Skocz do zawartości

"Uszkodzona" Wędka


BatoneQ
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Panowie, wpadła w moje ręce wędka, dokładnie Robinson Xenon HP-CORE T-Power Carp (390cm, 3,00 lbs) za darmoszkę, ale ma uszkodzenia przy 1 przelotce prawdopodobnie po zakleszczeniu (podsyłam zdjęcia).
Da radę coś z tym zrobić, jakiś specjalny klej lub coś? Szkoda kija tym bardziej że za darmo :)

Dodam tylko że jest to przy 1 przelotce, w miejscu "przyłączenia" tej przelotki do kija, reszta jest ok 

346147992_2017039378633343_271568955335918953_n.jpg

346147549_241050135277738_9050305494522249519_n.jpg

346147960_763405708666975_5280515807760766070_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W węgiel nie wstawisz wklejki od spodu bo p****nie nad lub pod łączeniem, takie zabawy mozna było uskuteczniać ze szklakami pustymi najlepiej w czasach gdy w sklepach było duże nic z wykrzyknikiem. Obecnie zestaw środków do naprawy znacznie przekracza cene wędziska a i to mówimy o szkle nie węglu. Dla majsterkowicza mozna odzyskać przelotki do zabawy innym kijem o ile sie do czegokolwiek nadają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne rozwiązanie jakie widzę to sprzedaż sekcji szczytowej i środkowej. Zakładam, że to kij choć trochę popularny i ktoś może szukać elementu który uszkodził.

Edytowane przez zwykły michał
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zdjęciu wygląda to bardzo agresywnie, jakby kij był mocno uszkodzony, ale w rzeczywistości uszkodzone jest "zgrubienie" materiału aby metalowa część przelotki mogła się trzymać.

Nie wiem co to za materiał bo na budowach wędki się nie znam ale wygląda na jakąś żywicę

Czy taki kij wytrzyma nad wodą? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle widać bez ściągania przelotki. Nie wiesz co może być głębiej.

Nikt Ci nie odpowie czy wytrzyma i jest tylko jeden sposób żeby się dowiedzieć. Ryzykujesz, że złamie się do końca i stracisz ładną rybę. Wytrzyma raz czy dwa a później padnie. 

Wystawiłbym segmenty na sprzedaż i kupił wędkę bez uszkodzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BatoneQ bardzo chcesz aby wędzisko było sprawne i całe. Nie dziwi mnie to. Samą oplotkę można zmienić bez większego problemu o ile ma się trochę wyobraźni. Zasadniczo oplotki mocowane są grubą folią termokurczliwą i lakierowane. Jednak i ja mam wielki wątpliwości co do całości blanku. Pęknięta stopka, jakby przecięta, nie wróży niczego dobrego. Cała stopka była w oplocie a końcówkę przecięło jak nożem, to bardzo źle wróży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po rozmowie z byłym właścicielem wędki poinformował mnie, że wędka była zakleszczona w sposób, że metalowa część przelotki wbiła się za głęboko w poprzednią część sekcji przez co nie można było jej otworzyć, więc wziął on najcieńszy śrubokręt płaski jaki miał i delikatnie podważał zakleszczoną część. W efekcie jest to co widać.

Wiem jak to brzmi ale co poradzić :) , zaznaczył że robił to jak najdelikatniej dlatego są lekkie pęknięcia 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, BatoneQ napisał:

wziął on najcieńszy śrubokręt płaski jaki miał i delikatnie podważał 

Mógł wiąc mesel i młotek efekt taki sam ....
raczej bym działał psik psikiem typu WD40 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, BatoneQ napisał:

Po rozmowie z byłym właścicielem wędki poinformował mnie, że wędka była zakleszczona w sposób, że metalowa część przelotki wbiła się za głęboko w poprzednią część sekcji

W ogóle coś takiego nie miało prawa się stać. Jeśli jednak tak było to wędzisko do kasacji, bo albo stale będzie się zakleszczać, albo podczas rzutu zobaczysz piękny lob górnych składów do wody. Złącze zostało wyrobione i to wedle  mojej wiedzy jest nie do naprawy.

Moim zdaniem powinieneś oddać honory wędzisku i wywalić na śmieci. Kupić coś nowego z gwarancją i niekoniecznie jakąś wypasioną markową. Do 200 pln na pewno znajdziesz coś, co Ci będzie odpowiadać i nie Robinsona z serii Xenon, bo w sieci jest taki rozstrzał opinii, że nawet ja się wystraszyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...