Jump to content

Pomoc w złożeniu zestawu wędka + kołowrotek


outspace
 Share

Recommended Posts

Witam kolegów. 
Stwierdziłem ostatnio, że potrzebuję nowej wędki spławikowej. Na ryby nie jeżdżę zbyt często - w sezonie 10/12 razy. Potrzebuję wędki o długości 3,6m (najwygodniej mi się łowi taką długością), łowię maksymalnie do 20m od brzegu. Zamierzam łowić spławikami od 3 do 5g. Jeżdżę tylko na wody komercyjne więc chciałbym aby wędzisko było na tyle mocne aby nie połamało się przy rybie 10kg i abym miał jakąkolwiek kontrolę nad takimi rybami podczas holu ;) Do takiej wędki potrzebuję również pasujący kołowrotek, który poradzi sobie również podczas holu dużych ryb. I teraz najciężej :) budżet na to wszystko 200/250zł. Jesteście w stanie coś doradzić przy takim budżecie?
Pozdrawiam. 

Link to comment
Share on other sites

1 hour ago, outspace said:

Jeżdżę tylko na wody komercyjne więc chciałbym aby wędzisko było na tyle mocne aby nie połamało się przy rybie 10kg i abym miał jakąkolwiek kontrolę nad takimi rybami podczas holu ;)

W kołowrotku jest hamulec żeby można było kontrolować odjazdy ryby każdej wielkości. Jeżeli chcesz łowić lekkimi spławikami to wędzisko musi być lekkie bo inaczej poleci pod nogi.

Ryb tej wielkości nie łowi się na spławik tylko z gruntu a do tego trzeba inny sprzęt. 

Twój pomysł wymaga dopracowania bo nie trzyma się kupy ;)

Link to comment
Share on other sites

Z gruntu na spławik też zdarza mi się łowić ;) Zazwyczaj mam założony większy haczyk aby wykluczyć łowienie drobnicy więc wtedy przynęta też jest większa i zdarza się branie większych karpi dlatego pomyślałem o wędce mocniejszej

Link to comment
Share on other sites

Nie zrozumieliśmy się ;) Łowienie z gruntu to drgająca szczytówka, sygnalizator bombka albo elektroniczny. To o czym piszesz to odmiana łowienia na spławik. 

Mocniejsza wędka nie nadaje się do lekkich spławików jakie zamierzasz używać. Jako mocniejsza spławikówka rozumiem cw max 30g. Chyba, że spławiki wstępnie dociążone? Wtedy może to mieć sens.

Ile tych karpi 10kg złowiłeś do tej pory przy użyciu swojego sposobu? 

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, zwykły michał napisał:

 Łowienie z gruntu to drgająca szczytówka, sygnalizator bombka albo elektroniczny. To o czym piszesz to odmiana łowienia na spławik. 

Oczywiście, że tak. Zgadzam się z tym.

Ustawienie przynęty na dnie i położenie spławika na powierzchni wody to łowienie na spławik z gruntu ;)

12 godzin temu, zwykły michał napisał:

Mocniejsza wędka nie nadaje się do lekkich spławików jakie zamierzasz używać. Jako mocniejsza spławikówka rozumiem cw max 30g.

Myślałem o wędce z cw 10-40g .

 

12 godzin temu, zwykły michał napisał:

Ile tych karpi 10kg złowiłeś do tej pory przy użyciu swojego sposobu? 

Nigdy się nie nastawiam na łowienie typowo karpi ale zdarzyło się kilkanaście sztuk złapać. Najczęściej w okolicach 2/3kg, największy się trafił 4,8kg. Ale widziałem jak inni łowili takie około 10kg dlatego zastanawiam się nad ciut mocniejszą wędką i mocniejszym kołowrotkiem aby w razie brania takiej ryby można było ją wyłowić ;)

Przy tej sztuce 4,8kg wędka o cw 5-30g dawała radę ale trochę było trzeba się namęczyć aby ją wyciągnąć na brzeg :)  

Link to comment
Share on other sites

Siedziałem cicho. Wpierw pomyślałem, że to... No nieważne. Widzę jednak, że to poważna sprawa pełna naleciałości od znajomych i podwórkowych przekonań. Aby cokolwiek rozsądnie doradzić wpierw trzeba powalczyć z przekonaniami opartymi o wiarę a nie wiedzę.

