Minus Napisano 10 Lutego 2012 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 (edytowane) chowam go jak przychodzisz do mnie Edytowane 10 Lutego 2012 przez Minus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baloonstyle Napisano 10 Lutego 2012 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 Hehe no to grubo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Muchozol Napisano 22 Lutego 2012 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2012 Moja Ania jakoś to do tej pory toleruje...w tygodniu jestem w pracy więc nie za bardzo jest jak się wyrwać ...jedynie w lecie po pracy na 2 godzinki na górską za pstroniem lub kleniem, no i sobota jest moja,,,,a niedziela już dla rodzinki.....jak po pracy nie pojade to też czas dla dzieci...taki mamy układzik z żoncią....a że działkę mam 300 m od białej nidy to zabieram wszystkich...pociechy pospacerują a ja połowie.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Max_2015 Napisano 8 Sierpnia 2012 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2012 A moja polówka ze mną jeździ jak jej sie oczywiście chce i nie marudzi. Także nie jest tak źle ) Pozdrowionka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wind Napisano 8 Sierpnia 2012 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2012 Czasem usiadzie ze mna na pomoście ale generalnie uważa to za stratę czasu. Taki mój mały sukces w tym roku . Mianowicie moja małżonka posiadła kartę wędkarską i systematycznie przesiaduje ze mną na pomoscie. Co więcej, z sukcesami, co opisałem w odpowiednim dziale. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pirania Napisano 14 Sierpnia 2012 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2012 sposób na fochy żony Okno znalazłeś idealny sposób, sam myśle o łodzi lub pontonie z silnikiem spalinowym. Ja swoją zabieram na maratony spinningowe 10km wzdłuż Wisły... Jakoś nie narzeka i złowila ostatnio pięknego klenia. Prawda taka ,ze każdy z nas ma jakiś swój patent. Taki mój mały sukces w tym roku . Mianowicie moja małżonka posiadła kartę wędkarską i systematycznie przesiaduje ze mną na pomoscie. Co więcej, z sukcesami, co opisałem w odpowiednim dziale. Robaki zakłada sama czy trzeba ją wyręczać? Gratulacje dla żony edit: posty scalone Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wind Napisano 15 Sierpnia 2012 Zgłoszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2012 Robaki zakłada sama czy trzeba ją wyręczać? Niestety, ani robaka ani, co gorsza, ryby nie dotknie, więc samopas puścić jej nie mogę . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się