Skocz do zawartości

sprzęt dla początkującego na grunt, spławik, spinning


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich

W kwestii wędkarstwa jestem totalnym laikiem, dopiero wdrażam się w tajniki tego sportu. Wędkę miałem w rękach kilka razy, także rzucić potrafię mniej więcej.

Ale do rzeczy, chciałbym się was poradzić czy taki sprzęt jaki zamieściłem w linkach poniżej w zupełności dla amatora wystarczy. Nie będę jakoś często jeździł na ryby, kilka razy w miesiącu.

Jeśli chodzi o wody to głownie Wisła i wody stojące (jeziora)

Odnośnie gatunków ryb jakie będę łowił to na początku nie mam jakiś większych ukierunkowań. Zapewne z czasem takie się pojawią, jednak na początek pewnie będę łowił rekreacyjne by się oswoić i nauczyć co z czym się je.

Sposób połowu to tak jak w temacie. Chce sprawdzić, który najlepiej mi się spodoba i pewnie wtedy bardziej ukierunkuje swoje upodobania. Oczywiście wiem że maksymalnie mogę mieć zarzucone 2 wędki ale zmieniać nie zaszkodzi.

Oto sprzęt jaki znalazłem na popularnym portalu:

1. ZESTAW 2x FEEDER 3,6m 2x KOŁOWROTEK POKROWIEC Z11

2.ZESTAW GRUNTOWY JAXON WĘDKA 3,6m KOŁOWROTEK ZF1

3.SPINNING jaxon ANTRIS 2,4m 3-12g WĘDKA węglowa

4.ZESTAW SPINNINGOWY WĘDKA JAXON kołowrotek

Domyślam się, że nie jest to sprzęt światowej klasy, jednak czy na rozpoczęcie przygody z wędkarstwem jest wystarczający?

Numer 1,2 myślę, że może służyć do gruntowego jak i do spławika na początek oczywiście.

Edytowane przez hege
edycja linków
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kupuj gotowych zestawów bo to zwykle tandeta. Bardzo czesto padają pytania odnośnie sprzętu na początek.

31 minutes ago, TheWojt said:

Numer 1,2 myślę, że może służyć do gruntowego jak i do spławika na początek oczywiście.

Jedno albo drugie. Nie da się połączyć tak żeby było wygodnie i skutecznie. Zniechęcisz sie po pierwszym wyjeździe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Numer 4 od razu wykreśl z tej listy. Wszelkiego rodzaju "zestawy" oferowane czy to na Allegro, czy to w sklepach, to TRAGICZNY BADZIEW!!! Zazwyczaj naprawione zwroty poreklamacyjne, albo "zalegacze", których nikt nie chciał kupić. Ponadto są źle sparowane, co widać na tym przykładzie - wędzisko 10-30g, a do tego kołowrotek w rozmiarze 2000 - ABSURD!!!

Zupełnie przyzwoity jest Nr 3, tutaj masz większy wybór rozmiarów. Na Twoim miejscu brałbym bardziej uniwersalny 5-20 i do tego kołowrotek 005012830, sprawdzony od dwóch sezonów. Natomiast jeśli miałbyś parę PLN więcej, to polecam ten kijek z Ultrisem bardzo przyzwoicie współpracuje.

Do tego zestawu, na początek proponuję plecionkę białą 0.12 jak nabierzesz trochę doświadczenia, po sezonie spinningowania wymień na PDF-41-10-310.

W doborze sprzętu do innych metod nie pomogę, nie znam się...;)

Edytowane przez Alexspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wziąłem sobie wasze rady do serca i spędziłem wczoraj pół nocy na szukaniu i komplementowaniu sprzętu. Wychodzi drożej niż zestaw, ale jak mam mieć taki badziew to wolę kupić trochę lepszy badziew, samemu skompletować i cieszyć się dłużej.

Chciałem wydać na początek jakieś 600zł na sprzęt do feedera, spławika i spinning ale widzę, że w tej kwocie nie można mieć wszystkiego.

Zrozumiałem też, że do feedera można zamontować spławik ale mówicie że będzie źle się łowiło więc znalazłem osobną wędkę do feedera i osobną do spławika. Chyba spinning sobie odpuszczę bo musiałbym wydać na sprzęt grubo ponad 800zł, a sam nie wiem jak długo potrwa moja zajawka wędkarstwem więc trochę szkoda ładować na start tyle pieniędzy. Najwyżej dokupię później trudno.

