Jump to content

Jak najlepiej-profesjonalnie nawinąć żyłkę na szpule kołowrotka?


Recommended Posts

Prośba o pomoc do bardziej doświadczonych  B) -jak to ogarnąć a mianowicie zakupiłem dwie żyłki-Dragon Nano Crystal 0,22 135m za 9zł na podkład i żyłkę Sufix Duraflex 0,22 za 26,50zł Chodzi oczywiście o prawidłowe-profesjonalne nawinięcie na szpulę kołowrotka  ;).1391172009.jpg1438760124.jpgSzpula kołowrotka o pojemności mm/m: 0.20/230 0.25/200 0.30/140

Link to comment
Share on other sites

Jak byłem dzieckiem,to czytałem dużo o firmie JAXON w czasopiśmie WĘDKARZ POLSKI pierwsze w życiu okonie na spining złowiłem właśnie na obrotówkę tej firmy.

 

Ja robię tak;

1.)Przekładam żyłkę przez jedną-pierwszą przelotkę wędki-od strony kołowrotka i mocuje na szpuli kołowrotka WĘZŁEM ZACISKOWYM

 

2.)Nawijam żyłkę ze szpulki z zakupioną żyłką na zastempczą szpulę kołowrotka.(mam do pomocy drugą osobę trzymającą w reku szpulkę z kupna żyłką.Żyłka ma schodzić w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara.

 

WAŻNE-NIGDY szpulka z kupną żyłką nie ma być nadziana na pręt,czy drut,ponieważ nie nawinie się prawidłowo :(

 

3.)Łącze węzłem ZDERZAKOWYM z tanią żyłką przeznaczoną na podkład.

 

4.)Nawijam do poziomu szpuli-nie za dużo ponad ograniczenie szpuli,ponieważ przy mocnym wyrzucie przynęty mogą się porobić supły,oraz (mam do pomocy drugą osobę trzymającą  szpulkę z kupna żyłką.) 

 

5.)Zdejmuję szpulę zastempczą z kołowrotka i montuje własciwą z żyłką przeciągniętą przez pierwszą przelotkę od strony kołowrotka łącze obydwie szpule,oczywiście na właściwej WĘZŁEM ZACISKOWYM albo TAKIM WĘZŁEM

 

6.)Przewijam ze szpuli na szpulę(mam do pomocy drugą osobę trzymającą  zastepczą szpulę z podłkładem i żyłką .) -Standardowo szpula nie jest na nic nadziana a zyłka schodzi z zastempczej szpuli w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara.

GOTOWE :)

 

Przecież Ty już wiesz jak nawinąć żyłkę na kołowrotek :) Świadczy o tym w/w cytat z innego wątku. Chyba już tematy o woblerach Ci się znudziły i nie masz co wypisywać :) Don't feed the troll tyle w temacie.

Link to comment
Share on other sites

Własnie tak mi polecił gościu w sklepie wędkarskim i albo coś nie tak zrozumiałem i zrobiłem,albo gościu nie ma pojecia.Z żyłki hm69 ubyło mi kilkadziesiat metrów w dwa tygodnie w wyniuku supłów tworzacych się przy bardzo mocnym zarzucaniu przynęty(kilka metrów za przynetą) i musiałem kupić nową żyłkę :(

 

BŁAGAM O POMOC NIE CHCĘ CZEGOŚ ZNOWU SPARTOLIĆ PRZY NAWIJANIU (nowej żyłki na szpulę) KOŁOWROTKA.

 

MAM DWIE SZPULE,MOGĘ TEZ ZAPEWNIĆ SOBIE POMOC DRUGIEJ OSOBY JEŻELI TO POMOŻE. :unsure:

 Boje się uszkodzić uszkodzić,czy zle nawinąć nowej żyłki,jeżeli tak stało się z mojej winy z poprzednią żyłką.

Edited by gentleman24
Link to comment
Share on other sites

Przeczytaj w tym dziale temat pt. "Co jest nie tak". Potem przeczytaj drugi i w razie potrzeby trzeci raz. Może wtedy nie będziesz zadawał pytań, na które masz już gotowe odpowiedzi. Ba, sam brałeś udział w dyskusji (co zauważył już Marckus), i znałeś sposób na przewijanie żyłk. Jak to możliwe że od 27.07. ogarnęła Cię taka amnezja?

