Jump to content

Plecionka na zaczepy


pike
 Share

Recommended Posts

Jaką minimalną grubość plecionki wybrać na zaczepy tak żeby uwalniać przynęty

 

Hmm! Nie ma i nikt jeszcze nie wymyślił takiej plecionki. Jeśli komuś serce pęka wraz z pękającą żyłką lub plecionką wędkarską, to nie powinien uprawiać tego hobby. 

Plecionka wędkarska może (co najwyżej!) minimalizować nasze straty, ale im nie zapobiega. Do uwalniania przynęt, służą specjalne przyrządy: Ja stosuję taki. A jak widać, jest ich cała masa i przeróżnych. ;)

Edited by Jotes
Link to comment
Share on other sites

 

Hmm! Nie ma i nikt jeszcze nie wymyślił takiej plecionki. Jeśli komuś serce pęka wraz z pękającą żyłką lub plecionką wędkarską, to nie powinien uprawiać tego hobby. 

Plecionka wędkarska może (co najwyżej!) minimalizować nasze straty, ale im nie zapobiega. Do uwalniania przynęt, służą specjalne przyrządy: Ja stosuję taki. A jak widać, jest ich cała masa i przeróżnych. ;)

Jakbyś łapał na miejscach pełnych zaczepów i byś tracił przynęty za 5 10 zł to jestem ciekawy czy byś był taki mądry.A te odczepiacze ciekawe czy dadza rade odczepić przynęte z 20 metrow od brzegu

Link to comment
Share on other sites

Jakbyś łapał na miejscach pełnych zaczepów i byś tracił przynęty za 5 10 zł to jestem ciekawy czy byś był taki mądry.

 

No cóż, nie chciałbym stanowić konkurencji dla starożytnego chińskiego uczonego, który jako pierwszy na świecie wysikał dziurkę w śniegu, ale tak - takie są zasady:

 

1. Gdzie patyki, tam wyniki.

2. Sucha dupa ryb nie je.

3. Kto ryzykuje, w kozie nie siedzi.

4. Na fali coś przywali...

etc, etc.

 

Ja akurat spinninguję już od 41 lat, a wędkuję w sumie od jakichś 50 lat, więc dla mnie to nie są jakieś tajne arkana wędkarstwa. A i stratą pierdoły za 5 czy 10 zł absolutnie się nie przejmuję. Ot! Kolejna moja "przywieszka" na zaczepie. Przez tyle lat spinningowania, moje straty poszły już pewnie w tysiące sztuk i pewnie jeszcze wiele takowych poniosę. Ale żeby było mi żal? Musiałbym się przekwalifikować na filatelistykę, gdyby mi z takiego powodu serce pękało. 

A może faktycznie nie jestem mądry? Chyba jak każdy wędkarz z krwi i kości, który z prawdziwą pasją uprawia to hobby - nie przejmuję się błahostkami. W końcu stać mnie na to!

 

 

 

A te odczepiacze ciekawe czy dadza rade odczepić przynęte z 20 metrow od brzegu

 

Nie wszystkie. 

 

Ps:

 

 

 

Jakbyś łapał

 

Łapie się pchły. Ja łowię ryby!... :)

Edited by Jotes
Link to comment
Share on other sites

No Jotesku, Twój staż wędkarski budzi szacun. Z pewną taką nieśmiałością zapytam ile ty chłopie masz lat? ;). (Odpowiedź może być na priv.)

PS. Jakiś czas temu, wstawiłeś na krótko taki avatar. Ty (chyba Ty?) z sandaczem na łódce, z wręcz magicznym drugim planem. Cokolwiek o okolicznościach połowu mógłbyś napisać...

Edited by Ozet
Link to comment
Share on other sites

Z pewną taką nieśmiałością zapytam ile ty chłopie masz lat?

 

 

No, no! Tylko nie chłopie. Szlachcic jam, choć ubogi.  :lol: Rok, zaledwie jeden rok nas różni. Przynajmniej, tak kojarzę. Ty jesteś pierwszy, a ja równy... ;)

 

 

 

PS. Jakiś czas temu, wstawiłeś na krótko taki avatar. Ty (chyba Ty?) z sandaczem na łódce, z wręcz magicznym drugim planem. Cokolwiek o okolicznościach połowu mógłbyś napisać... 

