Jump to content

Gumiś - niby karaś


Alexspin
 Share

Recommended Posts

Wczoraj utraciłem przedostatniego mojego ulubionego "gumisia"

ae9c474aef0fd581gen.jpg

Niby podobny do karasia, albo i do niczego, za to jak zbrojony na stojącej główce, "dziubie" w dno i penetruje denną roślinność, skutecznie prowokuje okonie i sandacze, a wczoraj pewnie jakiś nieoczekiwany szczupaczek mi go "ciachnął", bo pociągnęło zdrowo, a że nie miałem przyponu, to po kilku szarpnięciach poooszedł w siną dal... icon_sad.gif
Płetwa grzbietowa składa się z dwóch bardzo miękkich płatków skutecznie chroniących grot haka przed miękkimi zaczepami i czepianiem się farfocli, ale dzięki swej miękkości zupełnie nie ogranicza skuteczności zacięcia.
Nie mogę nigdzie ich teraz znaleźć, ani w sklepach stacjonarnych (Łódź, Poznań), ani w internetowych.

Może ktoś trafi na tę pokrakę, odkupię od razu 10szt.
Tego ostatniego chyba zostawię na pamiątkę. icon_wink.gif

Edited by Alexspin
Link to comment
Share on other sites

Alex, właśnie przypomniałeś mi bolesną stratę ostatniej przynęty, na którą kiedyś łowiłem piękne szczupaki i to w ilościach niemal hurtowych. Była to przynęta gumowa Mannsa, którą należało odrobinę udoskonalić po swojemu.

 

To ta na dole fotki: Super guma.

 

Z tego przesadzistego ogonka wycinałem ok 2 cm ze środka, a resztę na powrót zgrzewałem do kupy, zapalniczką lub lutownicą transformatorową. Najlepiej sprawdzały mi się w kolorach z jednego boku zupełnie czarna, a z drugiego stalowa. Skuteczne były też perłowe, ale już nie aż tak bardzo.

Od ładnych kilku lat nie mogę ich nigdzie namierzyć. Amba je wcięła, a pamiątki sobie nie zostawiłem. :(

 

Konia z rzędem temu, kto podpowie, gdzie mogę je nabyć. ;)

Link to comment
Share on other sites

"Cieszmy się kochać przynęty, tak szybko odchodzą" 

 

Ja za to miałem swoją starą obrotówkę z napisem troć, z nalotem na metalu. Co z tego, jak gdy inne nie dawały rady, na tą zawsze coś wyciągnąłem. Niestety już jej nie dostanę :(

 

PS. Widać po oczach, że spodziewał się ataku szczupaka :)

Można zdeczka podobne dobrać: 

 

Banjo Relax

Bj- Shad 1"2"3"

 

Relax Banjo chyba najbardziej go przypomina, po rozcięciu ogonka, w sumie można by uzyskać podobny efekt, ale nigdy nie będzie to to samo :P

Edited by wind
edycja linków
Link to comment
Share on other sites

-Na ryby wybrałem się dzisiaj przed 9.00 rano.rzucałem gumą dragon lunatic 8,5cm na główce 10gram dwie godziny i nic.

 

-Załóżyłem woblera Flat Rap 8cm S i za drugim rzutem przy wolnym zwijaniu a właściwie jak przestałem wolno zwijać branie i zaciął się szczupaczek 32cm.Szlag by trafił kotwiczką pod :( samo oko(na szczęście nie w oko),ale tak,że jak mu wyciągałem szczypczykami wobler z pyska to widać było takie lekkie naderwanie koło oka,które było przechylone jak by oko miało wyjść na zewnątrz i widać było białe mięso,no ale oko na szcęście zostało.Zacząłem szukać w tym temacie i znalazłem na ten temat TAKI ARTYKÓŁ To chyba najbardziej smutna część wędkarstwa ,no chyba że ktoś jest twardym rzeźnikiem :faja:  na takie widoki i się nie przejmuje.

