Skocz do zawartości

SPRO PASSION FD


qazwsx91
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam:)

 

Chciałbym zasięgnąć informacji o tym kołowrortku:)  Chodzi mi o jego pracę(płynność i lekkość), wytrzymałość, podatność na wszelkiego rodzaju drobne uszkodzenia itp:) Wiem, że jest to kołowrotek spinningowy jednak mi będzie służył jako kołowrotek do matchówki, więc nie wiem który rozmiar byłby lepszy 710 czy 720? 

 

Spro Passion720

Edytowane przez wind
edycja linku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry kołorotek za taką kasę. Osobiście nie posiadam ale kolega po fachu ma i miałem okazję pokręcić parę razy. Kiedyś też się nad nim zastanawiałem i jak szukałem informacji na jego temat to cięzko mi było znaleźć jakieś złe słowa. W spinningu sie sprawdza a przy matchówce nie mam pojęcia ale strzelam że da radę. Wyczytałem że niestety nie dają do niego szpuli zapasowej ale za tą cenę nie ma co narzekać, brać i kręcić !! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat szpula zapasowa nie jest mi potrzebna z tego względu, że używam w ciągu sezonu jednej żyłki i zmieniam ją co sezon( najczęściej). 

Osobiście nie posiadam ale kolega po fachu ma i miałem okazję pokręcić parę razy.

Hubi i jak przedstawia się jego praca? Czytając różne fora wyczytałem, że chodzi lepiej niz , m.in. Shimano Catana( a praca Catany przypadła mi do gustu) inni mówią,że właśnie praca jest jego mankamentem, że jednak słychać jak chodzi i nie chodzi aż tak aksamitnie. Z góry dzięki za odpowiedż:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracuje bardzo fajnie jak za tą cenę. Pamiętaj że to nie kołowrotek za kosmiczne pieniądze więc nie można od niego wymagać kosmicznych technologii. Myślę że złe opinię na jego temat piszą ludzie którzy chcieliby aksamitnej pracy do końca świata, bez smarowania przy kołowrotku za 100 parę złotych. Najlepiej jak byś w sklepie pokręcił i wybrał. Ja czytałem że rączka czasami wydaje jakiś dźwięk ale po jakimś czasie jej przechodzi. Pewnie jakiś naddatki materiału, jednak dalej go polecam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spro ma ugruntowaną dobrą opinię na naszym rynku wśród wędkarzy. Nie ma co ukrywać u wędkarzy spinningowców, którzy wręcz katują swoje młynki. :) 

Co do tego konkretnego modelu do techniki match, to niestety nie jest trafiony pomysł. Zbyt głeboka szpula. Przy wielkości 200 110m żyłki 0,28 pretenduje ten kołowrotek wybitnie jako spinningowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Z zeszłego sezonu". :) Dobre. :) Ja do spławika mam DAM Quick z początku lat 90 i nie mam najmniejszego zamiaru wymienić go na coś nowszego. Ten kołowrotek chyba mnie przeżyje a na luzy i usterki jestem wrażliwy, oj wrażliwy. :) Przez te lata wymieniłem kilka do spinningu i kilka gruntowych. Ze spinningowymi już nie mam problemu bo zdrowie nie pozwala naginać kilometrami po brzegu ale kilka lat temu trafiłem na fantastyczny Jaxona i drugi, o wiele mocniejszy Shakespeare.

Oczywiście nic nie jest wieczne i każdy mechanizm może się nagle popsuć, dlatego w rezerwie mam do spławika małego Dragona a do feedera Okume. :) One też już mają po ładnych kilka lat bo zarówno DAM jak i Jaxon trzymają się dzielnie. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Docio a ten quick to nie jest na slimaku? Ja się właśnie zastanawiałem nad odświeżoną wersją Quicka 4000 do ciężkiego spinningu. Bydlaczek waży 515 gr :)

Edytowane przez Hubi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż. Całkiem niedawno kumpel napisał mi dlaczego współczesne urządzenia są tak marnej jakości, nie tak jak dawniej. Dawniej nie było idei "lokowania produktu w przedziale czasowym" dlatego były robione solidnie. :) Z drugiej strony w krajach, w których powstała ta idea przedsiębiorczości ludzie nie mają problemu finansowego z wymianą sprzętu z nowymi technologiami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ozet

Hubi, do spiningu nawet "ciężkiego" nie polecał bym Ci kołowrotka na ślimaku. Są to faktycznie bardzo mocne kołowrotki, świetnie nadające się do feedera czy ciężkiej gruntówki. Ale chodzą ciężej niż kołowrotki o przekładni hipoidalnej, więc bywają problemy z wyczuciem subtelnych brań, zwłaszcza w rzece. Poza tym, przez ich większą wagę, mogą być problemy z prawidłowym wyważeniem kija. Ale oczywiście wybór należy do Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też słyszałem opinię że ciężko chodzą ale to ma być koło do spina na suma i do trolingu. Wędka do szklak UglyStick i jak w sklepie dokrecalem duże kołowrotki 5-4 to żaden nie był w stanie jej wyważyć. Szczytówka ciągnęła do dołu jak szalona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzis kurier dostarczyl mi spro passion:) kolowrotek chodzi bardzo plynnie:) tylko delikatnie szumi i nie wiem czy to jego urok czy wada czy po prostu musze go "rozruszac". Przy nawijaniu zylki delikatnie na samej gorze i na gole szpuli jest mniej zylki(albo mam zwidy:P) i nie wiem czy zdjac plastikowa podkladke pod szpula. Z gory dziekuje za pomoc:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szpule w niektórych kołowrotkach mają luz góra/dół nazwijmy "naturalny" Zdjęcie podkładki regulującej może zadziałać w drugą stronę - mniej żyłki będzie na dole szpuli. Ja radzę sobie w taki sposób, że nawijam żyłkę trzymając kołowrotek /zamocowany do jakiejś wędki/ w poziomie lub szpulą skierowaną do dołu. Mam taki problem w swoim Ryobi Ecusima i pomaga :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...