1. WĘDKA ROBINSON STINGER FEEDER 3,60m 55-130g (3+3)

2. WĘDKA ROBINSON CARBONIC FEEDER 3,60m 45-120g

3. Wędka Carbonic Feeder 3,90 m c.w.45-120g

4. Wędka Carbonic Feeder 3,9m 45-120g - Robinson

10. wędka do spławika WĘDKA RUMPOL TOC MATCH RTZ 4,5m c.w. 10-50g IM9

tutaj zamieszczam kołowrotki jakie najbardziej wydały mi się sensowne. Wiem że pewnie nie porywają jakością ale kupić jeden za 200-300zł to za dużo jak dla mnie na początek.

5. Kołowrotek FL DA-3000

6. Kołowrotek CARP-4000

7. Mikado SASORI 2005 RD

8. Kołowrotek Dragon Protector FD330i

9. DAIWA SWEEPFIRE E 3000C

 

Chyba że lepiej poświęcić spławik i poszukać czegoś do spinningu bo nie ukrywam czasami też pochodziłbym z wędką wzdłuż brzegu.

Mam nadzieję, że wybaczycie mi moje amatorstwo i brak obeznania w temacie sprzętu, ale będę na bieżąco  przeglądał forum i uczył się nowych rzeczy.

Pozdrawiam

Edytowane przez hege
edycja linków
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, TheWojt said:

Mam nadzieję, że wybaczycie mi moje amatorstwo i brak obeznania w temacie sprzętu, ale będę na bieżąco  przeglądał forum i uczył się nowych rzeczy.

Wiesz, bo my urodziliśmy się z wędką w ręku ;) Na to potrzeba dużo czasu i trochę pieniędzy.

 

2 hours ago, TheWojt said:

Chyba że lepiej poświęcić spławik i poszukać czegoś do spinningu bo nie ukrywam czasami też pochodziłbym z wędką wzdłuż brzegu.

Sam musisz sobie odpowiedzieć co wolisz. Łowienie stacjonarne czy chodzenie i rzucanie

Wbrew pozorom można łowić na spławik i przemieszczać się wzdłuż brzegu. Anglicy łowią w ten sposób płocie i klenie. Używają do tego zanęty która spływa z prądem wody np chleb tostowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukanie po taniości, to chyba najgorszy sposób szukania sprzętu. Jednak przebija go szukanie po taniości bez znajomości parametrów jest wręcz nierealne. Na szczęście rozumiem a ludziki  na forum niegłupie. Zacznijmy więc od wymagań dla sprzętu, których sam nie jesteś w stanie określić.

Grunt - łowiska to spokojne wody i Wisła w Małopolsce, patrząc na sygnaturkę. No to przynajmniej wiadomo, że feeder powinien być z cw do 120 g, a przynajmniej taki powinien sobie poradzić aby obłowić wszelkie meandry oprócz głównego nurtu.

Od razu uprzedzam, że linki, które zapodam, są wyłącznie poglądowe i czeka Cię jeszcze kilka zarwanych nocy. :) 

feeder, dodać należy, że koszyczek nie powinien być cięższy niż 75 g a lepiej jakby miał max 60 g gdyż włożysz do niego 20-25 g zanęty a liczy i sumuje się wszystko do cw. Dobry nawyk mówi iż najbezpieczniejsze rzuty dokonuje się zestawem z obciążeniem nie przekraczającym 60% cw wędziska. Samo wędzisko i firma ma uznanie wśród wędkarzy, którzy nie mają zbyt wysokich wymagań i najczęściej nie są majętni ale też nie myślą o okazach, przynajmniej oficjalnie, bo każdemu po nocach śni się ta  wieeeeeelka ryba. :D 

Z kołowrotkiem poszedłeś w ślepą uliczkę i to z bandziorami. Twoje wybory nawet nie są złe, aby były złe musiałyby być choć po części dobrane zgodnie ze sztuką. Prawda jest taka, że kołowrotek to serce zestawu, musi spełniać wiele wymogów a dodatkowo być dopasowany do upodobań wędkarza, których jeszcze nie masz. Jeśli coś w zestawie ma "strzelić" to pierwszy będzie kołowrotek. Tu kompromisów nie ma ale zawsze jest element budżetowej desperacji. I tak, potrzebujesz do wspomnianego wędziska czegoś w rozmiarze 300 lub 400 (obecnie wszyscy ślicznie podają wielkość w tysiącach, czyli 3000,  4000). Jak rozumiem upodobanie do wolnego biegu jest podpatrzone u kumpli i związane z połowem w wodach stojących. Nie ma problemu choć w Wiśle zupełnie nieprzydatne tak jak i przy samym feederze, którego szczytówka jest wskaźnikiem brań i nie potrzeba żadnych dodatkowych wskaźników.

Kołowrotek choć jestem sceptyczny do tej firmy, powinien spełnić Twoje oczekiwania co do samego kołowrotka jak i ceny. O wiele lepszym wyborem byłby Jaxon choć on z kolei jest zbyt duży. Jednak jego budowa i przełożenie zniweluje przynajmniej większość błędów początkującego. Koniecznie poczytaj o podkładach bo żyłka jaką będziesz stosował to 0,25-0,30 a tej wejdzie na Jaxona od cholery, a to koszt. Z Mikado nie ma tego problemu, podwójna szpula z żyłką załatwi sprawę.

