Skocz do zawartości

Jaka wędka dla totalnego laika?


Kulkowy
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. 

Na wstępie dodam, że trochę juz poczytałem tutaj informacji i czegoś się dowiedziałem. Na codzień mieszkam w Holandii w Rotterdamie i tu będę łowił :) jestem po wielu rozmowach ze znajomym odnośnie wędki i polecił mi on na początek Dragon ProGuide X Spinning 2,45 mtr 7-28 Gram z kołowrotkiem SHIMANO STRADIC C3000 FL. Orientowałem się w cenach tego sprzętu i to wychodzi lekko ponad 300€ a gdzie jeszcze plecionka itd. Czy ten sprzęt nie jest, że tak powiem zbyt profesjonalny dla laika, który chce zacząć się uczyć spinningu? Co Wy doświadczeni koledzy byście polecili? Będę głównie łowił i rzekach w Holandii :)

Ryby jakie głównie chciałbym łapać to szczupak, sandacz, a z czasem może i boleń się trafi? 

 Z góry dziękuję za porady :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Kulkowy said:

Czy ten sprzęt nie jest, że tak powiem zbyt profesjonalny dla laika, który chce zacząć się uczyć spinningu?

Co zrobisz kiedy nie będzie Ci pasowało łowienie ryb? Moim zdaniem nie warto inwestować aż tyle na początek. Alex często poleca sprawdzone budżetowe zestawy. 

Dla siebie kupiłem budżetową wędkę z dobrą opinią, używam kilka razy w roku bo spinning średnio mi pasuje. Gdyby zaczęło mi się podobać bardziej zainwestuje w lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zwykły michał napisał:

Co zrobisz kiedy nie będzie Ci pasowało łowienie ryb?...

Różnie można patrzeć na problem. Stradic niezajeżdżony sprzeda się bez problemu. W sumie to 200 pln rzucić w kąt, czy stracić na odsprzedaży 200 - jeden pies. ;)

Dziś kupiłem sobie nowy multiplikator, który mocno przesunął mi komfort rzucania, a przez to i radochę z łowienia. Ale nie za 200, czy 300 zł. 

Oczywiście stała szpula nie wymaga tak starannego dobrania zestawu, ale odpowiednie skomponowanie elementów  pozwala na kilkugodzinne łowienie bez uczucia zmęczenia. I argumentacja (a taką czytam, bądź słyszę), że ciężki kołowrotek równa się solidny, nie przemawia do mnie kompletnie.

Edit. Stradic 3000 z tego co kojarzę ma te same narządy co 2000. Może warto się pokusić o wersję 4000? Ale może jest ktoś, kto mnie poprawi, bo już kilka lat w stałoszpulowcach nie siedzę..

Edytowane przez HaDe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stradica? ;) Jeszcze lepiej Twin Powera. Ale... Nie sugeruj się moją opinią. Ja nauczyłem się, że wolę raz a dobrze. 

Taniej - możesz zainteresować się np. Ryobi Zauberem/Red Arct'em. To konstrukcje, które wyrobiły już sobie bardzo dobrą opinię na rynku. Celowałbym w rozmiar 4000. Co do wędziska się nie wypowiem, bo już z obiegu wypadłem. A i nie wiem jakich przynęt chcesz używać. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy znalazłem taką wędkę Dam Effzett Upstyler Spin 270cm cw 7-28g i do tego kołowrotek Savage Gear SG2 FD rozmiar 3000. Czy ktoś używał tego kijka? Odnośnie kolowrotka czytałem opinie i są nawet niezłe. Na urodziny dostałem kilka gum i błystek, ale wiadomo, że coś jeszcze trzeba będzie dokupić. :D jest to w zasięgu mojego budżetu, gdyż tak w okolicach 100€ chciałbym się zmieścić :) co myślicie? 

Edytowane przez Kulkowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DAM powraca na rynek po latach i trudno będzie znaleźć użytkownika konkretnego modelu. Alex spin często poleca całe zestawy dopasowane do budżetu. Nie pojawia się chwilowo ale możesz poszukać jego postów.

Na Twoim miejscu kupiłbym żeby obejrzeć czy mi pasuje. Zabierz nad wodę, porzucaj i sam oceń.

Tak samo z kołowrotkiem. Jeżeli ma dobre opinie to warto poważnie pomyśleć.

Więcej opinii możesz znaleźć tutaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Kulkowy napisał:

Koledzy znalazłem taką wędkę

No i to mnie cieszy, bo ponoć trochę poczytałeś, choć dziwnym trafem ominąłeś jakieś 100 postów Alexa z proponowanymi zestawami.

Co do wędziska to jak wspomniał Michał, ktoś wykupił DAM i na rynku od ponad roku pojawiają się leżaki magazynowe sprzed nawet 10-ciu lat. Nie twierdzę, że to złe wędziska bo dobre wtedy będą dobre i dziś, jednak technologia jest tamta a nie obecna. Problem z technologią polega na tym, że jeszcze wtedy plecionki nie były wręcz obowiązkowe w spinningu i przy opisach niektórych wędzisk było, że przelotki są dedykowane do żyłek a nie plecionek. Dziś też można spotkać takie opisy ale to już niezmiernie rzadko. 

Co do kołowrotka to bym się wstrzymał. Korpus z tworzywa to nie jest złe wyjście ale na pewno nie napawa optymizmem. W tej cenie możesz spokojnie teraz kupić Zauber tej samej wielkości, parametry do cięższych przynęt lepsze, korpus full metal i jest to już legenda a nie kołowrotek.

Co do wędziska proponuję poczekać na Alexa albo poddusić HaDe. :) 

P.S.

Co do sprzętu zaproponowanego przez kolegę w pierwszym poście, to nazywam takie rzeczy "błyskotkami". Wyjść nad wodę i poszpanować. Dragon, co oficjalnie wiadomo, zdecydowanie ma parcie na zawyżanie cen co do jakości. Ma kilka kijków wartych swojej ceny ale już udowodniono, że w pracowniach rodbuilderskich wędziska z lepszych blanków są tańsze. Shimano ma tak samo. Zaproponowany kołowrotek jest produkcji - nieznanej. Nie jest to produkcja ani japońska, ani malezyjska, więc o jakości wynikającej z rozwiniętej kontroli można zapomnieć. Przykładem niech będzie Daiwa, której certyfikowane wyroby z Malezji zaczynają się od 1000 pln a z Japonii od 1600 pln. Shimano na rynku jest droższe od Daiwa i to w zasadzie wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...