Skocz do zawartości

Mitchell Avocet II G2000


Nicco Puccini
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Młynka mitchell avocet II g2000 Uzywałem przez dwa sezony, i przez te dwa sezony go zniszczyłem. Ale od początku, przecież to opis testów wędkarskich...

Mieszkałem wtedy w UK, na urodziny (grudzień 2007) otrzymałem spining i do niego ten własnie młynek. Wszedłem więc na ebaya i kupiłem plecionkę Power Pro 0.23 mm. Przyszła po tygodniu, więc jazda na pierwsze testy. Młynek spisywał się świetnie, pracował cicho, wręcz bezszelestnie. Wydawał się być mocny, dobrze znosił spiningowanie bardzo ciężkimi przynętami, wielkimi wirówkami, woblerami ponad 20cm oraz regularne łowienie z opadu gumami ponad 25cm. Warto w tym miejscu już wspomnieć o tym, że wtedy mieszkałem 5 min od rzeki i łowiłem co dziennie, nie mniej niż 5 razy w tygodniu i zwykle było to więcej niż 3 godziny. Sprzęt był więc intensywnie użytkowany. cały sezon 2008 roku młynek przetrwał bardzo dobrze. Złowiłem wtedy wiele dużych szczupaków i nie narzekałem na sprzęcik. Potem jednak nastąpiła trudna zima 2008/2009 Kiedy to pojawił się śnieg a ja wiąż intensywnie łowiłem. I nadal używałem dużych przynęt w silnym nurcie...Kołowrotek nie wytrzymał i wiosną 2009 poszły w nim tryby. Jednak stało się to wyłącznie z mej winy- stosowałem młynek 2000 do łowienia wymagającego młynka wielkości minimum 4000....Ale tak mi było wygodniej. W każdym razie wiosną poszły tryby, rozkręciłem i sprawdziłem- największa zębatka miała zjechane zęby, więc już po młynku. Jednak jeśli chodzi o moją opinię- pięknie wykonana maszyna, której trwałość jest naprawdę duża. Wątpię, by wiele kołowrotków wytrzymało takie katowanie przez tyle czasu. Cicha i nie naganna praca to dodatkowe atuty. No i oczywiście cena- mój wtedy kosztował ok 30f czyli w Pl pewnie ok 120zł...

Nigdy nie miałem problemów z plątaniem się żyłki czy plecionki na szpuli, kabłąk zamykał się i otwierał bez problemów. Nigdzie nie pojawiały się luzy.

Podsumowując- kołowrotek warty kupienia i użytkowania z głową. Nie polecam katować ani tego, ani żadnego innego młynka dla własnej wygody bo szkoda sprzętu...

Pozdrawiam wędkarską brać, Nikoś. post-3-0-96392400-1324387945_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...