Edited by Ozet
Link to comment
Share on other sites

-Tak właśnie jak opisałem 27.07. nawinąłem i w około dwa tygodnie(spininguje wieczorem prawie codziennie)-przez te supły przy mocnym zarzucaniu ubyło mi kilkadziesiąt metrów żyłki. :(

 

-Najpierw myślałem,że nawinąłem za dużo żyłki,ale pózniej było jej coraz mniej a supły przy mocnym rzucie dalej sie tworzyły(kilka metrów za przynetą) :angry:

 

-Włąsnie szukam na necie-jak profesjonalni spiningiści nawijają zakupioną żyłkę na szpule kołowrotka B) ,ale co znajde filmik na youtube to w każdym inna teoria. :unsure:

 

-Zakupiłem NOWĄ żyłkę+tańszą na podkład i przy nawijaniu na szpule nie chce nic spartolić. :wacko:  

 

PROŚBA O POMOC-JAK TO NAJLEPIEJ PROFESJONALNIE OGARNĄĆ MOJE PYTANIA:

 

-.)JAK NAWINĄĆ ŻYŁKĘ NA ZAPASOWĄ SZPULE KOŁOWROTKA ZE SZPULI Z KUPNA ŻYŁĄ I PODKŁADEM;

 

-NAWIJAĆ Z WADERKA Z WODĄ?

 

-NADZIAĆ NA DRUT A DRUGA OSOBA MA TEN DRUT ZE SZPULĄ TRZYMAĆ,TAK,ŻEBY SZPULA SIĘ KRECIŁA?

 

-CZY SZPULA MA BYĆ NIERUCHOMO A ZYŁKA MA SCHODZIĆ PRZECIWNIE DO RUCHU WSKAZÓWEK ZEGARA?

 

-CZY POMOCNIK MOŻE TRZYMAĆ DODATKOWO ŻYŁKŁĘ PRZEZ WIGOTNĄ SZMATKĘ PRZY SZCZYTÓWCE WĘDZISKA,ŻEBY ZA LUZNO NIE UŁOŻYŁA SIĘ NA SZPULI KOŁOWROTKA.

 

-PÓZNIEJ TO SAMO PYTANIE DO PRZEWIJANIA ZE SZPULI ZAPASOWEJ KOŁOWROTKA NA PIERWSZĄ SZPULĘ;

(SZPULA MA SIĘ KRĘCIĆ NADZIANA NA DRUT,CZY MA BYĆ NIERUCHOMA AŻYŁKA MA SCHODZIĆ TAK JAK BYM ZARZUCAŁ PRZYNĘTĘ?)

 

-PRZEZ ILE PRZELOTEK PRZEPUŚCIĆ ŻYŁKĘ?WSZYSTKIE(CAŁE WĘDZISKO?)

Edited by gentleman24
Link to comment
Share on other sites

w około dwa tygodnie(spininguje wieczorem prawie codziennie)-przez te supły przy mocnym zarzucaniu ubyło mi kilkadziesiąt metrów żyłki.

 

No qurna, odpowiedź jest tak prosta, jak drut! Brody Ci się robią bo albo masz już tak bardzo poskręcaną żyłkę, albo do pipla kołowrotek.

 

Recepta:

 

Co drugie, trzecie wędkowanie odetnij wszelkie wiązania na żyłce***, rozwiń ją na trawie - na Boga, tylko nie w jednym miejscu rzucając wszystko na kupę, ale idąc (oddalając się od początku żyłki w linii prostej)! Następnie nawiń ją na powrót na szpulę (stojąc w miejscu!), przepuszczając pomiędzy palcami. Podczas tego zabiegu żyłka się odkręca i już wyprostowana wraca na szpulę. 

 

***Tylko broń Boże nie odcinaj w miejscu łączenia żyłki głównej z podkładem! Wystarczy odcięcie przyponu lub agrafki, ale prościutko, nie pozostawiając żadnych zagięć na żyłce.

 

Napisz jaki masz kołowrotek? - szczegółowo! Napisz jakich przynęt używałeś przez te dwa tygodnie?

Edited by Jotes
Link to comment
Share on other sites

Kołowrotek mam Dragon Flash FD1030i Co do przynęt;Coudtown9cm,CNC53 5cm,Ul.Minnow 6cm----Na Coundowna i minnowa nie złowiłem w ostatnim czasie  nic :( natomiast na CNC53 ciagle coś sie dzieje-szczupaki i duże okonie :) 

 

 -Kupiłem nową żyłkę+tańsza na podkład i dalej NIE WIEM jak ją krok po kroku nawinąć na szpulę kołowrotka?POMÓŻCIE W PODPUNKTACH

 

-Nie nadziewać na drut?Ma być nieruchoma i ktos ma ją trzymać?Chciałem też najpierw nawinąć na jedna szpule a potem na drugą,żeby dobrać ilość żyłki+podkład na jednej szpuli kołowrotka-(przewijając ze szpulki z kupna żyłką a potem dodając podkład),a potem przewinacć z jednej szpuli drugą.Metalowa szpula me lekkie może 2mm wgniecenie na rancie,ale nie jest ostre.Wgniecenie powstało jak wędka przewróciła mi się w przedpokoju.