 

-Chwilę później po wypuszczeniu szczupaczka coś bardzo dużego uderzyło w woblera-wygieło mi całą wędkę,ale się spieło(widac było duże wiry na wodzie)-o dziwo bardziej to ryba mnie zacieła niż ja ją-uderzenie było tak potężne, że mało nie wyrwało mi z rąk wędziska. :o

 

-Uderzenie nastąpiło daleko od brzegu około godziny 11.00- jak zwolniłem zwijanie woblera do temba bardzo powolnego- ze szczytówką skierowaną do lustra wody zatrzymałem i lekkim powolnym,ale stanowczym ruchem podciagnąłem szczytówką w dół do lustra wody i BUM 

 

-Co to mogło być? 

 

- Wobler mam Flat Rap 8cm w  kolorze S- nie jest dostępny w polskich sklepach wędkarskich-jest to unikat ;)FLR8-04_S_Flat%20Rap%20S-100.jpg

 

)Ciekawe co to za nowość Rapali Shadow Rap,(sposób prowadzenia-podszarpywanie-oprócz ładnego wyglądu to moim zdaniem niewypał  :P. Przynęta powinna dobrze pracowac przy normalnym zwijaniu a nie ciągłym lekkim podszarpywaniu?  Czy się mylę?;1432795780.jpg

 

Trzeba chyba  jednak tą stalkę/wolfram albo tytan zakupić,tyle,że mam za krótkie wędzisko :(  230cm i stalka to max.25cm,bo bedzie mi gorzej zarzucać.Jak bym miał wędzisko CO NAJMNIEJ 245cm-to zawsze trochę lepiej zarzucać z przyponem. 

 

-Postanowiłem też,że zaopatrze się w podbierak{tylko nie wiem za bardzo jaki kupić}- trójkąt z 60cm krawędz-składany o długości ze dwa metry-bedzie dobry  ?Łowię nieraz w miejscach gdzie jest spad pionowy na około metr i nie ma możliwości podebrania ryby reką,tylko jak by coś dużego było to postarać się jakoś ryzykownie rybę na wędce podnieść.

 ----------------------------------------/////

Nie wiem czy podbierak ma być;

-plastykowy

-metalowy

-I czy ma być-siatka?guma? czy żyłka?

----------------------------------------/////

-Raz już mi sandacz woblera na zyłce 0,22 zerwał.Od tego czasu nie spininguje na żyłki ciensze niż 0,25

 

-Resztę przynęt pochłonęły mi zaczepy  i nie był to jeden wobler,ale ich kilka i mnóstwo blach obrotowych i gum. 

Edited by gentleman24
Link to comment
Share on other sites

Jak zwykle @Gentleman napisał dużo, nieciekawie i nie na temat GRAFOMAN!!! Zacznij pisać artykuły do Wiadomości Wędkarskich, tam na pewno przyjmą Ci takie bzdurne wypociny...

Ja poszukuję konkretnej przynęty, a nie porad jak NIE łowić ryb!!!

Ręce i cycki opadają... :angry:

Edited by Alexspin
Link to comment
Share on other sites

Jarku, więc udało mi się odczytać nazwę na boku tego karaska to "MisterTwister". Przewertowałem chyba wszystkie oferty przynęt z tej firmy i niestety nie znalazłem takiej rybki. Pewnie to beznadziejne, zaprzestali ją produkować.

 

Ps

Okazało się, że mam z tej firmy kilka żabek, też sprzed kilkunastu lat... ;)

Link to comment
Share on other sites

Szanowny Panie Alexspin-Znalazłem Pana ulubionego gumisia/karasia :) ,tylko że prawdopodobnie w trochę jaśniejszym :unsure: ,choć podobnym kolorze,ale trzeba kupić komplet przynęt za około 40zł i około 90 podlicza za przesyłkę. :(

 

-Myślę,że trzeba czekać.Jeszcze ktoś może takie karasie/gumisie wystawi na sprzedaż z tańszym kosztem przesyłki o odpowiednim kolorze.

-Różni sprzedawcy różnie się cenią-raz widziałem ten sam wobler(4sztuki) za {w przeliczeniu na polskie około 25zł} a u innego sprzedawcy za(10sztuk)-po 45zł od sztuki  :angry:  z dwa razy droższymi kosztami przesyłki.

Edited by gentleman24
Link to comment
Share on other sites

Dzięki, wreszcie coś w temacie. Cena wraz z przesyłką jest opłacalna za tak dobre przynęty. Zainteresuję się tym.

 

Ps

Po raz pierwszy zasłużyłeś w moich oczach na "punkcik"... ;)

Edited by Alexspin
Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...