Skocz do zawartości

[Portal]Wybór wędziska czyli realia a życzenia na przykładzie


ryukon1975
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Człowiek dziś nieustannie do czegoś dąży. Wyżej, lepiej, szybciej. Są to duże cele życiowe jak i drobiazgi, dziś mogę chcieć kupić buty, jutro coś dobrze zjeść a pojutrze "tylko" wypocząć czy wyjść na ryby. Jak widać nie koniecznie muszą to być rzeczy materialne. Żeby do wszystkiego dojść człowiek musi podejmować decyzje, często szukać kompromisów. Jedną z podstawowych i zarazem pierwszych decyzji na drodze do celu w wędkarstwie jest wybór sprzętu.

Zobacz cały artykuł

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plecak. Plecak jesienny a tu już plecak wędkarski. :) Naprawdę ten napis Daiwa tyle jest warty? Takich przekrętów jest masa. Próbują zarobić wędkarze wystawiając na facebooku za grube pieniądze to co kupili na aliexpress za grosze, próbują zarobić producenci.

Jeśli chodzi o firmy to głównie pojawiają się marki japońskie a może tylko ich logo. Firmy europejskie takie jak Westin czy Savage Gear i inne tam nie występują.

Edytowane przez ryukon1975
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ryukon1975 napisał:

Aliexpress porównanie do allegro.

Akurat w tym przypadku dałbym sobie spokój z porównywaniem. Sprzedawcy też są z Chin. Nie zdziwiłbym się, gdyby wystawione kołowrotki były tylko podpuchą. Zajrzeć... porównać... kupić na Ali z satysfakcją, że trafiło się okazję. W przypadku plecaka jest tak samo.

Warto np. porównać kołowrotki Shimano/Daiwa. Okazuje się, że zakupy w Chinach opłacają się tak średnio. I do tego problemy z ewentualną gwarancją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Ubertroll napisał:

Akurat w tym przypadku dałbym sobie spokój z porównywaniem. Sprzedawcy też są z Chin.

Byli sprzedawcy i z Polski niewiele taniej dawali. Skoro ich nie ma najprawdopodobniej sprzedali. Trudno dziś myśleć na zaś i planować w tym temacie bo ceny i oferty zmieniają się częściej jak pogoda.

Edytowane przez ryukon1975
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Wartburg napisał:

Skierowanie do domu wariatów nie robota, poręczniej odkopać i odświeżyć jakiś antyk o szerszym spektrum zastosowań niż kupić współczesną produkcje.....

Gdyby tak naprawdę się przejąć tym co się w tych cenach dzieje to niejeden z kupujących w tym domu wariatów by wylądował. Dlatego trzeba się cieszyć że są ograniczenia, pierwsze w postaci myślenia a jak go braknie to jeszcze zawartość kieszeni powstrzymuje. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, ryukon1975 said:

Byli sprzedawcy i z Polski niewiele taniej dawali. Skoro ich nie ma najprawdopodobniej sprzedali.

Nowy sprzedawca dostosowuje się do innych bo też chce zarobić. Zobaczy, że ludzie kupują nawet kiedy cena jest wygórowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ubertroll napisał:

Zajrzeć... porównać... kupić na Ali z satysfakcją, że trafiło się okazję. W przypadku plecaka jest tak samo.

Jednak tylko na ali można Shimano Stella  na nabyć za 253 zł. :)

Jeśli chodzi zaś o plecak to na aliexpress pomiędzy cenami tych niby dwóch plecaków jest identyczna różnica. Tyle kosztuje zapatrzenie się w "markę" na całym świecie jeśli ktoś nie potrafi patrzeć obiektywnie.

Edytowane przez ryukon1975
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, czy tą "Stellę" kupili ludzie z pełną premedytacją, czy dali się nabrać?;)

Cena polska vs chińska.

Zacznijmy od tego, czy ten plecak to jest Daiwa, czy prawie Daiwa. Jeżeli Johnny chcieć mieć logo na plecaku, to Johnny to dostać. Ja zrobić, będzie pan zadowolony!  Skoro jest zapotrzebowanie i ludzie wykładają pieniądze, to takie kwiatki będą się trafiać. 