Ze spławikiem jest już gorzej. Mimo, że nie słyszałem wiele złego o wybranej przez Ciebie firmie to gorszym jest fakt, że nie słyszałem nic dobrego a o serwisie nie mam pojęcia. Niestety wolę jasne sytuacje ale to nie wszystko. Do wędziska match, aby skorzystać z jego dobrodziejstwa potrzebny Ci będzie kołowrotek o tym samym przydomku a to tanio już na pewno nie będzie. Jak już będziesz to miał to reszta zestawu też musi być zgodna ze sztuką, bo jeśli nie to wędzisko jest tylko na pokaz i będzie się sprawować gorzej niż zwykły teleskop. No ale nie mnie oceniać, skoro chcesz to wybierzmy coś wybitnie budżetowego aby nie połamało się na pierwszej wyprawie.

Możesz pójść za ciosem i wybrać coś takiego lub zdecydować się na dobrą firmę, która od jakiegoś czasu mocno spuściła z tonu, a konkretnie to. Pierwsza ma dodatkową zaletę - długość 420 cm. Niby tylko 30 cm ale każdy Ci powie, że długość ma znaczenie, jakkolwiek to brzmi. ;) Odczujesz to gdy będziesz używał zestawów, których do zestawu match nikt nie używa, bo są zbyt lekkie i długość rzutów jest wybitnie problematyczna.

Kołowrotek zgodny z match i Twoimi wymogami finansowymi. Znana firma, chyba najlepszy serwis w kraju, płytka szpula ale i tak zbyt duża dla Ciebie, gdyż żyłka jaką zastosujesz to maks. 0,18 a lepiej jakby to była 0,16. Żyłka 0,20 będzie robić takie opory na przelotkach wędziska, że o dalszych rzutach możesz zapomnieć. Jednak wspomniane średnice w zupełności pozwolą Ci łowić wszelkie małe i średnie ryby.

Co do akcesoriów słów kilka. Na "rozbieg" potrzeba Ci będzie nauka o węzłach a zaraz potem odpowiednia ilość żyłek. Kupuj w szpulach łączonych a nie pojedynczych. Żyłka w nich nie jest rozcinana i tworzy jeden ciąg co potem ułatwia nawijanie oraz eliminuje węzły. Nie zapomnij o żyłkach przyponowych 0,10-0,12 dla match i 0,14-0,16 dla feedera na szpulach po 25 m. 

Do feedera koszyczki zanętowe otwarte, najlepiej trójkątne i nie ma lepszych, 2x60 g i 2x75 g. Żadnych z wąsami, z bolcami, czy super hiper do feeedera lub metody. Na wszystko przyjdzie czas. Krętliki to już gorzej, bo często numeracja stosowana przez różnych producentów nie pokrywa się. Poglądowa numeracja ale u mnie w rozdzielczości 1920x1080 i tak są o 1/3 za duże. Do gruntu będziesz potrzebował nr 10-12 a do spławika nr 18-20. Przynajmniej ja tak stosuję i tu jak najbardziej nie trzeba się ze mną zgadzać. Tłumaczenie dlaczego i po co wymusi napisanie małej książki a już jest co czytać. A i węzeł, który stosuję to spinningowy. Oryginalnie ma swoją inną nazwę a chodzi o ten. Gość stosuje plecionkę ale ja go stosuję z żyłką i jest świetny, ponad 95% wytrzymałości żyłki na węźle. Stosuję go również do haków z oczkiem a prostota jest wielka i nawet nocą spokojnie można go zawiązać.

Na wody stojące proponuję sprężynę zanętową ale polecam taką. Polecana ma tą zaletę, że nie zaczepia się o roślinność na dnie ale ma też wadę, niezmiernie trudno ją kupić.

O akcesoriach do match nawet nie zaczynam, musisz zacząć sam zgłębiać.

Edytowane przez Docio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, TheWojt napisał:

(...)Chyba że lepiej poświęcić spławik i poszukać czegoś do spinningu bo nie ukrywam czasami też pochodziłbym z wędką wzdłuż brzegu. (...)

Jako zagorzały spinningista POPIERAM!!!:brawa::cheers:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Alexspin napisał:

Jako zagorzały spinningista POPIERAM!!!:brawa::cheers:

No właśnie. :) Zaproponuj coś w cenie zestawu match, który ja zaproponowałem. Spokojnie możesz uwzględnić wszelkie akcesoria do match, których w ogóle nie wymieniłem a ich koszt to spokojnie 200 pln. 

