Jump to content

feeder na grunt, pare pytań


19tracer94
 Share

Recommended Posts

Witam, kupiłem właśnie wędke konger carbospiral feeder 360/c.w 120g i kołowrotek shark inspiration 4000, zamierzam łowić na żywca na grunt, czy moglibyście odpowiedzieć mi na pare pytań interesuje mnie mianowicie (jaka żyłka,ciężarki,haki,jak zmontować zestaw i w jakim momencie zacinać rybę).

Link to comment
Share on other sites

Wogóle jestem fanem łowienia na żywca, ze spławikiem cisnąłem przez cały ubiegły rok, zamierzam teraz wypróbować nową metodę ;)

Czy coś nie tak zrobiłem? :D

A może zły wybór przy zakupie sprzętu?:/

Proszę edytować wcześniejsze posty. wind

Edited by wind
Link to comment
Share on other sites

No trochę dziwny wybór wędziska jak na żywca

 

wielu producentów w opisie feederów umieszcza informację o przydatności wędziska do łowienia na martwą lub żywą rybkę drapieżników. Może tym się kierował @19tracer94

 
Link to comment
Share on other sites

Alternatywny do połowu na martwą i małego żywca to może i jest, ale specjalnie na żywca to ja bym nie kupił, ale może się nie znam, bo w końcu na żywca prawie nie łowię :)  Fakt, że feeder to mega uniwersalny sprzęt, bo od biedy może nawet robić za odległościówkę i ,,spina,, ;) na sandacza (sam to przerabiałem)

Link to comment
Share on other sites

A co powiecie na temat tego kołowrotka "Shark Inspiration 4000"? Sprawdzi się w tej metodzie?

 

13 łożysk za 90zł ??? Hmm, jak dla mnie to za duże ryzyko, tym bardziej, że to firma typu "no name", nie wiadomo, jak wygląda serwis itp. Za tą kasę kupiłbym coś mniej skomplikowanego, np. coś od Okumy.

Ale nie ma co płakać na rozlanym mlekiem ;), skoro kupiłeś to teraz cierp :D. A poważnie, to jak nie będziesz go katował to powinien posłużyć. Nie za długo ...

Chociaż, jak juz gdzieś wcześniej wspominałem, posiadam "takiego plastikowego" Larusa, niby match, dwa sezony służy mi na morskich wodach i do żywcówki właśnie. Kosztował, o ile pamiętam, 40 parę zł. Jak się rozsypie płakał nie będę, ale szczerze mówić zadziwia mnie jego żywotność.

Link to comment
Share on other sites

Panowie, nie dajmy się zwariować. Bo niedługo będziemy wozić nad wodę worek wędzisk, żeby skutecznie połowić. Specjalizacja, specjalizacją ale wiele zależy od kreatywności wędkarza. A nie tylko trzymanie się ściśle określonych ramek. Producenci i marketingowcy, gotowi są wmówić nam, że potrzebujemy innej wędki do rzucania w prawo, i innej w lewo.(Chociaż... nie byłoby to głupie, podczas spiningowania w rzekach)

Link to comment
Share on other sites

Jestem tego samego zdania, ze większość zamieszania robią marketingowcy. W wędzisku szczupakowym jednak kluczową rolę odgrywa sztywna szczytówka, która pozwoli przy zacięciu wbić hak w twardy pysk ryby. Mięciutki wskaźnik brań w feederze, nieszczęśliwie nazywany szczytówką, będzie co najwyżej kuł rybę.

Link to comment
Share on other sites

Docio, nie zapomnij tylko, że mięciutka szczytówka robi tylko i wyłącznie jako wskaźnik brań i nie odpowiada za skuteczność zacięcia. Akurat feederem to kolega nie będzie miał z tym problemu :) Bardziej się obawiam o siłę wyrzutu choć przy małych żywcach czy martwych nie powinno być problemu.

W wędzisku szczupakowym jednak kluczową rolę odgrywa sztywna szczytówka

Na szczupaka zawsze stosowałem bardzo miękkie kije i uważam, że bardziej sie nadają choćby przez to, że dużo lepiej trzymają podczas holu. Co prawda przy dużych woblerach(kotwicach) trzeba poprawić zacięcie, ale to nie problem :)

Link to comment
Share on other sites

Muszę przyznać, że sam się zastanawiałem nad skutecznością zacięcia feederem. Szczególnie drapieżników, które, jak słusznie wspomniał Docio, mają twarde pyszczydła.

Link to comment
Share on other sites

Feeder na drapieżnika z żywą!? lub martwą rybką. Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć szczęścia w zacięciu.

 

W ubiegłym roku wyciągnąłem 2 szczupaki 51cm i 56cm na spina 5-15g w której jest bardzo miękka szczytówka, nie było problemu z zacięciem więc myślę że nie będzie żadnego problemu z zacinaniem feederem z twardą szczytówką

Edited by 19tracer94
Link to comment
Share on other sites

Dlatego powstrzymuję się od wypisywania wątpliwości i życzę szczęścia w zacinaniu. :) Niemniej feeder to nie miękki typowy spinning lecz pracuje bardziej jako delikatna wklejanka.

Nie mogę się powstrzymać. :D 

Czy naprawdę uważacie, ze marketingowcy przez tyle lat nie wyczuliby "blusa" i nie reklamowali by wędziska jako bardziej uniwersalne zamiast cisnąć w rozwój metody feeder? :) 

Link to comment
Share on other sites

Guest woldi

Docio, marketingowcy wykonują swoją robotę i to dobrze, ale to ludzie, wędkarze są głupi i zamiast interesować się zwyczajami ryb, sposobami zaprezentowania i podania przynęty itd. patrzą na sprzęt, jakby to właśnie on za nich ryby łowił. Łatwo zauważyć, że w dzisiejszych czasach dla większości bardziej liczy się lans, naklejka czy też odpowiedni korek w rękojeści niż umiejętności łowienia ryb! Pewnie niektórym to się nie spodoba, ale moim zdaniem mamy już do czynienia z nowym stylem, odmianą (nie wiem jak nazwać :P ) wędkarstwa, a mianowicie gadżeciarstwem :D

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...