Co innego kupić oryginalny produkt. I nie ważne gdzie jest wyprodukowany. Najbardziej obiektywnie byłoby znaleźć jakiś plecak w polskim sklepie i na Ali, następnie porównać ceny.  :)

 

 

Edytowane przez Ubertroll
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stella  i podróba Stelli. Ten sam kołowrotek (oczywiście obydwa podróbki) jak mówią dane techniczne na aukcji ale zupełnie dwa różne opisy. Jeśli chodzi o oryginał to oczywiście dane techniczne są zupełnie inne więc nie sposób się pomylić i kupić nieświadomie podróbę.

Co do plecaka to nie jestem aż tak zdesperowany żeby go szukać w polskim sklepie. Zajęłoby to zbyt dużo czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wtrącę swoje 5 groszy ale tak humorystycznie. 20 grudnia w nocy odbieram SMS od kumpla i pomyślałem że go pogięło albo coś się stało.  Wysyła mi link do łódki zanętowej za 280 zł!!!! I pyta czy chcę. Więc odpisałem że tak. Dziś na znanych serwisach ogłoszeniowych ta łódka między 500 a 700 zł. Ludziska nakupili i sprzedają....każdy chce zarobić.....każdy chce żyć;) pozdrawiam chłopaki 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kupić tanio sprzedać drogo to może kiedyś. Na Aliexspress jest znacznie bardziej złożona sytuacja.

Tam klient jest poddawany wszelkim próbom a każdy przedmiot wystawiany na wielu aukcjach i przeróżnych warunkach. Trzeba dobrze patrzeć i myśleć podczas wyboru. Jednak nie ma się co dziwić tam pracuje na wszelkich szczeblach pewnie więcej osób jak Polaków w ogóle jest. Szczególnie biorąc pod uwagę sytuację z ostatnich pod względem liczby ludności w Polsce a to zaś bezpośrednio z handlem jest bardzo mocno powiązane. W Chinach chyba lepiej zarabiają skoro są w stanie utrzymać taki kraj a Polacy nie chcą mieć dzieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ubertroll napisał:

Na Ali, to było tanio, ale przed 1 lipca 2021, kiedy nie był z automatu doliczany VAT. 

Zgadzam się że ceny sprzętu tam nie odbiegają od naszych albo są i wyższe.

Oglądałem tam stojak pod feedery. Trzy aukcje z różnymi podejściami np. 150 zł przesyłka gratis, 80 zł przesyłka 70 zł. Aukcje różna a cena w sumie ta sama. U nas taki stojak 90 -120 w zależności od firmy.

Podobnie jest np. z woblerami. U nas rodzime woblery może i trochę droższe ale tam woblerów nie ma. Są tylko plastikowe grzechotki które po usunięciu zbrojenia można oddać bez wahania dziecku do zabawy a i to strach bo farba leci i niebezpieczne.

Edytowane przez ryukon1975
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że wiele woblerów z polskich dystrybucji jest robionych w Chinach. Mam też kilka wyrobòw chińskich, które są bardzo solidne i do tego łowne.

Ruchome kulki w korpusie mają tą zaletę, że w locie się przesuwają ku ogonowi, a to sprawia, że wobler leci daleko i bardzo stabilnie. Szczególnie jest to ważne przy rzutach zestawami baitcastingowymi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Ubertroll napisał:

Ruchome kulki w korpusie mają tą zaletę, że w locie się przesuwają ku ogonowi, a to sprawia, że wobler leci daleko i bardzo stabilnie. Szczególnie jest to ważne przy rzutach zestawami baitcastingowymi :)

Tylko że często jak wobler jest 15 -20 m od wędzisk to ja go słyszę. Mam ogromne wątpliwości czy to działa wabiąco na ryby. Może czasem w specyficznych warunkach ale nie na niżówce która obecnie przeważa w naszym klimacie. Rozumiem kilka takich pierdzielników ale nie tyle ile tam sprzedają. Jednak to już rzecz gustu.

Edytowane przez ryukon1975
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...