Skocz do zawartości

Jak uzbroić żywca i w jakim miejscu łowić ??


Raku
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam :)Jadę w weekend nad jeziorko i chciałem połowić na żywca :) Mam problem z zestawem :/ Nie wiem jak uzbroić itp. Znalazłem moim zdaniem dobre miejsce na szczupaczka :) Przez jakieś 20 metrów od brzegu ciągnie się pas zieleni jest dosyć płytko jakieś 2-3 metry :) Z góry dziękuje za wszelkie podpowiedzi i rady :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprościej uzbroić żywca grotem kotwiczki pod płetwą grzbietową na zestawie z dużym spławikiem.

Musisz zastosować przypon wolframowy lub podobny na krętliku.

Ustaw grunt na ok 1,5m.

 

W razie brania możesz od razu zacinać albo odczekać w/g innej szkoły.

Ja nie czekałem na powtórne odpłynięcie.

 

Często szczupak czai się w cieniu trzcin, zielska.

Czasem wystarczy jedna gałązka żeby ustawił się i czekał na sposobność ataku.

Jakakolwiek kępa, kamień, dołek to potencjalna kryjówka tego drapieżnika.

 

Lubiłem kiedyś łowić szczupaki spod trzcin albo na granicy zielska.

To dobre miejscówki.

 

Wędkując z brzegu na odległości 20m musisz zarzucić zestaw poza zielsko i starać się przyciągnąć przynętę jak najbliżej granicy.

Jak go stamtąd wyjmiesz to już inna para kaloszy.

Może być problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak radzi Grzybek.Dodam tylko że na haczyk kotwiczki,który wbijasz pod płetwę grzbietową,dobrze jest nałożyć krążek(lub kwadracik)z gumy np.z dętki rowerowej.Kapitalnie ogranicza to spadanie żywca podczas dalekich rzutów,lub jego samouwolnienie.

Edytowane przez Ozet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wind dobrze radzi.

Warto zapamiętać jego i kolegów wypowiedzi.

 

Nie ma co obawiać się wielkości kotwiczki.

Duża kotwiczka nie zrobi krzywdy małemu osobnikowi a duża może być bardzo przydatna.

Ważne, żeby kotwiczka była ostra i dobrej jakości.

 

Używaj ryb, które najczęściej występują w danym łowisku.

Płoć (oprócz karasia) wytrzyma najdłużej na haczyku.

Leszcze i krąpie dają fantastyczne odblaski bo są jasne i szerokie w talii ale nie są tak żywotne.

To samo dotyczy uklei, są mniejsze ale szczupak także je chętnie atakuje.

Przy połowie z ukleją można wyhaczyć pięknego garbusa.

Dobrą przynętą jest też wymiarowy okoń.

To dwa gatunki, które konkurują ze sobą o pokarm i mam wrażenie, że szczupak je celowo tępi, wygryza ze stanowisk.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) Olej maluchy, wypuszczaj... szkoda ich kaleczyć.

Nawet stres holu potrafi je uśmiercić.

Liczą się szczupaki od 1,5kg wzwyż.

Powodzenia.

 

Każdy krzak w wodzie, zatopione konary to najczęściej kryjówka szczupaka czy okonia.

Warto w pobliżu nich penetrować stanowisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spinning na żywca z łódki? :)

 

Eh, można i tak...

 

W tym wypadku może lepiej wykonać paternoster?

 

Długi kij, delikatne wkładanie przynęty...

 

Na szczupaka nie trzeba szybkiego kija ani mocnego zacięcia.

Nie ma tak twardej szczęki jak sandacz i skubnięcia, którego trzeba zacinać natychmiast.

 

Nie wiem, jakie macie doświadczenia ale zdecydowanie wybrałbym dłuższy kij.

Nie ma sensu podpływać bezpośrednio pod stanowisko szczupaka bo będzie widział łódkę i wędkarza.

Nawet jeśli nie ucieknie to może nie zaatakować przynęty.

 

Szczupak widzi na wprost i do góry.

Najczęściej atakuje od dołu.

Warto o tym pamiętać i wykorzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Feederek ma ze 3 lata i myślę że jest trochę zjechany  a spinning jest nowy co prawda były na nim szczupaki 2 kg i się świetnie sprawdził :) A  na feederku siedział sazan 8 kg więc nie wiem co będzie lepsze :/ 

Edytowane przez Raku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej weź obydwa kije i osobno sprawdź, co Ci bardziej będzie odpowiadało?

Jak Ci będzie łatwiej?

 

Spinning jest dobry na rzucanie przynętą i ściąganie ale nie do metody żywcowej.

 

Jak sam się nie przekonasz to kto?

Każdy ma jakieś swoje własne doświadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczupaka nie trzeba szybkiego kija ani mocnego zacięcia.

Szybkiego nie, ale już zacięcie powinno ( szczególnie przy zestawach ze sporymi kotwicami ) być solidne no chyba, że się czeka, by całkowicie połknął żywca co jest kompletnym debiizmem!

 

 

Nie wiem, jakie macie doświadczenia ale zdecydowanie wybrałbym dłuższy kij.

W połowie szczupaka mam i to spore, i zdecydowanie wybrałbym spinning, a nie dużo delikatniejszy feeder. Długość to nie wszystko!

 

 

Nie ma sensu podpływać bezpośrednio pod stanowisko szczupaka bo będzie widział łódkę i wędkarza.Nawet jeśli nie ucieknie to może nie zaatakować przynęty.

Szczupak nie jest zbyt pochliwy więc to stwierdzenie jest mocno przesadzone.

 

 

na feederku siedział sazan 8 kg więc nie wiem co będzie lepsze

Feedery są przyjemne podczas holu i z karpiami fajnie współpracują, ale duży szczupak kompletnie inaczej walczy. Ponad metrowy zachowuje sie jak worek ziemniaków i tylko pojedyncze ruchy łbem czuć(łowiąc z łódki), pompujesz od początku prawie do końca, a karp walczy od początku do końca.

Edytowane przez woldi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzybek,przerażasz mnie,wytłumacz mi,ale tak merytorycznie,dlaczego spin nie nadaje się do łowienia na żywca z łódki?

Bo tak to jest, gdy się dużo gada, a mało wie :D

Edytowane przez woldi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz, nie chciałem Cię przerażać, nawet mi to przez myśl nie przeszło.

 

To moja subiektywna opinia, potwierdzona wieloletnim doświadczeniem przy łowieniu szczupaków z łodzi.

Przez kilka lat łowiłem je systematycznie powyżej setki w sezonie.

Większość właśnie na spinning i gumki.

 

Zdarzało mi się też łowić je na żywca ale żal mi było tych ryb bo to metoda wręcz zabójcza, barbarzyńska.

 

Kiedyś zabrałem kilkuletnią córkę na taką wyprawę z żywcem.

Obiecałem jej złowić szczupaka zamykając oczy.

Wrzucałem żywca między dwa zatopione krzaki, zamykałem oczy i liczyłem do trzech - wyobraź sobie, że udało się.

To naprawdę zabójcza metoda, mało sportowa więc nie łowię w ten sposób żadnych ryb.

 

Dłuższa wędka lepiej pozwala prowadzić przynętę w określone dokładnie miejsce, także bez zarzucania, co często wyzwala żywca z kotwiczki.

Krótką, spiningową wędką nie zrobisz tego tak precyzyjnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...