 

To taka sobie wariacja z "fotoszopem", z nudów. Jeśli zapytałeś o to zdjęcie:

 

post-1521-0-00624600-1443006722.jpg

 

Hmm! Ryba z trollingu, na wobler SDR i plecionkę Power Pro 0,15 mm (nie odporna na zaczepy). Resztę sprzątam, by nie drażnić adminów. 

Edited by Jotes
Link to comment
Share on other sites

Jaśnie Panie Jarosławie, pięknie Waść pisać potrafisz. Zresztą wiedziałem o tym wcześniej bo czasem lubię "buszować" w internecie w poszukiwaniu tekstów swoich ulubieńców. Jeżeli chodzi o zdjęcie, to pierwsze które Waść raczył zamieścić na forum, jest tym o które mi chodziło.;)

Link to comment
Share on other sites

-Ja mogę się wypowiedzieć co do żyłki,że jak spiningowałem na odrze używajac żyłki sufix duraflex 0,22 o rzekomej wytrzymałości 5,6kg-to niestety traciłem dużo przynęt :(  a jak zakupiłem żyłke Dragon HM80 0,25 o podanej wytrzymałości 7,55kg-to liczba zerwanych przynęt spadła a nawet ciągnąc przez rękaw od bluzy udało mi się lekkio odgiąć w riperze hak/główke gamakatsu Nr.4/0 10gram :) -odzsyskać przynęte,co na żyłce 0,22 było by NIEMOŻLIWE. :angry:

 

-Na drugiej wędce mam żyłkę HM80 0,283mm / 9,10kg.

------------------------------------------------------------------------------------------------MOGĘ PODŁĄCZYĆ SIĘ DO PYTANIA AUTORA TEMATU

Plecionke {pierwszą w życiu :D}  na ryzyk/fizyk zakupiłem 0,15 Sufix pro8 o wytrzymałości podanej przez producenta 10,2kg;-jest bardzo cienka(nie jest pogrubiona-jak to często inni producenci robią,ale odwzajemniają większą wytrzymałością/mocą).Spokojnie mogłem wziąść tą Sufix 0,18.

-Czy plecionka straci na mocy przy szarpaniu zaczepów?

-Czy będzie  mocniejsza i trwalsza od żyłki Dragon HM80 0,28?

/-Na te pytania będę mógł dopiero sam sobie odpowiedzieć za kilka miesięcy.

Edited by gentleman24
Link to comment
Share on other sites


Jaśnie Panie Jarosławie, pięknie Waść pisać potrafisz. Zresztą wiedziałem o tym wcześniej bo czasem lubię "buszować" w internecie w poszukiwaniu tekstów swoich ulubieńców. Jeżeli chodzi o zdjęcie, to pierwsze które Waść raczył zamieścić na forum, jest tym o które mi chodziło.

 

No, no - co się przezywasz? :P

Link to comment
Share on other sites

No cóż, nie chciałbym stanowić konkurencji dla starożytnego chińskiego uczonego, który jako pierwszy na świecie wysikał dziurkę w śniegu, ale tak - takie są zasady:

 

1. Gdzie patyki, tam wyniki.

2. Sucha dupa ryb nie je.

3. Kto ryzykuje, w kozie nie siedzi.

4. Na fali coś przywali...

etc, etc.

 

Ja akurat spinninguję już od 41 lat, a wędkuję w sumie od jakichś 50 lat, więc dla mnie to nie są jakieś tajne arkana wędkarstwa. A i stratą pierdoły za 5 czy 10 zł absolutnie się nie przejmuję. Ot! Kolejna moja "przywieszka" na zaczepie. Przez tyle lat spinningowania, moje straty poszły już pewnie w tysiące sztuk i pewnie jeszcze wiele takowych poniosę. Ale żeby było mi żal? Musiałbym się przekwalifikować na filatelistykę, gdyby mi z takiego powodu serce pękało. 

A może faktycznie nie jestem mądry? Chyba jak każdy wędkarz z krwi i kości, który z prawdziwą pasją uprawia to hobby - nie przejmuję się błahostkami. W końcu stać mnie na to!

 

 

Nie wszystkie. 

 

Ps:

 

 

Łapie się pchły. Ja łowię ryby!... :)

Jak ciebie stać to zrywaj dalej powodzenia.Z tym łapaniem to nie czepiaj się wyrazów bo wiadomo o co chodzi filozofie.

