Wędkarstwo gruntowe na dużej rzece

[Asfalt]

Hej, planuje spróbować połowić na sprężynę na Wiśle, czy na takiej rzecze powinienem skorzystać z zestawu samo-zacinającego i zrezygnować z sygnalizatorów oraz czy wymaga on jakiegoś dodatkowego obciążenia, bo jak obstawiam po wypłynięciu zanęty, przynęta będzie wędrować wraz z nurtem rzeki - no i czy w ogóle zanęta w sprężynie przy nurcie rzeki ma jakikolwiek sens?

[zwykły michał]

Błądzisz i to bardzo 

Sprężyna nadaje się tylko na wody stojące bo jest zbyt lekka i prąd wody będzie ją znosił. Pewnie można coś wyczarować ze sprężyną z dociążeniem ale trzeba znać rzekę bo takie łowienie będzie miało wąskie wykorzystanie.

W rzece łowi się wędkami z drgającą szczytówką i ciężkimi koszyczkami lub ciężarkami. 

[Asfalt]

1 minutę temu, zwykły michał napisał:

W rzece łowi się wędkami z drgającą szczytówką i ciężkimi koszyczkami lub ciężarkami. 

Czyli można zarzucić wędkę z dużym ciężarkiem zamiast koszyczka i zacinać bazując na tym jak wygląda praca szczytówki? Wtedy jednak nie mamy żadnego nęcenia więc pewnie ryby średnio biorą, wychodzi na to że koszyczek jest najlepszy? Jak duże to powinny być mniej więcej ciężary? Przypon do takiego zestawu też powinien być w miarę krótki żeby nie wędrował gdzieś z dala od zanęty?

[zwykły michał]

2 hours ago, Asfalt said:

Wtedy jednak nie mamy żadnego nęcenia więc pewnie ryby średnio biorą, wychodzi na to że koszyczek jest najlepszy?

Niekoniecznie. Możesz nęcić kulami i łowić z ciężarkiem. W ten sposób podajesz większą ilość zanęty i możesz regulować to jak są sklejone kule. Część może być lekko sklejona i rozmyje się szybciej, inne mocniej i będą nęciły dłużej.

Koszyczki podają małe porcje zanęty i mogą być dodatkiem do kul. Podajesz np białe robaki albo do kul dodajesz kasze kukurydzianą dla zapachu a do koszyczka i na hak ziarna.