Po pierwsze. Wędzisko z cw 10-40 g samo nie poradzi sobie z karpikiem ok 10 kg tym bardziej o długości 3,6 m. 

Po drugie. Mogłoby sobie poradzić z w miarę dobrym kołowrotkiem ale taki jest co najmniej o stówkę droższy niż założony budżet.

Składając taki zestaw nie zaczynasz od wędziska lecz od linki. Przypon powinien mieć ok 10 kg wytrzymałości a żyłka główna nieco więcej. Biorąc pod uwagę to co można dostać na rynku, bez wybujałej fantazji dystrybutorów, to oscylujemy w średnicach 0,27 - 0,33 mm. Zarzucanie 5 g spławika tak krótkim wędziskiem to...chciałbym to zobaczyć. Dawno nie miałem takiego ubawu. :) Można zamontować 20 g ciężarek przelotowy z leżącym spławikiem i wtedy kawałek poleci, akurat tak jak masz w planach. Jednak gdy kupisz tani kołowrotek, taki do 150 pln, to on nijak nie jest przygotowany do takich obciążeń jakie będzie musiał wykonywać, gdy weźmie taki karpik ok 10 kg. Hamulec o wartości ok 3 kg nie powstrzyma karpika od spaceru wokół stawu i elegancko splącze wszystkie zestawy. Ile choler dostaniesz od innych wędkujących nie mam pojęcia ale warto abyś liczył. :) 

Z kolei jak dokręcisz na max hamulec to momentalnie się zapiecze i już po nim, wtedy zadziała wytrzymałość linki ale puści najsłabszy element zestawu, czyli wędzisko. No i to by było na tyle przeciw świętemu przekonaniu i podwórkowym teoriom.

Skoro sam kołowrotek wyczerpuje założony budżet to doradzanie czegokolwiek nie ma sensu i będzie jedynie marnotrawieniem mojego czasu, ale nie zostawię Cię z niczym. Szukałbym wędziska tele float z cw 30-80 a do niego kołowrotek, którego szpula pomieści 100 m żyłki 0,30 mm. Przeszukaj oferty sklepów, wybierz, podlicz i jak już będziesz miał realną kwotę to napisz jeszcze raz. Jak w kolejnym poście napiszesz, że podwyższasz kwotę do 500,- to nie odpowiem. Oczekuję konkretnych nazw wyszukanych wędzisk i kołowrotków, pokaż, że umiesz szukać i Ci zależy, a nie tylko chcesz się wysłużyć innymi w szukaniu.

Link to comment
Share on other sites

Posted (edited)

Dzięki za wiadomość. 

Początkowo myślałem o takim zestawie:

Kołowrotek Dragon Megabaits Combat Feeder FD1040i

Wędka Jaxon Tenesa Tele Bream TX 10-40g 360cm albo Jaxon Zaffira Tele Slim 360cm 10-40g

Do tego żyłka główna 0,30 i przypon 0,24.

Nie nastawiam się na duże karpiki więc myślałem, że taki zestaw by podołał. Duże karpie to byłby bardziej przyłów.

Co do zarzucania takim zestawem, kiedyś za małolata latałem na ryby z bazarowym teleskopem w zestawie z kołowrotkiem za 40zł (wszystko no name), wędka 3,3 albo 3,6m cw 60-120g, żyłka 0,20, zestaw dociążony kilkoma śrucinami. Była mega toporna, a nie było problemu rzucać spławikiem 3g na 10m :)

Edited by outspace
Link to comment
Share on other sites

Owszem, nie ma problemu z zarzucaniem gdyż kluczem jest grubość żyłki i ciężar zestawu. Różnica w zarzucaniu żyłką 0,20 a 0,30 mm dla zestawu 3-5 g to przepaść, a że bazarowy to co, każdy łowi tym na co go stać i nie widzę problemu.

