobna natura, bo ja bardzo chętnie zamieniłbym widok za oknem na coś bardziej pustego ale również z wielką wodą.

Zamienił bym się od razu ale wcześniej rozwód :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...