Skocz do zawartości

Kilka pytań, sprzet - gruntówka, żywcówka (Rzeka Odra)


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Nastawiam się na rybki i chce do kwietnia/maja złożyć jakiś skromny sprzet. Interesuje mnie głównie Odra i wędkowanie na feedera, oraz na żywca (spławik).

Jakieś doświadczenie z wędkowaniem mam, bo jako dziecko jeździłem z ojcem nad Odrę, ale nigdy specami nie byliśmy. Mieliśmy jakieś kijki i się przyjemnie wędkowało. Ojciec ładne sztuki ciągał :) chyba wszystko wyciągnął prócz dużego suma, bo ten zawsze jak brał to na jakiś słaby zestaw. Sprzętu nie mieliśmy super, a wyniki były całkiem ok. i dlatego sądzę, że na początek nie warto wkładać w to dużo pieniędzy, a tyle by zakupiony sprzęt był dobrej jakości, posłużył kilka sezonów (dobrze myślę?).

 

Zastanawiałem się nad feederem i mam na uwadze:

- Mikado Golden Bay 390/140: 183 zł,

- Mistrall Aero Star 390/90: 130 zł,

- Mikado Golden Lion 360/100: 64 zł

 

Na początku chciałem wziąć Golden Bay, ale zacząłem zastanawiać się czy warto na "nowy początek" wydawać prawie 200 zł na jedną wędkę skoro w tej cenie mogę mieć ze trzy tańsze, które również są chwalone w swoim przedziale cenowym. Teraz jestem najbliżej zakupu Golden Lion. Co o tym myślicie? Warto wydawać 200 zł na tą teoretycznie lepszą czy może lepiej kupić tańszą wędkę? W sumie to już sobie odpowiedziałem na to pytanie, ale chciałbym poznać Wasze zdanie.

 

Drugą wędką ma być żywcówka. Szczupak chwycony na żywca to chyba pierwsza moja ryba. Ojciec jak zobaczył, że szupaczek chwycił to dał mi wędkę, a szczupaczek wyciągał żyłkę... następnie doradził, że można już zamknąć kabłąk i ciąć hehe Pamiętam, że ładnie walczyłem z tą rybą i jak dla mnie była duża...

 

Czy Mikado Golden Lion nada się na żywcówkę? Mocna to wędka? Jeżeli nada się to może wziąłbym ze trzy takie wędki, ale nie wiem czy warto i może lepiej jakąś inną "uniwersalną" wędkę w tej cenie kupić? Polećcie coś, doradźcie, bo trochę ciężko mi zdecydować. Zdaje mi się, że gdzieś ktoś napisał, że Mikado Golden Lion nadaje się na żywcówkę.

 

1. W skrócie potrzebuję feedera na leszcza (Odra) i wędkę na żywca (Odra). Mogę na sztukę przeznaczyć do 200 zł (ale czy warto tyle wydawać? Moze lepiej coś taniego kupić?).

 

Druga sprawa to kołowrotki. Tutaj znacznie trudniej mi coś wytypować. Myślałem o kołowrotku Team Konger Pro Carp 930. Na kołowrotek chciałbym przeznaczyć do 100 zł, ale jak da się kupić taniej jakiś dobry, który posłuży to chętnie kupię taniej. Tutaj również potrzebuję jeden kołowrotek do feedera, a drugi do żywcówki. Co możecie mi polecić? Prosiłbym o konkretne modele. Nie chcę kupić czegoś co się posypie.

 

2. Potrzebny mi kołowrotek do feedera i do żywcówki. Za sztukę mogę dać do 100 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W miarę uniwersalny, czyli przydatny na każdą ewentualnośc. To nie jest możliwe. :) Jednak można przygotować się na większość przypadków. Krosno to jak Brzeg, rzeka nie za szeroka za to wartka i głęboka. Proponuję rozejrzeć się za feederem z cw do 150g, gdyż może okazać sie, że koszyk 100g to konieczne minimum. Do 150zł powinieneś znaleźć coś z oferty Kongera lub kogoś innego o długości 390cm.

Co do żywcówki to powinno Ci wystarczyć wedzisko 330-390cm z cw do 60g. Jednak jeśli spodziewasz się prawdziwych okazów to te 100g z założenia nie jest błędem. Tyle tylko, że może być mało wygodne.

W sprawie konkretnych modeli to musisz poczekać na opinie innych, szczególnie gdy sprawa dotyczy dolnej półki. To zawsze loteria, można kupić coś dobrego albo szajs, który zacznie rozpadać się po trzeciej wyprawie.

