Potrzebne informacje :D

[sanjipl]

Witajcie, mam kilka pytań, jako że jestem amatorem to nurtują mnie pytania.

Zacznijmy od początku, łowię na jeziorze, metoda spławikowa, miejsce połowu ma głębokość od 1,5 do 3,5m obok niego są trzciny a samo dno jest zarośnięte, nastawiam się na płoć, lin, leszcz, szczupak, wzdręga (co do lina kwestia jest taka że widziałem tam kilka sztuk), łowię na zanęty uniwersalne, zanęty na leszcza/lina, dodaję oczywiście glinę oraz pinki plus kukurydza, na leszcze i próby linowe próbuję na haczyk rzucać kukurydzę z miodem z dodatkiem czerwonego robaczka, na resztę używam robaki bo zauważyłem, że póki co nie biorą za bardzo na kukurydzę. Ogólnie nie łowię na dnie bo tam nic w ogóle w tym zielsku nie skubie robaka ani kukurydzy, ustawiam 10-20cm nad dnem i biorą ale same maluchy i to taka drobnica, że głowa boli.

Teraz pytania:

Odnośnie ryb:

W maju jaka najlepsza jest pogoda, przynęta i głębokość na połów płoci, leszczy, wzdręg i lina.

W Czerwcu jaka najlepsza jest pogoda, przynęta i głębokość na połów płoci, leszczy, wzdręg i lina.

W maju i czerwcu do której najpóźniej godziny można łowić i jaka musiałaby być pogoda (wiecznie nie wiem jak wygląda kwestia ciśnienia (ile to musi być mniej więcej aby ryba brała))

Jakie smaki zanętowe lubią omawiane ryby? tak przy okazji pytanie.

Ogólnie używam zestawu spławikowego (spławik 4-6g), zamiast śrucin używam oliwki i łowię na bata 6m oraz wyrzutkę 3.6m (ale to na daleko).

Zestaw wygląda następująco (zestaw na wyrzutkę)  Stoper wiązany>koralik>krętlik z agrafką (na spławik)>stoper gumowy>koralik>oliwka>koralik>stoper gumowy>krętlik>przypon z haczykiem (od 20-30cm przypon ma, dodatkowo dodaję małą śrucinę na przypon aby nic się nie plątało), haczyki od 14 do 8 (różnie bywa którego użyję ale zawsze mam przypony porobione)

Zestaw na bata jest podobny tylko, że używam stopera gumowego do gruntu i nie daję tyle koralików

Pytanie: Czy taki zestaw jest odpowiedni na takie głębokości? bo może robię źle coś, owa głębokość jest 5-8 metrów od miejsca w którym siedzę.

Wiem, że wielu wędkarzy bardzo mocno trzyma się swoich własnych doświadczeń i niechętnie dzielą się nimi, mało kto chciał mi cokolwiek mówić (niektóre teorie na temat wyjadaczy są prawdziwe  ), ale prosiłbym o jakieś rady, nawet najmniejsza rada może się przydać  

Czytałem mnóstwo książek, wzorowałem się nimi i efekty dalej te same czyli lipa kaplica.

Każdemu serdecznie podziękuję za wszelką pomoc i informacje. Pozdrawiam ciepło.

P.S Podzielcie się zdjęciami, rysunkami waszych zestawów (które używacie na przykład).  Łapcie kilka obrazków na poprawę humoru :d