Jump to content

Przystąpienie do PZW


Recommended Posts

Czy można przystąpić do PZW i opłacić zezwolenie w wojewódzkim PZW (w moim przypadku Katowice), czy tylko można to załatwić w jednym z kół wędkarskich?

W kole w którym byłem nie mają już znaczków a chciałbym jeszcze w tym roku opłacić synowi członkostwo i zezwolenie.

Link to comment
Share on other sites

Podział PZW:

Zarząd Główny

Okręgi

Koła

Nie w każdym Okręgu jest kasa dla członków z zewnątrz. Opłaty przyjmuje wtedy skarbnik dyżurującego Koła i to mnie spotkało w Gdańsku. W Okręgu Piotrkowskim płaciłem w Zarządzie Okręgu ale nie jestem do końca przekonany, czy to nie był przypadkiem ukłon w moją stronę.

Czy można przystąpić? Oczywiście, że tak. Składki członkowskie i licencyjne na zagospodarowanie. Warto wcześniej rozpatrzyć się na stronie Okręgu, czy przypadkiem nie ma jakichś dodatkowych opłat lub ograniczeń na jakichś wodach.

No dobra. Szczegółowy podział, zadania i cele znajdziesz w Statucie PZW. Okręgi to nie województwa, podział jest abberacyjny. Koło jakieś będziesz musiał wybrać i najlepiej do niego się udać. Uważaj bo opłaty w Okręgach są wyłącznie na te Okręgi. Niektóre mają porozumienia z dopłatami lub nie ale to sam już musisz się rozpatrzeć, wszystko jest w necie. Jak będziesz szukał np w Google to nie szukaj Okręgu lecz - jezioro xxx wędkowanie i wyświetlą się jakieś strony gdzie znajdziesz informację pod który Okręg ta woda należy. Wtedy jakoby z automatu wpisujesz Okręg PZW YYY.

Co do opłat i braku znaków to skontaktuj się z Okręgiem do którego Koło należy. Może doślą, może wystarczy kwit. W końcu nad wodą głównie sprawdza się opłacone licencje ale i nadgorliwcy z SSR się znajdują.

Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, Wartburg napisał:

Warto dodać że licencja to nie OC na auto i jest ważna NA rok w którym sie opłaciło a nie na 12 mcy od opłacenia.

Wiem, syn ma 14 lat i koszt to ok 50pln. Chcę jemu opłacić by pouczył się nad wodą legalnie 

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, Szperaczz napisał:

Chcę jemu opłacić by pouczył się nad wodą legalnie 

I to się chwali. Trudno to opisać bez pompatyczności ale laur dla ojca gwarantowany. Podstawy wychowania, pokazanie wartości, jak do tego dojdzie urok osobisty to będzie łamacz serc niewieścich. :D 

Po wszystkim nie zapomnij o nas, zawsze w czymś możemy pomóc.

Link to comment
Share on other sites

53 minuty temu, Docio napisał:

 

Po wszystkim nie zapomnij o nas, zawsze w czymś możemy pomóc.

Nie zapomnę bo sam też zamierzam wrócić do wędkowania. Chyba bardziej jestem podjarany niż młody a przed chwilą znalazłem koło które jeszcze ma znaczki i jestem umówiony na 17.00 by temat załatwić.

Żona skwitowała fakt że prawie wszystkie obdzwoniłem „jesteś nienormalny” :diabelek:

Link to comment
Share on other sites

43 minuty temu, zwykły michał napisał:

Kobiety nie rozumieją naszej pasji. Moja Żona od jakiegoś czasu nie komentuje ale wiem co o tym myśli :) 

Moja całe szczęście nie wie jeszcze ile już wydałem na start :faja:

Link to comment
Share on other sites

Zawsze wiatr w oczy <_< 100 km zrobione, zapomniałem zdjęcia syna więc musiałem się wrócić no i nic nie załatwiłem. Pani miała pełno znaczków ale nie było książeczek

Oplata online zrobiona 100 PLN i lecimy gdzieś w teren w niedzielę. Trudno będzie mnie kosztował za każdy dzień 50 PLN ale nie poddam się. Na przyszły rok będzie lepiej :faja:

Link to comment
Share on other sites

22 godziny temu, Szperaczz napisał:

Moja całe szczęście nie wie jeszcze ile już wydałem na start :faja:

Biedaczka nie wie co ją spotkało, wylęgarnia much w lodówce, rosówki w warzywach, haczyli w praniu i grubszy sprzęt wszedzie, :Obraz:

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Wartburg napisał:

Biedaczka nie wie co ją spotkało, wylęgarnia much w lodówce, rosówki w warzywach, haczyli w praniu i grubszy sprzęt wszedzie, :Obraz:

Całe szczęście my z młodym tylko spining, tego co piszesz mogla by nie przeżyć :Obraz:

Link to comment
Share on other sites

Przyzwyczai się powoli -spławik czy zasiadka gruntowa nocna też ma swój urok....
Zreszta ta choroba miewa i inne powikłania np zbieractwo zabytków 
-potem kończy sie bambusami z drewnianymi kołowrotkami i regałem kołowrotków :P

IMG_1160.thumb.JPG.a4635570aa00e2b59b46a5455488cf59.jpg

Link to comment
Share on other sites

4 hours ago, Szperaczz said:

Całe szczęście my z młodym tylko spinning, tego co piszesz mogła by nie przeżyć :Obraz:

Muchy w lodówce to mało realne ale w garażu albo na balkonie to norma :) Ostatnio miałem w samochodzie po tym jak robaki mi uciekły ale czego się nie robi żeby posiedzieć nad wodą.

 

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...