Skocz do zawartości

Nie tylko na ryby


okno
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam
Jedni na ryby a ja wybrałem się w sobotę z żoną na rekreację popływać tu i tam.
Wystartowaliśmy z mariny,

 

Dołączona grafika

 

z zamiarem popływania po zatoce a że żonie nie podobało się falowanie więc zawróciliśmy na Wisłę zostawiając zatokę za sobą.

 

Dołączona grafika

 

Po drodze mijaliśmy i nas mijało wszystko co nadawało się do pływania.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

oraz wypasione jachty.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Płynąc tak sobie podziwialiśmy panoramę brzegową,

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

dopływając do mostu w Sobieszewie.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Most był zamknięty więc trzeba było wracać z powrotem w stronę zatoki. Ludzie odpoczywali siedząc sobie nad wodą,

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

a my płynęliśmy w stronę ujścia,

 

Dołączona grafika

 

mijając spacerowiczów.

 

Dołączona grafika

 

Przy ujściu pożegnaliśmy wypływający jacht,

 

Dołączona grafika

 

i czas było wracać do mariny. W marinie obiadek,

 

Dołączona grafika

 

i z pełnymi brzuchami jazda do domu. Nie wszystko się kręci nad wodą wokół łowienia ryb czasem trzeba się zrelaksować z rodziną.

Pozdrawiam
Jan

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pływasz moimi śladami Janeczku.

Swego czasu stacjonowałem na Stogach w marinie PKM-u i wypływałem na Zatokę Gdańską ujściem Wisły Śmiałej.

Wszystkie miejsca ze zdjęć są mi znane i miło je wspomnieć.

 

Wczoraj popływałem sobie trasą z Błotnika przez Przegalinę do "fosforów"

 

post-1419-0-11581500-1375085948_thumb.jpg

 

Relax na maxa - duchota taka, że gzy gryzły - jedynie na wodzie można było odetchnąć.

 

 

post-1419-0-37720300-1375085991_thumb.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Pikne widoczki Janek.

Uważaj żeby nie zakuli Cię w te dyby :D

 

Dzisiaj z teściem też wybrałem się w góry, no... może górki.

 

Nałazilim się za wszystkie czasy ale nazbieraliśmy grzybków dwa porządne kosze.

 

Trochę mniej borovików ale kilka było ciekawych.

Pokazało się sporo opieniek, które uwielbiam w jajecznicy.

 

  post-1419-0-79404500-1378495480_thumb.jpg post-1419-0-23492700-1378495525_thumb.jpg

 

 

Przy okazji poszukiwań trafiliśmy na lisią jamę a w niej fajnego czerwonogłowca - musiałem wczołgać się po niego :)

 

 

  post-1419-0-69578000-1378495654_thumb.jpg   post-1419-0-50363600-1378495683_thumb.jpg

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super zdjęcia i widoki Panowie. Jako że ostano wybrałem się na małe górskie zwiedzanie, dodam kilka zdjęć do Waszego tematu. 

Było kilka miejsc które chciałem zobaczyć na własne oczy, a nie tylko podziwiać na fotografiach i czy wysłuchiwać opowiadań znajomych..w końcu się udało:) Zebraliśmy ekipę i w drogę. Na zwiedzanie mogliśmy poświęcić tylko sobotę i niedzielę, co się okazało na koniec tego czasu nam nie starczyło i do punktu docelowego niestety nie dojechaliśmy. 

Jednak to co widziałem na pewno zostanie na długo w mojej pamięci i z miłą chęcią tam jeszcze wrócę. 

Pierwszym miejscem jakie postanowiliśmy zobaczyć to Norweski lodowiec. droga do lodowca była kręta i stroma;) oraz prowadziła przez wiele niezwykle długich tunelów wyżłobionych w przepięknych górach. 

post-2-0-80453100-1378503814_thumb.jpg post-2-0-88682700-1378503637_thumb.jpg post-2-0-40490100-1378504225_thumb.jpg

 

Po drodze podziwialiśmy przepiękne widoki, które mogłem sobie pozwolić uwiecznić na zdjęciach w czasie jazdy autem (jako pasażer)

post-2-0-96634400-1378504452_thumb.jpg post-2-0-66245300-1378504626_thumb.jpg post-2-0-98886400-1378504821_thumb.jpg

post-2-0-32843500-1378505014_thumb.jpg post-2-0-38464800-1378505227_thumb.jpg

Powoli naszym oczom ukazywał się lodowiec.

post-2-0-63226500-1378505472_thumb.jpg

Kilka fotek samego lodowca

post-2-0-35533700-1378505736_thumb.jpg post-2-0-29108800-1378505916_thumb.jpg

oraz wodospadów

post-2-0-25244400-1378506144_thumb.jpg post-2-0-71780400-1378506334_thumb.jpg

i jedziemy dalej. Tym razem za cel stawiamy sobie szczyt górski zwany Dalsnibba

post-2-0-87714300-1378507015_thumb.jpg post-2-0-03217100-1378507316_thumb.jpg post-2-0-11011100-1378507670_thumb.jpg

post-2-0-57127100-1378507907_thumb.jpg

Na powyższych zdjęciach widać drogę do Geirangerfjord, tam oczywiście się udajemy z zamiarem poszukiwania noclegu oraz dalszego zwiedzania. 

post-2-0-65322900-1378508097_thumb.jpg post-2-0-34360300-1378508353_thumb.jpg post-2-0-70954400-1378508622_thumb.jpg

Na szczęście znajdujemy odpowiedni dla nas domek z miejscem na grill oraz fajnymi widokami. Cena była trochę spora (1000 NOK= około 520 PLN za dobę) ale byliśmy grupą i w sumie wyszło tylko po parę koron na osobę. 

post-2-0-58554500-1378509087_thumb.jpg post-2-0-62704400-1378509301_thumb.jpg

 

 

Cdn. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, co zobaczysz to Twoje, nikt nie odbierze Wam tego co zostaje w pamięci.