Wymieniony zestaw jest spoko i bezpieczny dla ryb do 5 kg łowionych w komercji czy innych stawach. Miło, że sięgasz po przyponówkę z górnej półki a przynajmniej wskazuje na to średnica żyłki, jednak musisz pamiętać o węzłach o wysokiej wytrzymałości. Żadnych pętelek, ósemek, itp gdyż one potrafią osłabić żyłkę na węźle nawet o 40%.

Tak jak napisałem, rybki do 5 kg nie powinny stawiać problemu lecz po zahaczeniu 10 kg może stać się wszystko i obowiązkowo musisz przed wędkowaniem ustawić hamulec do wytrzymałości przyponu.

Musisz też być świadomy, że rybka ok 10 kg będzie takim zestawem mocno wymęczona i ma duże szanse na zgon. Nie, nie od razu ale w ciągu kilku godzin. Przyczyną są zakwasy w mięśniach ale o tym nie uczą nigdzie gdy opisują heroiczne hole dużych ryb słabym sprzętem. Na komercji o to martwi się właściciel, na dzikich wodach musi myśleć o tym wędkarz.

Wracając do tematu, gruba żyłka, lekki zestaw to krótkie rzuty lub wręcz pod nogi. Zestaw możesz dociążyć ciężarkiem przelotowym np 5-10 g niezależnym dla obciążenia spławika, który pozwoli Ci zarzucić dalej a dodatkowo zakotwiczy zestaw w miejscu i nie pozwoli mu się przesuwać na wietrze. Sam ciężarek oprze się na krętliku łączącym żyłkę główną i przypon, więc nie zsunie się na hak.

Nie da też rady zmiana mentalna. W pierwszym poście jasno piszesz o karpiach 10 kg, teraz o przyłowie. To nie tak. Nastawiając się na pół kilogramowe płocie przyłowem może być kilogramowy leszcz, ale łowiąc karpiki rozmiaru handlowego w żadnym wypadku przyłowem nie jest karp 10 kg. W dzikich wodach panują pewne zasady przebywania ryb w wodzie, duże osobniki nie przebywają tam gdzie małe i średnie a wszystkie tworzą mniejsze lub większe stada wspólnie żerujące. W komercji te zasady nie istnieją, wszystkie są w jednej wannie i za cholerę nie można przewidzieć co weźmie. Osobiście byłem świadkiem jak kumpel (na komercji) nastawił się na karpiki handlowe i nówką wędziskiem match łowił je skutecznie do momentu aż wziął mu niewiele większy. Dokręcił hamulec i tyle nacieszył się z nowego wędziska. W Twoim przypadku jest identycznie. Masz ustawione prawie wszystko pod karpiki 10 kg, żyłka, kołowrotek ale nie wędzisko. Wędzisko to najsłabszy punkt, który ma wielkie szanse najzwyczajniej złamać się, no ale o tym już pisałem.

Trochę długo to wyszło ale moim zdaniem dobór sprzętu wymaga wyjaśnień aby interlokutor miał możliwość zrozumienia zasad doboru a nie tylko musiał przyjąć podane propozycje. Zdania nie zmieniam. Żyłkę wybrałeś, kołowrotek też ale wędzisko dla ryb do 10 kg powinno być z cw do 80 g. Finezji w łowieniu takim sprzętem nie ma ale i handlówki są mało finezyjne. Bardziej trzeba uważać na siłę zacięcia aby po pustym zacięciu nie dostać zestawem w twarz, bo komercje są płytkie, do 2 m i zestaw wyskakuje jak z procy.

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...