Aha. W obu przypadkach wystarczą Ci kołowrotki wielkości 300 i o ile jakiś z wolnym biegiem może być wykorzystany przy zywcówce, o tyle przy feederze wolny bieg nie będzie używany.

Edytowane przez Docio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. Może coś z tego:

- KONGER Carbomaxx Heavy Feeder 390/150g: 128 zł,

- KONGER Carbospiral Feeder 360/150g: 104 zł

- KONGER Graffiti Feeder 390/150g: 92 zł

 

Ciekawe czy ten:

- Mikado Golden Lion 360/100: 64 zł

nadałby się na żywcówkę?

 

Jak widzę to o opinie innych ciężko. Na innym forum wędkarskim zadałem kilka pytań to nikt nie odpowiedział, a tu tylko Ty mi pomagasz. Ludziom się nie chce pisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie niechęć do pisania lecz zupełnie inna kwestia. :) Każdy zbiera jakieś opinie gdy sam chce coś kupić. Czy to wędka, czy kołowrotek, czy cokolwiek innego. W końcu decyduje się i kupuje zgodnie z radami lub wręcz przeciwnie. Jeśli po dwóch, trzech wypadach na ryby wystawia opinie sprzętowi, to albo jest to opinia oparta na fascynacji, która w żadnym aspekcie nie jest wiarygodna, albo trafił na niedoróbkę i narzeka. Testy sprzętu to proces długotrwały i średnio dobrą opinię cokolwiek uzyskuje co najmniej po roku od rozpoczęcia sprzedaży. Ten rok to magiczny okres, gdyż serie są już wyprzedane bądź na wykończeniu a na ich miejsce pojawiają się nowe nikomu nie znane. Potwierdzenie lub zaprzeczenie wyboru to odpowiedzialność, której każdy w sposób naturalny chce uniknąć a rozsądek wręcz blokuje jakąkolwiek opinię na temat sprzętu, którego kompletnie się nie zna.

 

Jeśli oczekujesz mojego konkretnego stwierdzenia to proszę - możesz śmiało kupić Konger Aviator. Ten feeder mam sprawdzony ale młodszych-nowszych nie znam. :) Konger od ponad dekady zapracował na swoją opinię całkiem niezłego sprzętu i obsługi gwarancyjnej. Jaxon od lat traktowany jest jako sprzęt niskiej klasy z powodu wysokiej przypadkowości. Ma serie wręcz kultowe ale i takie, które przysporzyły mu jedynie kłopotu ale obsługę gwarancyjną ma niepodważalną i jest u nas na pierwszym miejscu pod tym względem.

Nie masz wyboru. Jak każdy, kiedyś, musisz dokonać wyboru samodzielnie, zaryzykować świadomie biorąc pod uwagę kilka kluczowych czynników a najlepiej gdybyś nie tylko swoje typy ograniczał do zdjęć i opisów z netu ale przeszedł się do sklepu i potrzymał każdy z kijków. Każdy będzie leżał w ręku inaczej. Jeden będziesz czuł jak kij w ręku inny jako niewygodny i nieporęczny drąg, a jeszcze inny jak przedłużenie ręki i taki własnie powinieneś kupić. Co prawda feedera cały czas nie trzyma się podniesionego i tu warto sprawdzić długość dolnika czy wygodnie będzie się go trzymało przy zarzucaniu, czy też będzie wymagał dodatkowych wygibasów przez co rzuty będą zdecydowanie krótsze od wymaganych.

 

Niedawno i mnie  spotkał taki przypadek. :) Choć byłem w sklepie i trzymalem wedzisko to sprzedawcy tak zamotali sytuację i tak mocno zjechali z ceną, że wyłączyłem myślenie i kupiłem. Dopiero nad wodą przekonałem się, że do tego dolnika mam zbyt krótkie ręce i zdecydowanie przeszkadza mi w operowaniu wędziskiem, co dla bolonki jest bardzo istotne. W końcu przesunę uchwyt i jakoś się tym za bardzo nie przejmuję gdyż sprzedawcy z ceną zjechali z 350 na 300zł a to znaczące.

 

Wracając do Twojego problemu mogę jedynie jeszcze dodać, że Carbomaxx jest już dość popularny, ma całkiem niezłe opinie i jakoś nie zauważyłem narzekań na to wędzisko.

