Skocz do zawartości

Agrafka przystawka


matixh
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. 
Chciałbym poruszyć temat ws. przystawki z wymiennym obciążeniem. Chodzi o to, że chciałbym czasami połowić trochę na stojących wodach, gdzie obciążnik nie powinien ważyć więcej od określonej wyporności spławika. Ciężarek przelotowy zmuszałby mnie do częstego ucinania żyłki lub plecionki przed wyprawą nad wodę inną od poprzedniej. Czy prosta mocna agrafka wędkarska (ta bez blaszek, chodzi mi o taką z jednego drucika) byłaby dobrym rozwiązaniem?
Poniżej są 4 przeze mnie wykonane przykłady. Czy takie zestawy nie będą się plątać? Czy będzie konieczna jednak opcja jak w 4. ale z giętką rurką antysplątaniową?
Wtrącę jeszcze pytanka:
Uniwersalny teleskop, bolonka czy odległościówka z 6/7 metrów, c.w. do 30/40/60 g?
Na zimę sprzęt jest zauważalnie tańszy czy tak tylko grosze spadają?
 

do przystawki.png

Edytowane przez matixh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze zestaw na przystawke: ciężarek z koszulką igielitową, którego masa stanowi 80/90% wyporności spławika, resztę bym załatwił śrucinami. Ten zestaw wydaje się najbardziej sensowny, bo nadawałby się do normalnego połowu i do przeciążonego spławika (po dodaniu ołowiu).

Co o tym wszystkim sądzicie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klasyczna przystawka wyklucza ołów montowany na stałe, gdyż ryba podczas brania ma niesamowity opór a spławik ani drgnie. 

Czytałem już o takim rozwiązaniu kilka lat temu ale zupełnie do mnie nie przemawia. Ideą przystawki jest umieszczenie przynęty w łowisku i uniemożliwienie jej zmiany miejsca ale wskaźnika brań nie można "wyłączyć". Przykładem niech będzie połów przy burcie w prądzie wstecznym, gdzie zawirowania są naprawdę silne. Montowane na stałe 20g to nie jest dużo, spławik 2g wyprowadzony nawet o dwa metry w bok prezentuje się znakomicie. I teraz pytanie. Jak duża i nieostrożna ryba musi chwycić przynętę i ruszyć te 20g aby spławik w ogóle cokolwiek pokazał? Jednak jeśli zamontuje się te 20g przelotowo a spławik wyważy pomimo tego "kotwicznego" obciążenia, to brania będą widoczne znakomicie, nawet gdy do przynęty zbliży się drobiazg.

Ktoś może skomentować, że jeśli "kotwica" jest zamontowana przelotowo, to silny prąd zwrotny może pociągnąć przynętę i tym samym spławik. I to bardzo słuszne spostrzeżenie, dlatego w klasycznej przystawce zestaw zawsze jest lekko naprężony.

Przystawka to nic innego jak połączenie lekkiej gruntówki z zestawem przegruntowanym i to praktycznie wyjaśnia wszystko.

Oczywiście w rozumieniu klasycznym - książkowym. Są wody i miejsca w nich, gdzie żadna książkowa porada nie spełnia oczekiwań i wędkarze sami modyfikują zestaw. To cięższa kotwica, to niedociążony spławik albo przegruntowanie dużo większe. Nie ma jednego idealnego rozwiązania. To my musimy się dopasować do natury a nie ona do nas. :) Przykładem do przemyślenia niech będzie próba konstrukcji zestawu przystawki linowej dla głębokości 1m, gdy dno jest muliste, lekko uwodnione i wszystko się zapada ponad 5g a dodatkowo jest to zatoczka jeziorowa do której wpływa mała rzeka i po obwodzie jest wyczuwalny nurt. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...