Dobrze wiesz, że że spinningu to ja obecnie nie kumaty i nie mam pojęcia o aktualnym rynku. Uwzględnij ryby do 3 kg, bo takie bolki w Narwi są aż nader częste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z matematyką wszystko OK, 281,08 to kij i kołowrotek bez kosztów przesyłki.:) Fakt, że przynęty, pudełko na przynęty i linka to dodatkowe koszty, ale na początek powinny się zmieścić w 100-ce, no powiedzmy w 150-ciu.;) Za to jaka adrenalina i ruch dla zdrowia. Natomiast kilkugodzinne wpatrywanie się w szczytówkę, albo spławik może spowodować zapalenia spojówek... :diabelek:

Edytowane przez Alexspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Alexspin napisał:

Natomiast kilkugodzinne wpatrywanie się w szczytówkę, albo spławik może spowodować zapalenia spojówek... :diabelek:

Jak do tej pory u mnie nie stwierdzono. :) Poza tym, nad rzeką, zadzieranie do góry głowy jak kije stoją sztorcem, jest niezdrowe dla kręgosłupa. Lepiej drzemać w wygodnym krzesełku i nasłuchiwać dzwonka. Po to je wymyślono. :D No zamiast drzemać można się delektować gorącą kawką, albo czymś z grilla... ;) i robić smaka przechodzącym bez celu spinningistom, którzy w oczach mają błagalną prośbę - można tu porzucać?:diabelek: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Docio napisał:

(...) można się delektować gorącą kawką, albo czymś z grilla... ;) i robić smaka przechodzącym bez celu spinningistom, którzy w oczach mają błagalną prośbę - można tu porzucać?:diabelek: 

Moczykijów (bez obrazy) omijam szerokim łukiem (na ile pozwalają warunki terenowe), o nic nie pytam tylko zarzucam spinning w przepisowej odległości. Czasem zdarza się, że wyciągam zestaw moczykijowy zarzucony 100m w prawo lub w lewo od jego stanowiska. Jeszcze nikt nie odważył się z tego powodu dać mi w mordę, choć może to wynika z mojej postury...:P

Nigdy nie chodzę bez celu, zawsze moim celem jest oderwanie od siedzącej mocno stresującej pracy i obcowanie ze zmieniającą się w trakcie wędrówki przyrodą a jedynie ubocznym złowienie ryby, co czasami się udaje na oczach moczykija, w wyniku czego, często widzę zazdrość w jego oczach i gulę wyskakującą mu na szyi...:diabelek:

Edytowane przez Alexspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i błąd, ja jeszcze nie odmówiłem aby spinningista obłowił miejscówkę pomiędzy wędziskami i obok. :) No bo co mi może namieszać? Nic. Zestawy na dnie, żyłka wskazuje gdzie leżą a jak mam też spławik, to mogę sobie zrobić przerwę. Najczęściej kończy się to wspólną chwilą relaksu i rozmowy a to już dobry objaw, bo w takiej sytuacji nader chętnie wędkarze dzielą się miejscówkami i obserwacjami.

Co do pracy, to skoro Cię wkurza, to idź na emeryturę, jak ja. :D Cały czas będziesz mógł poświęcić najbliższym i rybkom. Niestety, praktyka podpowiada mi, że nie od razu to nastąpi. Pozbywanie się stresu u mnie trwało dwa lata ale potem rodzina zyskała "misia do przytulania". Sam do tego dojdziesz po pierwszej właściwej reakcji, gdy wydarzy się rzecz, która Cię normalnie wkurza, a podsumujesz ją jedynie obojętnym lub pobłażliwym spojrzeniem. :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Docio napisał:

(...) Najczęściej kończy się to wspólną chwilą relaksu i rozmowy (...)

Gadania mam dość przez 8-10 godzin w pracy, więc dla mnie relaksem jest milczenie... ;)

11 godzin temu, Baburka napisał:

Ja jak odeszłem na emeryturę cieszyłem się jedną myślą: Kurde! Ja przecież nic już nie muszę, a wszystko mogę!

No to masz szczęście. Jestem na emeryturze już ponad 6 lat i przy jej wysokości, a właściwie niskości, niewiele bym mógł...:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam niedawno kompletowalem zestawy. Stwierdzilem że kupię jeden gotowy z allegro. Po drodze kupiłem wędkę z kołowrotkiem w decathlonie bo miałem jechać ze znajomymi na ryby A z allegro raczej by nie doszedł. Przyszedł zestaw z allegro wziąłem nad wodę no i zrozumiałem że to była największa pomyłka zakupowa jaką zrobiłem. Jedyne co z tego wykorzystalem to spławiki i śrut no i może podbierak.  Resztę oddam do szkółki dla dzieciaków w moim kole.

Edytowane przez Gienek1989
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...