Skocz do zawartości

[Portal] Wiosenna explozja.


grzybek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja kochać wiosnę.
Ten czas, kiedy przyroda budzi się do życia, obserwuję ten stan na co dzień.
Wręcz prowokuję rodzinę, szczególnie wnuczkę do poszukiwań tych zmian.
Dzień robi się coraz dłuższy, temperatura rośnie, przybywa więcej słońca, światła.
Człowiek lepiej się czuje. Chce się żyć!

Zobacz cały artykuł

 

Sezon2014 094.jpg

Sezon2014 099.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawy artykuł Grzybku.Chociaż jestem szczurem głęboko-lądowym,to przeczytałem z wielkim zainteresowaniem ten nimi-poradnik łowienia dorszy z łodzi,niekoniecznie w klasycznych łowiskach tej ryby.Fajnie też że oprócz ryb,postrzegasz też kwiatki,ptaszki itd.Ciekawi mnie dlaczego stosujesz stosunkowo krótkie haki 4-5/0,do gum 4"?Domyślam się że jest w tym jakiś istotny sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawy artykuł Grzybku.Chociaż jestem szczurem głęboko-lądowym,to przeczytałem z wielkim zainteresowaniem ten nimi-poradnik łowienia dorszy z łodzi,niekoniecznie w klasycznych łowiskach tej ryby.Fajnie też że oprócz ryb,postrzegasz też kwiatki,ptaszki itd.Ciekawi mnie dlaczego stosujesz stosunkowo krótkie haki 4-5/0,do gum 4"?Domyślam się że jest w tym jakiś istotny sens.

 

Dzięki za dowartościowanie...

 

Pisałem to przede wszystkim z myślą o koledze, który do nas przyjechał z głębi kraju.

Chociaż wiem, że każdemu warto o tym poczytać, sprawdzić.

Wiem, że kolega łowił wcześniej dorsze z kutrów i z małych łodzi.

Łowił dużo ale czy duże? W końcu ważne jest też w jaki sposób.

Chciałem mu to przybliżyć bo była okazja i mam nadzieję jeszcze będzie.

Mnie to zafascynowało.

Z początku używałem haków VMC i Gamakatsu, te ostatnie są naprawdę zajefajne.

Wstępnie określona wielkość to 6/0 do gum 4"

Jednak odpadły VMC ze względu na grubość, Gamaki ze względu na drożyznę i trudności z zakupem.

Ostało mi się na hakach 4/0 lub 5/0 firmy Mustad, Eagle i jakieś japońckie.

Przekonałem się, że łowiąc w zaczepach haka Gamakatsu nie wyrwę z deski a Mustada wyciągnę rozginając go i używam dalej.

Gamaka nie rozegniesz, z jednej strony to jest dobre ale bez przesadyzmu.

Bywało, że traciłem w zaczepach 6 zestawów dziennie (krętlik z agrafką, jig i guma).

To drogo bo wciąż nie pracuję i nie zarabiam.

Okazało się przy tym, że hak 6/0 to już przesada na dorsze które upodobały sobie silikon na kiju.

Nigdy nie rozgiąłem haka na rybie.

Czasem zerwałem plecionkę ale haki wytrzymują.

Z czasem przekonałem się, że najlepiej pasują mi haki 5/0.

Do gum 3" haki 4/0

 

Żałuję, że Neptun jest kapryśny i często nie chce nam dać czego byśmy sobie życzyli ale to jest też urok tego łowiska i sposobu.

Co by było gdybyśmy zawsze wracali z pełnym kompletem? Nuda :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...