Link to comment
Share on other sites

Gentleman, patrz na wcześniejsze wpisy (w różnych tematach), które sam zapoczątkowałeś. Tam Alex i Jotes udzieli Tobie w zasadzie kompletu odpowiedzi. Jeżeli nadal będziesz w "czarnej dziurze ", to zajmij się filastelistyką, jak sugerował był jeden z kolegów..

PS. Mości Jarosławie jest OK.

Link to comment
Share on other sites

bo wiadomo o co chodzi filozofie.

 

Nie depcz mi po odciskach! i przyjmij do wiadomości to, co już Ci odpisałem w pierwszym swoim poście:

 

 

 

Plecionka wędkarska może (co najwyżej!) minimalizować nasze straty, ale im nie zapobiega. 

 

I nie spodziewaj się innej odpowiedzi w tak kretyńskim temacie:

 

 

 

Plecionka na zaczepy

 

... bo takowe nie istnieją. Chyba, że takie: Plecionka na zaczepy.

 

Dla mnie EOT!

Edited by Jotes
Link to comment
Share on other sites

-Oczywiście,że to nie filatelistyka.

-Często spininguje na woblery,bo po prostu inne przynęty są uboższe.

-Kiedyś byłem na rybach z amerykaninem.Łowił na woblery z łodzi sumy po 20kg :rolleyes: -(widziałem foty). Powiedział mi tylko to,że gumowe riperki czy twisterki to bieda,natomiast lepsze/bogatsze przynęty to blachy obrotowe/wahadłowe,no i oczywiście woblery.

 

-Ja wolę te bogatsze przynęty i pierwzse co to jak gość który spininguje wiele lat zobaczył u mnie rapale na żyłce 0,22 bez stalki na samej agrafce i krętliku,to od razu agresywnie :angry: /zwrócił mi uwage,że ta żyłka jest do tak drogich woblerów za cienka.Uzasadnił to tym,że byle zaczep i po woblerze a żebym wzią żyłkę 0,27/lub plecionke CO NAJMNIEJ.Kupiłem zyłkę 0,25 i zapytałem czy może być,to powiedział że tak,ale ciągle co mnie widział to pytał;A GDZIE MASZ STALKE?MA BYĆ 30cm I NIE KRÓTSZA 

 

-Na żyłkę 0,25 nie narzekam,a co dopiero na plecionkę o mocniejszej wytrzymałości.   Byłem dzisiaj wieczorem na rybkach półtorej godziny,to wyciagnąłem tylko kilka lili wodnych i nic nie wzieiło/żadnego pobicia,ale nie dlatego spininguje,żeby koniecznie rybę złowić,tylko po prostu odra jest kilkaset metrów od mojego miejsca zamieszkania i robię to dla sportu/zdrowia B)  

{Jak by mi zależało TYLKO na rybie,to bym łowił leszcze z gruntu :Obraz:  na białego robaka a na drugiej wędce bym miał fileta z gruntu.}-LubięTYLKO szukanie ryby ze spiningiem.

 

-Prawda jest taka,jak napisał Pan Jotes-tzn...plecionka 100% na zaczepy nie istnieje,bo jak przynęta zaklinuje się gdzieś w kamieniach to i plecionka 0.20 nie pomoże -_-

-Na logikę można wywnioskować,że skoro u mnie żyłka 0.25 poskutkowała,to plecionka 0.14 octa braid ponad 10kg wytrzymałości będzie na niektóre zaczepy,czy lilie wodne 100% O.K. :)-a jak autor tematu chce odginać główki/haki,to niech weźmie 0.18 do MAX 0.21

-Grubszej plecionki niż 0.21 nie polecam brać,bo małolat nad odrą dał mi pare razy zarzucić zestaw z plecionką o grubości 0.23 to obrotówka Nr.2 / 7gram słabo przy zarzucaniu leciała.

Edited by gentleman24
Link to comment
Share on other sites

1. Pike moja rada jeżeli zadajesz pytanie i dostajesz odpowiedź to ją uszanuj. Większość osób ma trochę praktyki i może się wypowiedzieć i doradzić. Głupie czy nie głupie pytanie, każdy stara się odpowiedzieć i się nie dziwie, że Jotes napisał


I nie spodziewaj się innej odpowiedzi w tak kretyńskim temacie

także przemyśl do czego jest forum...

