wind Napisano 18 Października 2013 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2013 To chyba przez przypadek i niechcący , ale udało się drapnąć dwóch kłusoli na Martwej Wiśle. LINK Oczywiście to dzięki czujnemu wędkarzowi . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzybek Napisano 18 Października 2013 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2013 To nie pierwsza i ostatnia sieć na MW. Ciekawe jaki będzie wynik postępowania przed sądem? Czy wyrok odstraszy kłusoli? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wind Napisano 18 Października 2013 Autor Zgłoszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2013 Ciekawe jaki będzie wynik postępowania przed sądem?Czy wyrok odstraszy kłusoli? To nie wysokość wyroku ma decydujące znaczenie ale to, że w ogóle kłusole trafią przed sąd. Kłusownicy byli, są i będą, czy to z siatą czy z wędką, póki nie stanie się codziennością kontrola. Dziś częstotliwość jej występowania powoduje, że nawet na forach "wędkarskich" spotyka się opinie, ze nie warto płacić za zezwolenie np.: PZW, bo i tak kontroli nie ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzybek Napisano 18 Października 2013 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2013 Kłusownicy byli, są i będą, czy to z siatą czy z wędką, póki nie stanie się codziennością kontrola. A ja myślałem, że nieuchronność kary będzie jakimś straszakiem... W życiu miałem kilka kontroli z brzegu, ostatnio 3/4 właśnie na wodzie przez Policję. Miałem okazję z nimi porozmawiać. Albo nie mają paliwa albo obsady w czas kiedy kłusole stawiają sieci. Może coś się zmieniło na lepsze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wind Napisano 18 Października 2013 Autor Zgłoszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2013 A ja myślałem, że nieuchronność kary będzie jakimś straszakiem... To nie wysokość wyroku ma decydujące znaczenie ale to, że w ogóle kłusole trafią przed sąd. Ta sama myśl, tylko zawarta w różnych słowach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michu198719 Napisano 7 Listopada 2013 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2013 U mnie na kanale Noteckim na odcinku ok 10km (może więcej trochę) ściągnęli ok. 56 sieci- tak czytałem w lokalnej gminnej gazecie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Docio Napisano 7 Listopada 2013 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2013 Albo nie mają paliwa albo obsady w czas kiedy kłusole stawiają sieci. Czemu dopiero dziś to dostrzegłem? doprawdy nie wiem. To z paliwem to prawda, to z obsadą też. Problem jednak leży głębiej. Zanim policjant usiądzie za sterem musi odbyć kurs specjalistyczny po specjalnej cenie dla MSWiA. Nie ma to przełożenia na relatywnie tanie kursy w ośrodkach motorowodnych. To jednak nie koniec. Chętni to prawdziwi pasjonaci, którzy latem pływają nawet po 16-cie godzin. Ze sternikiem może na łodzi być i ratownik i ktoś z prewencji ale oni sami "powozić" nie mogą, więc nie tyle obciążenie służbą, co czas i monotonnia jest dość męcząca. Jednak to nie koniec. Sternicy pływają tylko od późnej wiosny do wczesnej jesieni. W okresie chłodów w komisariacie rzecznym pełnią służbę jedynie dyżurni zmianowi i jeden dyżurny sternik o ile na stanie mają wodolot do działań zimowych. Reszta sterników zostaje przeniesiona na inne komendy na etaty prewencyjne, czyli całą zimę zasuwają po chodnikach. Jako specjaliści słusznie mają takie perspektywy w głębokim poważaniu, a perspektywy są zgoła odmienne w swoim charakterze. Zupełnie inne przepisy obowiązują na wodzie, a zupełnie inne w mieście. Co więcej od takiego funkcjonariusza wymaga się całkiem odmiennych cech, możliwości i wiedzy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzybek Napisano 7 Listopada 2013 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2013 To z paliwem to prawda, to z obsadą też. Niestety - nasza rzeczywistość jest równie brutalna co banalna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wind Napisano 7 Listopada 2013 Autor Zgłoszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2013 Od czasu do czasu uda się przeprowadzić jakąś skuteczną akcję, jak ta nad Parsętą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ozet Napisano 7 Listopada 2013 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2013 