Jarekb Napisano 17 Lutego 2017 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2017 (edytowane) Witam. Wczoraj byłem na łowisku i próbowałem na mormyszkę w miejscu w którym ktoś wcześniej zanęcał. Leszcze 20-25cm brały bardzo ładnie na mormyszkę średniej wielkości z 4-5 ochotkami. Zastanawiam się czy może tam być większy leszcz i jak go złowić? Jakbym pojechał jutro o 7 rano zanecajac - pęczak, makaron, jakaś kupna zanęta i krew (bo jokers bardzo drogi o ile doatepny) to jest szansa że podpłynie coś większego? Edytowane 17 Lutego 2017 przez Jarekb Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jotes Napisano 17 Lutego 2017 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2017 Jak jeszcze jeździłem na lód, to leszcze łowiłem metodą spławikową. Stosowałem przelotowy spławik 0,8-1 g, a na haczyk nr 18 zakładałem 1-2 ochotki i to wystarczało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Napisano 18 Lutego 2017 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2017 Wśród ławicy drobnych leszczy ciężko jest trafić większą sztukę. Jak trafisz na większe to wyciągasz jednego za drugim, tak samo z małymi. Przeważnie w ławice łączą się ryby o podobnych rozmiarach, duże sztuki odpędzają drobnicę. Jeśli łowisz bez sondy i nie widzisz co jest pod przeręblem, to spróbuj zastosować mormyszki z większym haczykiem i ochotkę zastąp czerwonymi robakami a najlepiej zrobić kanapkę czerwonych z białymi. Może uda się przyciągnąć te większe i wyeliminować brania drobnicy. Jak nadal nie będzie efektów to trzeba wiercić więcej dziur i szukać ich. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się