 

Podziwiałem lodowce Norwegii z lotu ptaka.

Tylko tak można ogarnąć ich rzeczywisty rozmiar.

 

Człowiek zdaje się tylko marną cząstką tej potęgi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...

(Ciąg dalszy.)

Jemy wspólną kolację i idziemy na spanko. 

post-2-0-40860900-1390653343_thumb.jpg

Około 7 rano do portu wpływa prom "Marina" Przy śniadaniu podziwiamy jego gabaryty oraz pstrykamy pamiątkowe fotki. 

post-2-0-48953100-1390653368_thumb.jpg

 

post-2-0-86143800-1390653392_thumb.jpg

Następnie udajemy się do na krótki spacerek do centrum w  Geirangerfjord

Pamiątkowe zdjęcia, zakup pamiątek, podziwianie architektury Norweskiej 

post-2-0-15394700-1390653552_thumb.jpg

 

post-2-0-30734300-1390653622_thumb.jpg

 

post-2-0-88438500-1390653755_thumb.jpg

 

post-2-0-13942100-1390653818_thumb.jpg

 

post-2-0-43233800-1390653889_thumb.jpg

Czas ruszać dalej. Serpentyną wjeżdżamy zobaczyć Geirangerfjord z tarasu widokowego

post-2-0-59201100-1390654091_thumb.jpg

 

post-2-0-97993500-1390654019_thumb.jpg

 

post-2-0-06622400-1390654162_thumb.jpg

Kierujemy się w stronę Trollstigen, po drodze podziwiając malownicze miejsca Norwegii

post-2-0-83360600-1390654454_thumb.jpg

 

post-2-0-98603900-1390654537_thumb.jpg

 

post-2-0-46951500-1390654603_thumb.jpg

No i jesteśmy, ostatni etap naszej wycieczki. "Ścieżka Troli" czyli jesteśmy w Trollstigen. Na pierwszy rzut oka dziura w w ziemi. 

post-2-0-72624100-1390654671_thumb.jpg

 

Jednak podchodząc bliżej wyznaczonym szlakiem, ukazuje się piękna dolina z jedenastoma serpentynami. 

 

post-2-0-13524800-1390654752_thumb.jpg

 

post-2-0-88216400-1390654838_thumb.jpg 

 

post-2-0-13236100-1390654909_thumb.jpg

Zjeżdżając uwieczniam wodospad oraz kamienne mosty. 

post-2-0-86553300-1390655099_thumb.jpg

 

post-2-0-52859500-1390655013_thumb.jpg

Na samy dole jeszcze foto znaku ostrzegawczego " Uwaga Trolle"  (Prawdopodobnie jedynego na świecie)

post-2-0-26298800-1390655244_thumb.jpg

Teraz patrząc na te wszystkie zdjęcia przypominam sobie wszystko z uśmiechem na ustach:), chęcią zobaczenia tego jeszcze raz ale czy zobaczę .. i kiedy,  tego nie wiem. Do Norwegii jadę za 5 dni, czy czas pozwoli na takie przyjemności to się okaże. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • 4 tygodnie później...

Piątkowe popołudnie poświęciliśmy na inne rozrywki ;). Drugi rok z rzędu nasi harcerze zaprosili nas na przejadżke drezynami.

post-12-0-49163200-1401037047_thumb.jpg

Zabawa świetna, pot lał się strumieniami ale każdy był zadowolony. W drodze "w tamtą" trochę się ścigaliśmy ;).

post-12-0-55732600-1401037152_thumb.jpg

ale na całej trasie obowiązywał zakaz wyprzedzania ;), szkoda, bo nasz wózek był najszybszy.

Na powrocie zaplanowane było ognisko, którego przygotowanie zajęli się nasi niezrównani harcerze.

post-12-0-90900400-1401037260_thumb.jpg

"... jedną zapałką bez papieru, jedną zapałką bez papieru ..."

udało się :D.

post-12-0-79592000-1401037311_thumb.jpg

Kiełbacha z ognicha smakowała każdemu a apetyty zaostrzył wysiłek fizyczny, wszak prawie całą drogę było pod górkę.

W drodze powrotnej rozbujaliśmy się "z górki" do 26km/h i miałem trochę pracy z hamulcem ;).

Jeździliśmy na trasie Kolbudy - Niestępowo - Kolbudy. Taką zabawę polecam każdemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Jakoś tak dziwnie jak na nasze realia.

Nie martw się ;), już niedługo. Czytałem niedawno, ze już na południu Szwecji kończą się legendy o mnóstwie metrowych szczupaków . Taki to efekt "nasi tu byli" i zaczynają krzywo patrzeć "turystów" zza Bałtyku.

 

Okno, zazdraszam wrażeń i widoków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...