Skocz do zawartości

Łowienie z łodzi na Martwej Wiśle, odcinek morski


grzybek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio otrzymałem informacje n/t łowiska na Martwej Wiśle.

Do tej pory można było legalnie wędkować od mostu kolejowego w stronę Sobieszewa.

Od października br ponoć można wędkować już od mostu Siennickiego.

Potwierdziłem tą informację u znajomego policjanta z Prewencji Wodnej ale do tej pory nie znam podstawy prawnej.

Z przyjemnością bym ją przeczytał i udostępnił.

Jeśli znacie jakieś szczegóły to nadawajcie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Czy to jeszcze jesień czy już jest zima, czy dziś pożegnałem stary sezon czy też otworzyliśmy nowy 2015? Jestem w rozterce tak jak pogoda. Od kilku tygodni szykowaliśmy się na " ostatnie pływanie", ale wredna pogoda nie pozwalała wypłynąć. Wreszce dobra prognoza i wieści, ze przy moście łowią!!!

Już o godz.7 choć jeszcze szaro jesteśmy z Jędrkiem i jego kolegą na łodzi. Wędek nie rozwijamy, bo ciemno, zimno w łapy, bryzga i buja przy 40 km/godz, z którą to prędkością pędzimy pod " wantowy". Po drodze zhamowują nas poletka lodu grubości ok.2 cm., a my rozcinamy je aż grudy lodu rozpryskują się i toczą wiele metrów po tafli. A co będzie przy moście? Dostrzegamy już 3 łodzie na wodzie, a lodu na szczęście nie ma. Kotwiczymy na pierwszej miejscówce, słonko zza chmur wyległo nad błękitne niebo, wiatr nie jest dokuczliwy. Szybko sprawiamy wędki do drop shota, bo ponoć teraz to najlepsza metoda. Czeszemy wodę czeszemy , obrywamy lód zarastający przelotki, zmieniamy miejsca i nic nie bierze. I to ma być najlepsze sandaczowe łowiskow Polsce? Przybywa łodzi i widzimy, że wszyscy myszkują po łowisku, czyli jest taka sama bryndza. Darek, najbardziej z nas doświadczony na tej wodzie, daje hasło zmiany taktyki. Nie szukać ryb po dołkach, górkach i stokach, tylko trzeba wyśledzić ławice białorybu i obrzucać ich okolice. Pływamy zygzakiem lawirując między dziesiątką innych zapaleńcôw i pilnie obserwujemy ekran naszego Lowrance HDS5. No i znajdujemy stada białorybu, niektôre z nich są tak wielkie, że wypełniają ekran i zdumiewają mnie.

post-604-0-39442500-1421619229_thumb.jpg

Kotwiczymy i obrzucamy rozpoznany obszar. Darek ma pierwsze niezacięte brania, wreszcie coś holuje.

Pełni emocji wypatrujemy, co się nam ukaże przy łodzi? I jest pierwszy - sandacz! Ładnie wciągnął gumę, że trudno było go odhaczyć, ale jest to ledwie roczny pistolet wraca więc do wody i to w dobrej kondycji.

Co dalej? A no ganiamy za stadami ryb i mamy nadzieję na duużą sztukę. Uspokajam wątpliwości Kolegów ze śródlądzia co do przestrzegania RAPR - na wodach morskich sandacz ma okres ochronny od marca. Niestety, dzisiaj tylko młodzież broni wobec nas honoru tego łowiska. Łącznie na trzech mieliśmy 6 sandaczy, okonia ani śladu. Jak widzieliśmy, wędkarze z innych łodzi również wypuszczali niewymiarki, ale kilka siatek moczyło się za burtą świadcząc, że coś tam trafi " do domu". Trochę " niedopieszczeni" wracamy do mariny jeszcze za dnia, nasyceni za to słońcem i nowymi doświadczeniami.

Panie Prezesie, sezon 2015 uważam za otwarty!

Przed nami sezon połowów z lodu, a potem trocie, a potem...., ech serce się już wyrywa do nowych przygód!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że zostanie coś dla mnie :D

Pozdrawiam

Witaj, wreszcie dobiłeś się do sieci!

Jak pisałem wyżej młodzież rośnie dalej i razem przywitamy się z nimi na pewno w nowym sezonie!

