Skocz do zawartości

Jaki najlepszy sposób na rzekę


dawid12
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jaki jest waszym zdaniem najlepszy sposób na rzekę z dość mocnym nurtem ? 
ja aktualnie łowię z gruntu na ciężarek 50g i do tego dorzucam na haczyk czerwonego lub białego robaczka ale bez jakiś większych rezultatów ale to z powodu takiego ze nasza piękna rzeka Noteć nie obdarza nas niczym specjalnym 

 

Edytowane przez dawid12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, dawid12 napisał:

Jaki jest waszym zdaniem najlepszy sposób na rzekę z dość mocnym nurtem ? 
ja aktualnie łowię z gruntu na ciężarek 50g i do tego dorzucam na haczyk czerwonego lub białego robaczka ale bez jakiś większych rezultatów ale to z powodu takiego ze nasza piękna rzeka Noteć nie obdarza nas niczym specjalnym 

 

50g na mocny nurt może być za mało, zestaw potrafi "grzecznie" wrócić do brzegu.

Pokombinuj z długością przyponu i przynętami, może rosówka (zarówno w całości jak i kawałek), mała pijawka?

Niestety nie było mi jeszcze dane wędkować nad Notecią, a z przyjemnością zapuściłbym się nad nią ze spiningiem i woblerami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Metal napisał:

długością przyponu i przynętami, może rosówka

Dodałbym do tego wielkość haczyka i jego kształt. Może zamiast białego bigger (Biały robak tylko większy) może klasycznie założyć chlebek lub jakieś ziarenko (może być to sama pszenica lub kukurydza wybierz odpowiednio do potrzeb ) i mniej się liczy  aromat ziarna tylko kolor . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, mikolaj łódzki napisał:

Dodałbym do tego wielkość haczyka i jego kształt. Może zamiast białego bigger (Biały robak tylko większy) może klasycznie założyć chlebek lub jakieś ziarenko (może być to sama pszenica lub kukurydza wybierz odpowiednio do potrzeb ) i mniej się liczy  aromat ziarna tylko kolor . 

Mądrego zawsze warto posłuchać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 hours ago, Wartburg said:

A może w spróbować poszukać ryb tam gdzie one są a nie tam gdzie ich niema?

A gdzie tu miejsce na emocje? Prawie każdy może pójść i łowić tam gdzie są ryby ;)

Wróciłem niedawno z wycieczki nad moją bardzo lokalną rzekę. Mniej niż 5-6m szerokości, głębokość około 1m i mnóstwo ryb. Angielskie rzeki mają to do siebie, że są zarośnięte i trzeba szukać miejsc pomiędzy chwastami na dnie. 

Spotkałem wędkarza, porozmawialiśmy chwilę i pokazał mi jak łowi. Zestaw to ścrucina SSG (1.6g) założona za krótkim przyponem, nic więcej! Zarzucał w nurt i zestaw sam się układał w wodzie, luźna żyłka wskazywała brania. Pokazywał mi zdjęcia ryb złowionych w ten sposób i nie ma się czego wstydzić. Bardzo ładne klenie, jazie i okonie. 

Sprawdzę co uda mi się złowić na zestaw z lekkim spławikiem B)

Edytowane przez zwykły michał
spacja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem B) Pszenica na zanętę i to samo na haczyk. Dwa klenie podobnej wielkości, jeden na zdjęciu jako dowód ;) Trzeci się zerwał ale ciągnął bardzo mocno więc musiał być sporo większy. Wybiorę się jeszcze w odwiedziny.

IMG-20210623-WA0007.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...