Skocz do zawartości

Wędka spinningowa na szczupaka do 200zł


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Przeczytałeś te 4 kroki do wiedzy? Jak widać z Twoich wpisów, raczej nie.:angry:

Kłania się wujek gogle D.A.M. Yagi

Moje ogólne zdanie na temat wędzisk D.A.M. - przebrzmiała legenda z lat 80-tych i 90-tych, ale "jeden lubi ogórki, a drugi dróżnika córki".

Edytowane przez Alexspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat popatrzyłem dość dokładnie i chcę aby ktoś pomógł znaleźć wedka dostosowana do moich wymagań. W oko wpadła mi właśnie DAM Yagi i chcę dowiedzieć się od kogoś coś o tej Nowej generacji czy nie jest to szmelc...

 

Opinie o D.A.M są bardzo dobre ale nie zawsze wiadomo.

 

A i podałeś link do Dam effzett yagi a to starsza wersja, jest zbyt dlugi dolnik i wg mnie lepszy byłby uchwyt Fuji :)

 

Dragon express spinn wydaje mi się również fajny

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zależy Ci na "marce", to na pewno DRAGON spełni Twoje potrzeby, bo tą firmą można już zaszpanować, choć akurat Express należy do tańszych dragonówek, a to przy cenowej polityce DRAGONA, nie najlepiej wróży jakości i wytrzymałości.

Jeśli zależy Ci na mocnym wędzisku, które nie podda się w konfrontacji z solidnym przeciwnikiem, to zainteresuj się kongerowym Troker Spin H 15-40g. Jest oferowany w trzech długościach 198, 228 i 270cm. Wędzisko nie do zdarcia, moja Pani używa go w długości 228, ale my nie łowimy w Wiśle. Dla Ciebie byłaby bardziej na miejscu dł 270cm.

Osobiście żałuję, że nie ma w tej serii wędziska castingowego, bo już byłoby moje...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.07.2019 o 13:51, Dawid Grudniewski napisał:

Witam :)

Poszukuję wędki na szczupaka z cw ok. 10-40 czy coś takiego. Zamiar mam łowić na Wiśle oraz rzece kamiennej. Chodzi mi o łowienie głównie gumami z opadu.

Rozmyślam nad DAM Yagi.

Z góry dzięki. :P

Cześć Dawid!

Nie napisałeś jaka długość wędziska Cię interesuje. Jeżeli planujesz łowić z brzegu, 270cm wydaje się być dobrym wyborem.

Ja polecę Ci wędzisko  z dystrybucji Mistrall-a, https://mistrall.eu/lexus-zander-spin,sp,176,1291 mieści się w podanym przedziale cenowym, jest całkiem przyzwoicie wykonane (przynajmniej ten egzemplarz którym miałem przyjemność wędkować).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lexus 5-35g/270cm waży 224g, Troker 10-45/270cm waży 165g. Cena Lexusa również o 1/3 wyższa (za znak firmowy). Co byś wybrał?

Generalnie, po kilku zawiedzeniach, nie mam zaufania do Mistralla...:(

Edytowane przez Alexspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Alexspin napisał:

Lexus 5-35g/270cm waży 224g, Troker 10-45/270cm waży 165g. Cena Lexusa również o 1/3 wyższa (za znak firmowy). Co byś wybrał?

Generalnie, po kilku zawiedzeniach, nie mam zaufania do Mistralla...:(

Alexspin, ja osobiście mając wybór między tymi dwoma modelami wędzisk wybrałbym Lexusa. Jego waga nie wzięła się znikąd, grubościenny blank zwykle waży znacznie więcej od popularnych obecnie cienkościennych a co za tym idzie delikatnych blanków. Miałem przyjemność wędkować tym konkretnym modelem, waga mi nie przeszkadzała, w dodatku leciwy kołowrotek Dragon Galaxy 840 dobrze go wyważa. Po za tym ja po prostu lubię takie staromodne, solidne wędziska.

Wspomniany przez Ciebie Troker jest dla mnie zbyt delikatny, obawiam się że mógłby nie przetrwać u mnie zbyt długo. Nie znaczy to jednak że jest zły, po prostu kompletnie nie moja bajka. Z wędzisk markowanych przez Kongera pasowała mi jedna seria Champion i jej kontynuacja czyli World Champion. Z tej poleciłbym koledze model zander 255 do 28g, jednak jego cena mocno przekracza kwotę 200zł

Lexus w krótszej wersji, 240cm będzie moim podstawowym wędziskiem na jesiennej wyprawie do Szwecji.

Edytowane przez Metal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda pliszka swój ogonek chwali. Jestem zwolennikiem lżejszych wędzisk, a tym bardziej moja Pani, słaba kobietka. Co prawda nie miała na nim rekordowej ryby, ale wyholowała nim stary akumulator, a cholerstwo ważyło dobrze ponad 15kg i walczyło do końca stawijąc znaczny opór, "murując" przy dnie…:D Wędka wygięta w pałąk, ale nie poddała się. Teraz technologia tak daleko poszła do przodu, że blanki dwukrotnie cieńsze niż kiedyś zachowują tę samą wytrzymałość. Poza tym Troker jest dobrze uzbrojony i ma bardzo wygodny, ergonomiczny uchwyt.

Nie mam zamiaru nikogo zmuszać do czegokolwiek, ale znając tego Trokera, gdyby na tym samym blanku wypuścili wędzisko castingowe, na pewno nie odpuściłbym. Nawet zastanawiałem się czy warto byłoby przezbroić go na casta, ale znajomym rodbuiler przekonał mnie, że taniej wyjdzie zbudowanie wędziska od podstaw, niż kupienie Trokera i przezbrajanie go.

Edytowane przez Alexspin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...