Kołowrotki karpiowe (pomoc przy wyborze)

[marrio]

mozę trochę przesadziłem z tym sumem, nie przewiduję sztuk powyżej 6-7 kg

 

edycja1

może trochę więcej informacji:

najwięcej dobrego słyszałem na temat shimano baitrunner, ale który wybrać? Jest wiele modeli, rozmiarów, symboli. trochę się w tym pogubiłem.

Dobrze by było zmieścić się w 300zł.

 

edycja2

nie chciałbym przesadzić z rozmiarem ponieważ kij jest dość lekki a nie był tani więc nie chce strzelić sobię w pięte kupując źle dobrany kołowrotek

wiem że temat dotyczy kołowrotków karpiowych a ja proszę o pomoc w doborze trochę innego sprzętu, ale nie zmienia to faktu że kołowrotek dalej nie wybrany

nie jestem nastawiony na konkretną markę, pisałem wcześniej o shimano (ponieważ mam dobre doświadczenia) ale jestem otwarty na inne marki, jeżeli nie odbiegają jakością, proszę o pomoc, oglądałem różne kołowrotki, np. okuma kusi 5letnią gwarancją, ale czy fakt że się nie zepsuję da mi ten komfort z łowienia jak kupie model który nie będzie mi pasował?

 

A może multiplikator? raz zdażyło mi się uzywać ale to było łowienie z kutra, w warunkach moich mmiejscówek na jeziorach nie wiem czy bym się przekonał.

Edytowane 3 Kwietnia 2013 przez marrio

[Docio]

Bo nie będzie pasował. Łowiłeś kiedyś sumy?

Po pierwsze, pytając o dopasowanie sprzętu wypadałoby napisać o metodzie i technice. Samo pochwalenie się wędziskiem niestety ale nie wystarcza.

Po drugie, jeśli oprzeć się na sugerowanym używaniu wędziska zgodnie z jego przeznaczeniem, czyli jako spinning, to niestety ale powtórzę - nie da się pogodzić.

Kołowrotek typowo spinningowy to wysokie przełożenie i całkiem pokaźna ilość łożysk, by było można prowadzić różne przynęty w różny sposób bez większego wysiłku.

Kołowrotek sumowy jest odwrotnością, czyli niskie przełożenie i jak najmniejsza ilość łożysk, gdyż w nim nie jest potrzebna wygoda lecz wytrzymałość.

[marrio]

Bo nie będzie pasował. Łowiłeś kiedyś sumy?Po pierwsze, pytając o dopasowanie sprzętu wypadałoby napisać o metodzie i technice. Samo pochwalenie się wędziskiem niestety ale nie wystarcza.Po drugie, jeśli oprzeć się na sugerowanym używaniu wędziska zgodnie z jego przeznaczeniem, czyli jako spinning, to niestety ale powtórzę - nie da się pogodzić.Kołowrotek typowo spinningowy to wysokie przełożenie i całkiem pokaźna ilość łożysk, by było można prowadzić różne przynęty w różny sposób bez większego wysiłku.Kołowrotek sumowy jest odwrotnością, czyli niskie przełożenie i jak najmniejsza ilość łożysk, gdyż w nim nie jest potrzebna wygoda lecz wytrzymałość.

sprzęt będzie urzywany głównie do lekkiej metody gruntowej, rzadziej żywiec ze spławikiem, do tej pory radziłem sobie karpiówkami, ale męczące trochę ciągłe przerabianie sprzętu no i trochę niewygodnie się łowi.

Głównie szczupak i węgorz, sum zdaża się sporadycznie i prawie zawsze poniżej 5kg, bardzo żadko sztuka 6kg. Więc skupiłbym się na tych dwóch pierwszych rybkach.

spinnig odpada.

Edytowane 4 Kwietnia 2013 przez marrio

[Docio]

O widzisz i sprawa od razu stała się prostrza. Jeśli faktycznie nie ma zagrożenia ze strony większego suma to skoncentrowałbym się na mocnym zestawie szczupakowym, czyli kołowrotek wielkości 300-400. U mnie zdał egzamin kołowrotek Okuma Travertine TRB 45, którego z powodzeniem używam do żywcówki jak i ciężkiego feedera.

[marrio]

O widzisz i sprawa od razu stała się prostrza. Jeśli faktycznie nie ma zagrożenia ze strony większego suma to skoncentrowałbym się na mocnym zestawie szczupakowym, czyli kołowrotek wielkości 300-400. U mnie zdał egzamin kołowrotek Okuma Travertine TRB 45, którego z powodzeniem używam do żywcówki jak i ciężkiego feedera.

Dziękuję za pomoc,

a co powiesz o tym: Shimano Baitrunner ST 4000FA ?

podobna cena, tylko czy nie będzie trochę za mały?

[Docio]

Parametry ma odpowiednie, martwi mnie tylko fakt, że cały jest z tworzywa ale może wymyślili już takie, które się nie wygniata od łożysk i potem nie ma luzów. Nic więcej o nim powiedzieć nie mogę bo go nie posiadam.