Długoterminowe nęcenie

[NeXi]

Witam,

Pisze z powodu iz ostatnio chciałem sie dowiedzieć coś więcej na tkzw. Uczenie ryby. Pewien moj kolega na tez pewnym zbiorniku PZW wyuczył rybe necąc codziennie o danych porach odpowiednią iloscią zanety tak, iz jak sobie przychodził na 5/6 godzinek na rybki to poteafił wyciągac karpie 8kg co na wodach PZW jest sporym osiągnięciem. Chciałbym sie cos więcej dowiedzieć na ten temat, na co zwracac uwage przy takim neceniu czym najlepiej nęcic itp..

Licze na owocny odzew, z gory przepraszam jesli juz powstał taki temat

[animalish]

Cześć ,

 

ja próbowałem pszenicą ; wcześniej troche poczytałem, podglądałem też innych na Youtubie.

Pszenice sam ugotowałem, dodałem booster waniliowy, cukier i odrobinke czosnku i tak 3 krotnie, co 2 dni podnęcałem o tej samej porze (rano przed praca). WAŻNE - wybrałem miejscowke nad jeziorkiem, które wydawalo sie rzadko odwiedzane przez innych (zeby nie wyszlo ze kilka dni sie natrudzimy, a ktoś zgarnie nasze wyuczone ryby )  ;

Niestety finał tej historii jest taki....  ze tego samego dnia gdzie zanecilem 3 raz i kolejnego dnia mialem jechac na ryby - wprowadzili kwarantanny , zakazy i ponoć karali mandatami za wedkowanie, a byl to zbiornik PZW pod opieką policji.... wiec nie wiem jaki byłby efekt    drugi raz poki co nie probowalem, choc na pewno jeszcze raz podejde do tego tematu!   bedę obserwował wątek, może ktoś sie jeszcze wypowie, lub sam dasz znać jaki efekt!

 

dodam jeszcze ze pierwsze wedkowanie w danym miejscu przed zanęcaniem mialem ZERO brań, ale bylo jeszcze zimno i moze zwyczajnie ryby tam nie żerowały ;  a w zeszly weekend - BEZ NĘCENIA - brania w rytmie 3-5minutowym    choć nie doszukuje sie tutaj efektu tamtego podnęcania ; bo raczej rybki juz zapomnialy o tamtych swoich obiadach ;  moze to poprostu sprzyjajaca temperatura , aura.

Pozdrowienia

Edytowane 12 Maja 2020 przez animalish
dopisalem jeszcze coś

[Wartburg]

Na ten temat można napisać doktorat najlepiej ze wskazaniem na konkretne łowisko bo co zbiornik to moźe być potrzebna zupełnie inna metodologia działania,  gdzieś dadzą się skusić gdzie indziej zadziała wyłącznie jak im się na trasie "przemarszu" ustawi karmnik itp.

[Krzysztofek]

Witam

Można przyzwyczaić ryby nęcąc w jednym miejscu przez dłuższy czas. A mianowicie ugotowana pszenica, konopie i kukurydza. Aby zauważyć zmianę trzeba nęcić co najmniej trzy razy w tygodniu w tym samym miejscu. Dobre to jest na ładne płocie, ale ostatnio sprawdza się też na karpie. Problem tylko taki, że po czasie ryby na nic innego nie chcą brać.