Kamień Posted July 27, 2020 Report Share Posted July 27, 2020 Witam. Od kilku dni uparcie próbuję złowić sandacza na najbardziej prymitywną formę, czyli trupka z gruntu. Na kilka wyjazdów udało się tylko raz go przechytrzyć. Otóż mam kilka pytań do bardziej doświadczonych ode mnie wędkarzy: 1) Czy jest szansa, że sandacz "wyczuje" wolny bieg ustawiony na największy luz, czy bezpieczniejszy jest otwarty kabłąk? 2) Lepiej sprawdzają wam się płotki czy ukleje (a może coś innego)? Wiadomo każda woda rządzi się swoimi zasadami, ale jestem ciekawy co mętnooki u Was preferuje bardziej. Za każdą odpowiedź z góry uprzejmie dziękuję i życzę połamania :). Link to comment Share on other sites More sharing options...
Janusz Bieszczadzki Posted July 28, 2020 Report Share Posted July 28, 2020 (edited) otwarty kabłąk,branie, odjazd sandacza ,czekamy aż sandacz stanie połknie rybkę i po powtórnym odjezdzie zamykamy kabłąk żyłka się lekko napina i ......tniemy ,żadne wolne biegi,jeszcze po braniu pomagam sandaczowi wysnuć zyłkę ze szpuli palcami......... Edited July 28, 2020 by Janusz Bieszczadzki 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamień Posted July 28, 2020 Author Report Share Posted July 28, 2020 Super, dzięki za odpowiedź. A zdradzisz na jakie gatunki łowisz? Pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
Janusz Bieszczadzki Posted July 28, 2020 Report Share Posted July 28, 2020 proste ,na ten gatunek którego jest najwięcej w danym zbiorniku............ 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
mopsik Posted July 29, 2020 Report Share Posted July 29, 2020 Najczęściej ukleja.Sandacz lubi smukłą rybkę czyli dłuższą i wąską.Jest wybredny.Ostatnio nawet zmieniłem sposób zbrojenia bo pociagał 1m i puszczał.Łowie na otwarty kabłąk z podwieszoną bombką i jak jest branie to odpinam bombkę i pomagam wysnuwać plecionkę.Tylko wtedy jak są wybredne bo jak biorą jak wściekłe to nawet na sztywno się zacinają.Ostatnio co wyjazd mam tylko po 1 szt i wszystkie takie po 63-65 cm.Jedynie wczoraj 3 szt po 40 cm.Rok temu mialem taki dzień a raczej popołudnie gdzie w ciagu 1,5 godziny miałem 12 sandaczy na brzegu (nie znaczy ze zabrane) .Nawet w momencie ściagania zestawu uderzały w rybkę.Jakby czekały przy dnie na jedzonko :). Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gelek11 Posted March 21, 2021 Report Share Posted March 21, 2021 Tylko otwarty kablak, ewidentnie przy wolnym biegu brania kończyły nam się po wyczuciu oporu przez rybę, a ustawiony był na największy luz. U mnie jako przynęta sprawdza się ploteczka, na ukleje próbowaliśmy kilkakrotnie bez efektu pozdro Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wędkarz1031 Posted March 27, 2021 Report Share Posted March 27, 2021 1) Jak będziesz bardzo uważny i patrzał na wędki cały czas to oczywiście że kabłąk a jak nie to wolny bieg i na maxa luz. 2) Najlepiej mi się sprawdzały ukleje ale też i karasie małe i płotki sandacz teoretycznie wszystko powinien jeść myślę że pomogłem 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now