2. Jotes super tło jeszcze lepsza ryba dlatego plusik :),

3. gentleman24


Powiedział mi tylko to,że gumowe riperki czy twisterki to bieda

no i


Ja wolę te bogatsze przynęt

naddworny skrybo forumwedkarskiego powiedz proszę dlaczego woblery są bogatsze od twisterów lub riperów? 

4. I jeszcze na poprawę humoru Jotes jak nawinąć tą plecionkę odporną na zaczepy?  :D

Edited by marckus
Link to comment
Share on other sites

,,naddworny skrybo forumwedkarskiego powiedz proszę dlaczego woblery są bogatsze od twisterów lub riperów?`` -To chyba oczywiste,że na łowisko płytkie i pełne zaczepów lepszy(bezpieczniejszy) będzie wobler płytkoschodzacy/wolnowypływajacy.

-Obrotówka/wahadłówka-meeps/dam czy wobler rapali/salmo jest zdaniem moim i amerykanina bogatszą przynęta od twistera za 1zł czy kopytka za 2-3zł.

 

-Ja się Panie Jotes przekwalifikowałem właśnie na filatelistykę  a mianowicie kolekcjonuje woblery- mam ich mało a jak jakiś zerwe na zaczepie,to mam problemy z sercem/depresje :( .Kiedyś odpuszczałem,ale teraz jak jakiś wpadnie na zaczep,to gacie w dół i w butach z uwagi na{szkła,kamienie :o } do odry :angry:(adidasy do biegania przepłukam potem w wannie w domu i jest O.K. :) ) -jak ktoś jest w pobliżu,to proszę o przytrzymanie wędki-żebym mógł po żyłce namierzyć zaczepiony wobler (łapie wobler za grzbiet i czasem trzeba go mocno wyszarpać/wytargać- odgiąć kotwiczki jak wpadnie w filc,czy dużą kłode)-chyba,że wobler utknie na dużej głębokości,to jak nie mam przy sobie okularów do nurkowania i latarki w worku strunowym  to odpuszczam  :blush:  .Odpuszczam także nurkowania w odrze w celu odczepienia z zaczepów tańszych przynęt.-TO JEST RECEPTA NA ZACZEPY-ZAHARTOWAĆ SIĘ JAK MORS  :D 

Edited by gentleman24
Link to comment
Share on other sites

Jakbyś łapał na miejscach pełnych zaczepów i byś tracił przynęty za 5 10 zł to jestem ciekawy czy byś był taki mądry.A te odczepiacze ciekawe czy dadza rade odczepić przynęte z 20 metrow od brzegu

Jak ciebie stać to zrywaj dalej powodzenia.Z tym łapaniem to nie czepiaj się wyrazów bo wiadomo o co chodzi filozofie.

Oj, brzydko zaczynasz swój byt na Forum. Chamstwem niczego nie zdziałasz, co najwyżej całkowite ignorowanie Twojej osoby... :angry:

 

Jeśli chodzi o plecionki, to tematów jest sporo, wystarczy troszkę wysilić mózgownicę i oczy - poczytać zamiast okazywać bezmyślną agresję.

 

Ad rem, spinninguję na jeziorkach z mnóstwem zaczepów, używam głównie plecionki 0,08mm (teoretycznie 5,15kg) i nie tracę wcale wiele przynęt. Zaczepów nie wyrywam szarpiąc się z nimi, stosuję metodę podobną do holowania dużej ryby - pompuję - przeważnie jest to skuteczne, często udaje się odgiąć (częściej złamać) grot kotwiczki i to wszystko.

Każda linka zmuszona do intensywnej pracy będzie traciła w pewnym stopniu parametry, ale to nie tylko na zaczepach, podobny efekt będzie miał miejsce przy intensywnym użytkowaniu i holowaniu okazu.

Nie licz na plecionki wieczne, nie zużywające się.

Jeśli martwią Cię straty przynęt i utrata 5-10 PLN, zrezygnuj z łowienia ryb, a jeśli nie "kręci" Cię filatelistyka, przerzuć się na łapanie motyli.

