Skocz do zawartości

[Portal] Bolonka cz.4 nęcenie i gruntowanie.


Gość Ozet
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Przed łowieniem,warto zadać sobie trochę trudu,aby określić głębokość i ukształtowanie dna łowiska,choćby orientacyjnie.Bolonką można to zrobić bardzo prosto,nawet bez użycia gruntomierza.Zdejmujemy przypon a całość obciążenia zsuwamy do krętlika.Ustawiamy grunt "w ciemno"i zarzucamy zestaw na upatrzoną odległość,powiedzmy 15m.Zestaw spływa swobodnie,bez przychamowań,więc obciążenie wisi nad dnem.Ponawiamy zmiany gruntu i zarzucamy zestaw do momentu,gdy obciążenie zacznie szorować po dnie.

 

Zobacz cały artykuł

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość woldi
Przed łowieniem,warto zadać sobie trochę trudu,aby określić głębokość i ukształtowanie dna łowiska,choćby orientacyjnie
Moim skromnym zdaniem jest to podstawa oczywiście jeśli mamy ambicje skutecznie łowić duże ryby :)
Moim zdaniem,dużym błędem jest nęcenie powyżej swego stanowiska.Jeszcze do niedawna,uważano ten sposób nęcenia w nurcie,za jedynie słuszny.
Szczerze mówiąc to nie łowię ,,białych,, na rzekach czy kanałach, ale ten sposób wydaje się logiczny więc dlaczego jest to błędem?
Gdy ustawią się nieco powyżej naszego stanowiska,trudno będzie się do nich dobrać
..ale to trochę bez sensu by się tam ustawiły skoro cząsteczki zanęty będą spływały z nurtem rzeki no chyba, że działają na nie jakieś prądy wsteczne?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ozet

Woldi,wydaje mi się że odpowiedzi na Twoje wątpliwości są w powyższym tekście.Ale spróbuję uściślić pewne kwestie.Z doświadczenia wiem,że w smudze zanętowej żerują zwykle płocie i krąpie.Gdy żerują leszcze,karpie czy duże jazie(powyżej 2kg)wchodzą w kule zanęty.I właśnie przy kulach,mam brania tych większych ryb.Gdybym więc położył kule w górę rzeki,miałbym problem z dobraniem się do tych ryb.Bo zestaw potrzebuje czasu a więc i przebytych metrów po łowisku,aby ustawić się w pozycji"bojowej".Tylko wtedy gdy spławik jest na wprost mnie,lub nieco w dół łowiska,mogę go przytrzymać aby zestaw utworzył następującą sekwencję:spławik,żyłka po skosie,obciążenie tuż przy dnie,przypon,haczyk z przynętą.To ma nastąpić dokładnie nad położoną zanętą.Gdy spławik jest jeszcze w górę stanowiska,przytrzymanie go jest niewykonalne.Łowiąc tyczką"na stopa",mozna postawić zestaw przy kulach i będzie tam stał.Bolonką tego nie zrobisz,bo zestaw zejdzie w stronę brzegu.Więc przy pomocy zanęty musisz tak sobie "ustawić"ryby,aby była techniczna możliwość dobrania się do nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za wszystkie część opowieści o bolonce @Ozet otrzymał w sumie 80pkt reputacji. Z tych postów powstały również poradniki.Myślę, ze wszyscy możemy pogratulować autorowi wyjątkowych artykułów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość woldi
Woldi,wydaje mi się że odpowiedzi na Twoje wątpliwości są w powyższym tekście

Zgadza się, bo po stwierdzeniu 

 

Gdy ustawią się nieco powyżej naszego stanowiska,trudno będzie się do nich dobrać

nie doczytałem reszty i pomyślałem o czym innym :) Mój błąd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ozet

I za to właśnie lubię Cię chłopie.Potrafisz być bezkompromisowy,ale potrafisz też przyznać się do błędu. Woldi, z opisami technik łowienia,jest tak jak z instrukcjami obsługi urządzeń,Często skomplikowany tekst,w praktyce sprowadza się do wykonania kilku prostych czynności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...