1423220091.jpg

 

1278076138.jpg1299666629.jpg1328956842.jpg

Link to comment
Share on other sites

A na wirówki to przypadkiem nie łowiłeś?

 


Recepta:
 
Co drugie, trzecie wędkowanie odetnij wszelkie wiązania na żyłce***, rozwiń ją na trawie - na Boga, tylko nie w jednym miejscu rzucając wszystko na kupę, ale idąc (oddalając się od początku żyłki w linii prostej)! Następnie nawiń ją na powrót na szpulę (stojąc w miejscu!), przepuszczając pomiędzy palcami. Podczas tego zabiegu żyłka się odkręca i już wyprostowana wraca na szpulę. 
 
***Tylko broń Boże nie odcinaj w miejscu łączenia żyłki głównej z podkładem! Wystarczy odcięcie przyponu lub agrafki, ale prościutko, nie pozostawiając żadnych zagięć na żyłce.

 

Ten cytat wklejam Ci ponownie i wykuj to na blachę!

 

I jeszcze jedno: Za każdym razem jak będziesz na rybach musisz bezwzględnie pamiętać o obserwacji szpuli kołowrotka przed każdym kolejnym rzutem. Najprawdopodobniej może Ci spadać jeden pojedynczy zwój żyłki (pętelka) i to ona jest przyczyną powstawania bród. Czasem tworzy się gdzieś na początku zwojów, ale bardzo często głęboko. Jeśli nie zareagujesz odpowiednio, a łowiłbyś na cięższą przynętę, to może dojść nawet do przecięcia tej pętelki przez wysnuwającą się żyłkę.

Jeśli zobaczysz, że spadł jeden zwój ze szpuli i utworzyła się taka pętelka, to koniecznie tylko lekko zarzuć przynętę i natychmiast odwijaj żyłkę ze szpuli - do wody! a unikniesz jeszcze większego splątania - aż dojdziesz do pętelki. Dopiero wtedy nawiń żyłkę ciasno przez palce. Spadnięcie tego zwoju (pętelki) jest sygnałem, że masz poskręcaną już żyłkę i natychmiast musisz zastosować "zabieg", który masz zacytowany, dla utrwalenia tego sposobu prostowania żyłki. Amen!

Link to comment
Share on other sites

(...) Amen!

Jarek, nie miej złudzeń... Przecież On pisze bo lubi. Jeszcze pięć razy zapyta o to samo... :D :D :D

 

Ps

Ale punkcik Ci wrzuciłem, za wiarę... ;)

Edited by Alexspin
Link to comment
Share on other sites

Jarek, nie miej złudzeń...

 

I nie mam. :(

 

Ps

Ale punkcik Ci wrzuciłem, za wiarę...

 

Oddałem, chociaż nie wiem, czy słusznie, bo przecież mnie straszysz.  :lol:  :lol:  :lol:

Edited by Jotes
Link to comment
Share on other sites

Nigdy wcześniej spiningując innymi żyłkami żadne supły mi się nie tworzyły a nie odwijałem nigdy żyłki,do tego używam agrafkę+krętlik.Mylisz się,bo już w pierwszy dzień łowienia takie supły mi się potworzyły

 

Tylko z żyłką 0,25 HM69 mam taki problem.

 

-No O.K. teraz chcę założyć żyłkę 0,22 i podkład;NAPISZĘ JAK MAM ZAMIAR TO ZROBIĆ;

 

1.)Szpulkę z podkładem,oraz szpulę żyłką wrzucam na 20minut do wiaderka z letnią około 30c wodą.

 

2.)Montuje żyłkę na zastępczej na szpuli kołowrotka i nawijam a pomocnik trzyma żyłkę przez wilgotna szmatkę.

 

3.)Łącze żyłkę droższą z tańszą na podkład i nawijam aż wypełni szpulę zastempczą po rant.

 

4.)Przewijam ze szpuli kołowrotka na szpulę kołowrotka,tylko JAK WŁAŚCIWIE TO ZROBIĆ? :unsure:

 

-Pomocnik ma trzymać szpulę nieruchomo i naciągać luzy szmatką przed przelotkami wędzika?

 

-Szpula ma się kręcić nadziana przez pomocnika na drut?

 

-Wrzucić szpule kołowrotka do wiaderka z wodą?