Edited by Alexspin
Link to comment
Share on other sites

Tak Zbyszku, stosowałem, a nawet mam jeszcze dwie szpulki 0,14mm i 023mm i nie mam do niej zastrzeżeń. Stosowałem też plecionkę Sensei, uważam, że wszystkie plecionki MIKADO zasługują na uznanie. Wiadomo nie jest to PP, ani Sufix ale na moje potrzeby w zupełności zdają egzamin. W ubiegłym roku "przesiadłem" się na Octa jako na najnowszą propozycję MIKADO i też się nie zawiodłem, choć podzielam Twoje zdanie, że Trython jest nieco lepszy. Pewnie gdy "zaorzę" moje Octa, wrócę do Trythona, ale jak na razie daleko do tego "zaorania". Szkoda tylko, że Trython występuje w średnicach dopiero od 0,10mm, choć pewnie ta różnica między 0,08 Octa a 0,10 Trythona nie ma znaczenia.

Do okoniówki bardzo chętnie "przesiadłbym" się nawet na 0,04mm, ale nie ma przyzwoitej plecionki tej średnicy, za równie przyzwoitą cenę, nie kaleczącą mojego portfela... :(

Link to comment
Share on other sites

 

Nie depcz mi po odciskach! i przyjmij do wiadomości to, co już Ci odpisałem w pierwszym swoim poście:

 

 

I nie spodziewaj się innej odpowiedzi w tak kretyńskim temacie:

 

 

... bo takowe nie istnieją. Chyba, że takie: Plecionka na zaczepy.

 

Dla mnie EOT!

Jak kretyński temat to po co sie udzielasz dziadku jakoś inni umieją normalnie odpowiedziec doradzic a nie jak ty swoje żałosne wymądrzenia wypisujesz.Jak takowe plecionki nie istnieja jak istnieja sam mi podałeś linka na allegro. :P  :)  :lol: Plecionka na zaczepy

Link to comment
Share on other sites

Alex, jeżeli chodzi o plecionki, to dla mnie jest to zło konieczne. Używam jej tylko miejscach trudnych technicznie i tylko wtedy gdy spodziewam się sandaczy. Zastosowanie plecionki na okonie, uważam za istne barbarzyństwo. Alex, na okonia koniecznie musi być żyłka, on już jest, łyka przynętę i wtedy dajesz mu lekko luzu, niech połknie, zacinasz i czujesz takie fajne pulsowanie na szczytówce. Uprościłem trochę, ale kto łowi ten wie.
PS. Pike, xxxxx żałosny, jeżeli nie potrafisz nic istotnego dodać od siebie to xxxxxxx.

Edited by wind
Link to comment
Share on other sites

@Pike nie wiem po co ta agresja.

 

@Jotes chcąc Ci uświadomić, że nie ma takiej plecionki - podał namiar na linkę stalową, której nijak nie wykorzystasz do połowu, chyba, że sieciami chcesz łowić.

 

Ale to tylko moja interpretacja...

Edited by Tammyy
Link to comment
Share on other sites

1. Pike moja rada jeżeli zadajesz pytanie i dostajesz odpowiedź to ją uszanuj. Większość osób ma trochę praktyki i może się wypowiedzieć i doradzić. Głupie czy nie głupie pytanie, każdy stara się odpowiedzieć i się nie dziwie, że Jotes napisał

także przemyśl do czego jest forum...

2. Jotes super tło jeszcze lepsza ryba dlatego plusik :),

3. gentleman24

no i

naddworny skrybo forumwedkarskiego powiedz proszę dlaczego woblery są bogatsze od twisterów lub riperów? 

4. I jeszcze na poprawę humoru Jotes jak nawinąć tą plecionkę odporną na zaczepy?  :D

oooo następny mądraliński :lol:  :)

Link to comment
Share on other sites

Alex, jeżeli chodzi o plecionki, to dla mnie jest to zło konieczne. Używam jej tylko miejscach trudnych technicznie i tylko wtedy gdy spodziewam się sandaczy. Zastosowanie plecionki na okonie, uważam za istne barbarzyństwo. Alex, na okonia koniecznie musi być żyłka, on już jest, łyka przynętę i wtedy dajesz mu lekko luzu, niech połknie, zacinasz i czujesz takie fajne pulsowanie na szczytówce. Uprościłem trochę, ale kto łowi ten wie.

PS. Pike, dupku żałosny, jeżeli nie potrafisz nic istotnego dodać od siebie to sp...aj.

ps ozet xxxxxxx żałosny to ty jesteś jak coś ci sie nie podoba to xxxxxxxxxxx..

Edited by wind
Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.
 Share

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...