grzybek Napisano 5 Czerwca 2014 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2014 Przez większość część swojego żywota pływam i łowię z pontonu albo z łodzi. Zawsze sprawdzały mi się kotwice ołowiane, odlewane najczęściej w menażce turystycznej. Teraz pływam ciężką łodzią po Zatoce Gdańskiej i kanałach Martwej Wisły. Nie chcę używać czepliwych kotwic, którymi ramionami mógłbym zaczepić coś na dnie. Wyszukuję różnic na dnie, wraków i nie chciałbym o nie zaczepiać. Dlatego stosuję ołów a ostatnio żeliwo. Ciężarki od sztangi nadają się do tego znakomicie. Taniej można je zdobyć i łatwiej przewiercić na uchwyt. W tym wypadku ze stali nierdzewnej o średnicy10mm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się