 

-Może zakupić STATYW i to jest rozwiązanie.

Edited by gentleman24
Link to comment
Share on other sites

Tylko z żyłką 0,25 HM69 mam taki problem.

 

To użyj jej za podkład i więcej nie kupuj! 

 

Odp:

 

1. Nie musisz, ja nawijam zawsze na sucho. Od "bidy" możesz przełożyć przez jedną przelotkę (tą w dolniku kija), zamocuj na szpuli kołowrotka (zapasowej!), wrzuć krążek nowej żyłki do kalosza (tak! do kalosza) i przepuszczając przez palce (swoje własne, nie asystenta/asystentki) nawijasz na kołowrotek. Ma cię chwilami ta żyłka parzyć w paluchy - wtedy będzie dobrze ubita na szpuli.

 

2. Jako pierwszą, nawijasz tą, na którą będziesz potem już łowił. Następnie łączysz ją z żyłką podkładową (tylko już nie pytaj jakim węzłem!) i nawijasz podkład, pozostawiając 2 mm luzu pomiędzy ostatnim zwojem, a rantem szpuli.

 

3. Dopiero wtedy przewijasz całość na szpulę główną i idziesz na ryby. Ale i tak obserwujesz zachowania żyłki na szpuli, przed każdym rzutem! 

 

I koniec pytań. :P

Edited by Jotes
Link to comment
Share on other sites

A dzięki Alex ten węzeł juz mi Szanowni Panowie podali-mam wydrukowany :)

 

-Nawiniete a żyłkę połączoną tym właśnie węzłem nawinąłem ze szpuli kołowrotka metalowej wrzuconej do wiadrerka z wodą na szpulę plastykową -nawijałem z wiaderka z wodą akurat nie miałem kalosza(metalowa ma wgniecienie bo mi spadła kiedyś :huh: ) -nawijałem z wiaderka akurat nie miałem kalosza.

 

-Żyłke za każdym przewinieciem miałem przełożoną przez wszystkie przelotki a żeby równo się nawinęło nie trzymałem żyłki palcami przy samym kołowrotku za przelotkami,tylko zapewniłem sobie pomoc drugiej osoby,która trzymała żyłę dość mocno przez wilgotna szmatkę przed szczytówką wędziska-przd przelotkami.

 

-Dobrze?Jest O.K. :mellow:

Edited by gentleman24
Link to comment
Share on other sites

-Nawiniete a żyłkę połączoną tym właśnie węzłem nawinąłem ze szpuli kołowrotka metalowej wrzuconej do wiadrerka z wodą na szpulę plastykową -nawijałem z wiaderka z wodą akurat nie miałem kalosza(metalowa ma wgniecienie bo mi spadła kiedyś :huh: ) -nawijałem z wiaderka akurat nie miałem kalosza.

@gentelman24, w każdym niemal poście tak się powtarzasz...

Przemyśl najpierw co chcesz napisać, a dopiero potem napisz.

Albo przeczytaj ze dwa - trzy razy swojego posta zanim opublikujesz.

Przepraszam, ale musiałem to napisać, bo to powoli staje się męczące.

Edited by Tammyy
Link to comment
Share on other sites

Proponuję przestać "karmić Trolla". Przestaniemy odpowiadać, to może przestanie pytać ciągle o to samo.

Chyba, że wymyśli coś nowego... :(

Edited by Alexspin
Link to comment
Share on other sites

Proponuję przestać "karmić Trolla". Przestaniemy odpowiadać, to może przestanie pytać ciągle o to samo.

Chyba, że wymyśli coś nowego... :(

Poczekaj zaraz dojdzie metoda spławikowa, gruntowa, muchowa, morska a zimą podlodowa (a już niedługo zima :blink::D a jak się znudzi weźmie się za dział humor.... w sumie to już humor ale czarny :D

Edited by marckus
Link to comment
Share on other sites

Chyba nikomu i mi też nie przeszkadza, że ktoś pyta, od tego jest Forum. Ale jeśli pytanie jest zadawane kilka razy na ten sam temat, to można dostać "gęsiej skórki" ... :angry:

 

Zgadza się od tego jest forum i dobrze, że możemy się zapytać podzielić wiedzą. Tylko te pytania wyglądają dość dziwnie....

Link to comment
Share on other sites

Tym bardziej, że w jednym ze swoich tematów "G" napisał:

złowiłem 15lat temu dużego sandacza

dla tego podejrzewam typowego trolla... :angry:

 

Ps

Zresztą próbował tego samego na innym forum, ale Go zwyczajnie "olano" więc zaprzestał. Trzeba zastosować podobną metodę.

Edited by Alexspin
Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...