Co do Mikado to mam osobiste fatalne doświadczenia z serwisem i od kilku lat omijam ich wyroby szerokim łukiem. Może to być przypadek odosobniony niemniej subiektywnie nikomu tej firmy nie polecę a sam zdecydowanie prędzej kupiłbym Jaxona. Nie z przekory lecz jak najbardziej świadomie. Żywcówka będzie ostro pracować i gdyby coś się stało to całość reklamacji nie potrwa dłużej niż dwa tygodnie. W przypadku nieszczęśliwego przypadku cena też nie będzie bolesna. W tym wędzisku o wytrzymałości decyduje jego masa, bo to ona mówi czy wędzisko ma cienkie, czy też grube ścianki. Dotyczy to wytrzymałych kompozytów, węglówki rządzą się swoimi, innymi prawami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja swoje 3 grosze dorzucę. Mikado Golden Liona posiadam od kilku lat i jestem z tego kija zadowolony. Używam go głównie na wodach stojących, próby przeprowadzone nad Wisłą zaowocowały stwierdzeniem, że kij jest na takie warunki za słaby. Po prostu potrzeba użyć cięższych koszyków. Czy można go użyć jako żywcówki?? Pewnie, że można, ale sam wolę wędzisko sztywne, którym można pewnie zaciąć nawet z dużego dystansu.

Tak jak Docio mogę polecić wędziska Kongera w tym przedziale cenowym, sam co prawda nie posiadam, ale żadnej złej opinii o nich nie słyszałem.

Jeżeli chodzi o kołowrotki w tej cenie (100zł) przejrzyj ofertę Okumy. Za te pieniądze nie spodziewaj się młynka "do końca życia" ale na początkowe kilka lat spokojnie da radę. Pod warunkiem oczywiście, że będziesz dbał o sprzęt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To przymierzam się do:

- KONGER Carbomaxx Heavy Feeder 390/150g: 128 zł,

- KONGER Graffiti Feeder 390/150g: 92 zł

 

Jakie żyłki, przypony i haczyki do takich feederów polecacie? Ważne by zestaw był w miarę mocny by nie bać się holu. Jak tak przeglądam oferty żyłek to chyba 0,22 o wytrzymałości 10 kg jest dobra, a przypon może 0,16 mm. Tutaj chyba łatwiej będzie podpowiedzieć konkretną żyłkę, przypon i haczyk, bo znacznie częściej się zmienia. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa feedery? Wspominałeś o feederze i żywcówce. Jeśli myślisz, że feeder nada się jako żywcówka to błąd.

Pisałem już, kołowrotki wielkość 300. Ja stosuję żyłki 0,30/0,28/0,25 i 0.22 z tym, że ta najcieńsza tylko na wody stojące lub o małym uciągu i sprężynie bez dociążenia lub dociążeniem max 10g.

Nie. Nie chce mi się kolejny raz pisać tego samego. Już ten temat na forum był przerabiany. Trochę wysiłku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że napisałem iż od biedy feder na żywca się nada nie znaczy, że polecam takie łowienie. Zresztą, poczytaj następne zdanie ;). Haczyki, przypony i żyłki główne dostosowujesz przede wszystkim do spodziewanych ryb i warunków na łowisku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, dwa feedery wziąłem. Za trochę kupię coś na żywca. Właśnie przyszedł mi sprzęt i nie jestem do końca zadowolony, bo jedna wędka jest inna niż ta, którą zamówiłem, siatka krótsza o 30 cm i kołowrotek trochę inny... Co prawda jak patrzę na ceny wędki to jest droższa, ale za to wygląda jakby stała na wystawie. Korek nie był zabezpieczony, widać, że w niektórych miejscach jest przytarty. Prócz tego na wędce jest ślad taśmy co pozwala sądzić, że była do czegoś przyklejona. Poza tym nie mogę jej złożyć. Przy głównej części z 2 cm zostaje, a na siłę nie będę wciskał, bo może pęknąć. Zamiast Konger Graffiti dostałem Spirado. Niby trochę droższa, ale co mi po niej jak powystawowa i nie mogę jej złożyć ze strachu, że trzaśnie. Kołowrotek wziąłem Okuma Impact  IP FD 40 (niby uniwersalny, ale jak dla mnie trochę mały), a dostałem Okuma Inspira FD440i. Sprzedawca powiedział, że różnią się nazwą... to ten model już zostawiłem. Ogólnie facet miły i wymiana wędki, oraz siatki na jego koszt. Mam nadzieję, że będzie ok.

 

Za trochę rozejrzę się za jakąś żywcówką i kołowrotkiem do niej. Jak znajdę jakieś ciekawe modele to podeślę tu do oceny.

 

Pozdrawiam i uważajcie na zakupy przez net.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...