Podziwiam tych chłopaków,chociaż tu i uwdzie "psy na nich wieszają ".Dzięki nim sporo trotek i łososi,uniknęło przeróżnych wideł czy tym podobnych ościeni.Trochę czytam,o przepławkach,o rybackich sieciach przy ujściach itd.Aż dziw że jeszcze ta trotka,dociera do swoich tarlisk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzybek Napisano 8 Listopada 2013 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2013 Straż Graniczna ma trochę świetnych akcji na morzu i na lądzie. Nie tak dawno, na Zatoce Puckiej zdjęli sporo sieci będących rzekomo własnością rybaka przebywającego w szpitalu. Dobra robota. w Krynicy Morskiej również dzieje się i chwała SG - co prawda dwa lata temu ale to nie zmienia faktu, że chłopaki działają skutecznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Docio Napisano 8 Listopada 2013 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2013 Na granicy często skuteczniej od celników a o niektórych akcjach w ogóle się nie mówi. Mają ku temu możliwości i odpowiednich ludzi a także aktualne informacje na temat bieżącej sytuacji. Czasem nawet "kryminalni" korzystają z ich źródeł bo sami nie są w stanie dotrzeć do odpowiednich ludzi. I możecie wierzyć lub nie ale SG w każdym porcie, w każdym kapitanacie ma swojego człowieka, który informuje ich o wszelkich działaniach, co pozwala się przyczaić i uderzyć we właściwym momencie a nie wtedy gdy cokolwiek się dzieje. Czasem zastanawia mnie dlaczego jeszcze ludzie tacy jak Macierewicz nie próbowali tej struktury ujawnić i rozwalić. Może dlatego, że jest to struktura wewnętrzna, z której nie musi się SG tłumaczyć i choć oszołomy o niej wiedzą nie mają podstaw ani możliwości aby się do niej dobrać. Oby trwało to jak najdłużej, bo dzięki temu nie tylko chronione jest nasze morze ale także obie rzeki graniczne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ozet Napisano 8 Listopada 2013 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2013 (edytowane) Suma sumarum,SG lepsze niż CIA,FBI,MI6,razem wzięte,nie wspominając o wybitnych polskich służbach.PS.zapomniałem o Mosadzie. Edytowane 8 Listopada 2013 przez Ozet Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Docio Napisano 8 Listopada 2013 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2013 Jesteś w błędzie i niestety nie mogę publicznie tu tego udowodnić. Nie jest jednak tajemnicą, że funkcjonariusze SG są od 2004 roku szkoleni przez FBI, Mosad i policję francuską. Nie napiszę też w jakim zakresie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
exciter101 Napisano 13 Listopada 2013 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2013 Kłusownicy z elektryczną wędką na Dobrzycy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ozet Napisano 2 Grudnia 2013 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2013 (edytowane) Exciter,znam tą rzeczkę sprzed 30-lat,jako że byłem w wojsku w latach '81-83(cały stan wojenny zamknął się w mojej służbie,z różnymi konsekwencjami)Trzy czwarte mojej służby to lotnisko w Pile.Ze względu na liczne"poligony",dane mi było poznać jako tako,tamtejsze przepiękne lasy,jeziora i rzeczki.Od Piły,poprzez Mirosławiec,Borne-Sulinowo,Nadarzyce,po Wałcz.Dobrzyca,rzeczka nad którą łowiliśmy z kumplem tak ćwieść legalnie(ale na pewno nie granatami,co potrafili rosjanie na Bornym).Co do rosjan,większość z nich to przy bliższym poznaniu ludzie "do rany przyłóż".Mam tu na myśli żołnierza rosyjskiego w wersji "soft",czyli na luzie.Wracając do meritum serce mi się kraje,patrząc co wyprawia się nad Dobrzycą.Zresztą każda woda na "swoich"kłusowników,znanych z imienia i nazwiska którzy są zupełnie bezkarni.A to brak paliwa,a to mamy ważniejsze sprawy na głowie,znikoma społecznie szkodliwość czynu itp.Niestety,cywilizacyjnie daleko nam do takich krajów jak USA,Kanada,Niemcy,czy cała Skandynawia. PS.Mógłbym sobie darować te wywody o wojsku,ale myślę że przyda się to do Docio'wej "kostki Rubika"nt.autora postów.Przyznam szczerze,że robię podobnie,na podstawie wpisów wyrabiam sobie zdanie o człowieku,chociaż mam na uwadze to że można się bardzo pomylić.Zwłaszcza jeżeli człowiek jako taktyk jest wilkiem.(To za W.Strzeleckim o okoniu) Edytowane 2 Grudnia 2013 przez Ozet Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się