Nie martw się, miejscówki ani log nie zapisane, bo system znowu powiedział, że może nie ma miejsca na karcie memo. Szkoda, bo wyjątkowo dużo opłynęliśmy. 

W/g Jędrka jest wolnego ponad 2GB, a maszyna nie chce zapisywać. Jędrula przyjedzie na Morenę to zadzwonimy do dostawcy w czym problem.

Przechodząc przez menu na pozycji "zapisz na", wyswietla "wewnętrzny" i nie pozwala zmienić na "kartę SD". Nie wiem czy ja zgłupiałem czy maszyna?

Dwa rejsy do tyłu zapisywał przez jakiś kwadrans po czym sam przerwał i zakomunikował o prawdopodobnym braku miejsca na karcie lub jej braku. Kilkakrotne włożenie i wyjęcie karty SD nic nie zmienilo. Szkoda że nie sprawdziłem napisu jaką faktycznie ma pojemność, a może jest uszkodzona? Trzeba usunąć stary zapis ok. 1,7GB bo już przekazany, może pomoże? Następny krok to reset do ustawień fabrycznych - chyba gdzieś jest to polecenie?

      P.S. mysza działa, Swismed i ferie umówione - obskoczę.

Podeślij trochę słonka! Rodzina moja tydzień temu stwierdziła, że ocean był za zimny  aby moczyć tyłek, ale i tak zazdraszczam :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Wybrałem się wczoraj zamontować podstawę pod windę trollingową a przy okazji sprawdzić, co się dzieje nad Martwą Wisłą.

Pogoda nie rozpieszczała

 

post-1419-0-86986400-1438151358.jpg

 

Niebo zasnute ciężkimi, ołowianymi chmurami.

W każdej chwili można się było spodziewać deszczu.

 

Nowy most kolejowy między starym kolejowym a wantowym już stoi na miejscu.

 

post-1419-0-99089400-1438151487.jpg

post-1419-0-22580800-1438151511.jpg

post-1419-0-03299100-1438151528.jpg

 

Próbowaliśmy złowić jakieś rybki ale przechodzące burze i ulewy nie pomagały.

Ciśnienie pewnie zmieniało się a ryby kaprysiły.

 

W końcu, żeby nie przemoknąć schowaliśmy się pod most wantowy i tam skusiliśmy kilka okonków, sandaczyka, fląderkę i certę.

 

W trolu nawet puknięcia.

Armagedon :D

 

post-1419-0-52669100-1438152646.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kabina szczelna ale trudno łowić z niej rybska.

Jak już wyrwiemy się na wodę to próbujemy.

Żadne ulewy nam nie szkodzą ale po kiego moczyć d...?

 

Do tej pory suszę sprzęty i ubrania :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kolejny, popołudniowy wypad na Martwą Wisłę zaowocował krótkim szczupaczkiem.

Wziął w trolu jak stary :) silny był.

Nawet nie mierzyłem bidoka, poszedł do mamusi.

 

Gorączka daje się we znaki.

Upały niemiłosierne.

 

Mało narybku na ekranach, wieczorem sporo oczek.

Zaliczone jedno, jedynie branie na dwie osoby :( masakra.

 

Woda ponad 22stC, normalnie zupa.

Łowiliśmy od Siennickiego do Rafinerii, cienizna.

 

Z Zatoki wrócił kuter z wędkarską ekipą.

6 szt dorsza na cały kuter, kiepsko...

 

Zmienił się prezydent i limity a ryby dalej nas olewają :D

Czeba będzie zmienić taktykę, kupiłem świeże tubisy - może to coś zmieni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Testy nowych wędek, plecionki 004 i kolejnych przynęt za mną.

Już w pierwszych rzutach dwie obcinki szczupaków, branie sandacza...

Niestety, jeszcze muszę dokupić dłuższe haki do moich jigów 4-5g.

Branie sandacza na wędce okoniowej z poluzowanym hamulcem nie dało odpowiedniego zacięcia.

Pewnie też haczyk za krótki do dłuższego ogonka nowego Keitecha.

Trudno, nie wyszło mu albo nie był specjalnie głodny :)

Ważne, że wędki przetestowane, wiem czego szukać i trzeba walczyć dalej.

Kolejna, okoniowa wędka w drodze :)

 

Na obrotówkę też brały choć bez rewelacji, jakieś zielone, z zielska

 

post-1419-0-44355200-1442572427.jpeg

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...