Wiosenna odległościówka z firmą ROBINSON

[Gość]

Nareszcie wiosna ! Na jeziorach i stawach topnieje lód. Ryby są bardzo ostrożne z powodu krystalicznej, przejrzystej wody po zimie. W tak surowych warunkach panujących nad wodą i przy himerycznych braniach swoje zastosowanie ma metoda zwana odległościówką z ang. „match”.

 

Uważam, że przedwiośnie to jeden z najciekawszych okresów w roku do wybrania się nad wodę z matchówką, gdyż tak naprawdę złowić możemy każdą rybę. Od małej płotki po lina,czy karpia. Kluczem do sukcesu jest odpowiednio dobrany sprzęt oraz zanęta przystosowana do tej pory roku. Ja od lat mam zaufanie do firmy Robinson, ponieważ dla mnie liczy się jakość i skuteczność nad wodą!

Chciałbym przedstawić ich sprzęt w praktyce oraz polecić zanęty skomponowane przez jednego z najlepszych zawodników rangi światowej- Marcela Van Den Eynde. Jestem pewien,że w katalogu Firmy Robinson każdy znajdzie coś dla siebie. Warto do niego zajrzeć !

Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego artykułu skutecznie zachęcę Was do wyjścia z domu nad wodę. Zapraszam do lektury !

 

Wybór łowiska ma znaczenie

 

Na wiosenne wędkowanie zdecydowanie najlepszym łowiskiem są płytkie zatoczki do 1 m głębokości. Woda w tym miejscu zbiornika nagrzewa się najszybciej co powoduje, że ryby karpiowate gromadzą się w nich. Podczas wyboru miejscówki ważna jest przestrzeń. Na stanowisku musimy mieć tyle miejsca, aby wygodnie zarzucać wędziskiem ok 4 m długości.

 

Niezbędny sprzęt

 

Wędka

 

Do dzisiejszego wędkowania przygotowałem wędkę VDE-Robinson Team Match MX 390. Wędzisko jest dostępne w dwóch długościach 390 i 420 oraz ciężarze wyrzutowym 10-25g. Kij ten posiada wszystkie niezbędne cechy dobrej odległościówki.

Lekkość, szybkość, dynamika- te trzy słowa trafnie określają opisywane wędzisko. Cechą charakterystyczną jest progresywna akcja, która wpływa na płynne zarzucanie zestawu na znaczne odległości oraz zapewnia skuteczne zacięcie. Duży zapas mocy w dolniku gwarantuje bezpieczny hol, nawet okazowych ryb na finezyjnym, wiosennym zestawie.

Wagę tej wędki określić można jednym słowem- piórko ! W cenie ok 200 zł otrzymujemy kij , który wywoła duże wrażenie i zadowoli nawet najbardziej wymagających wędkarzy.

 

Kołowrotek

 

 

Do wędziska wybrałem kołowrotek Robinson VDE- R Tournament 206. Duże przełożenie 6,2:1 pozwala na szybkie zwijanie zestawu. Bardzo istotny parametr, który warto wziąć pod uwagę .Kołowrotek ten cechuje płynna praca hamulca oraz równiutkie nawijanie żyłki na szpuli. Podwójna korbka dobrze wyważa całość i zapewnia komfort wędkowania. Nowoczesny design sprawia wrażenie, że mamy do czynienia z o wiele droższym modelem. Moim zdaniem ten kołowrotek również znajdzie swoje zastosowanie przy feederze.

 

Haczyki

 

Powinny być wykonane z cienkiego drutu, ponieważ zapewniają one lepszą prezentację delikatnych przynęt takich jak pinka, białe robaki i ochotka. Do tego celu wybrałem haki Titanium Keiryu nr 12.

 

 

Zanęta

 

Typowa wiosenna mieszanka zanętowa powinna być ciemna i uboga w składniki odżywcze. W zimnych porach roku ryby chętniej reagują na podanie czarnej zanęty. W dniu dzisiejszym do mojego wiadra trafiła zanęta Marcela Van Den Eynde Super Roach Black(1/2kg), ziemia torfowa(1kg), konopie gotowane, pinka i białe robaki. Zanęta szybko zwabiła ryby w łowisko i nie spowodowała przekarmienia ryb. Moim zdaniem na wiosnę i późną jesień zanęta Super Roach Black to bez dwóch zdań numer jeden !

 

 

Podsumowując moje wędkowanie udało mi się złowić piękne, zdrowe płocie oraz czasami przypałętał się pojedynczy okoń. Warunki nie były łatwe. Zimny wiatr skutecznie utrudniał wędkowanie. Teoria mówi, że ryby normalnie zaczynają pobierać pokarm, kiedy woda osiągnie 8 stopni Celsjusza. Prawdziwy wędkarz natomiast powinien dać sobie radę we wszystkich sytuacjach nad wodą. Wędkowanie lekkim, nowoczesnym sprzętem to czysta przyjemność. Robinson wysoko u mnie zapunktował. Wykonanie oraz walory użytkowe są świetne. Zanęta skutecznie selekcjonowała większe ryby. Zachęcam wszystkich do zapoznania się z ofertą Robinsona na 2017r. Nie ma na co czekać- nad wodę !

 

 

[wind]

Fajny tekst, szkoda, że nie wrzuciłeś tego na Portal. ale i tak brawo!!!

[ryukon1975]

2. Nie ma ograniczeń co do objętości tekstu oraz dodatkowych elementów np. zdjęć itp., o ile ich treść jest zgodna z zasadami zawartymi w Regulaminie Forum oraz Galerii. Publikowany materiał nie może to być wcześniej publikowany na innych stronach. Autor podpisuje się imieniem i nazwiskiem oraz nickiem z forum, artykuł na portalu będzie podpisany tylko nickiem.  Imię i nazwisko pozostają do wiadomości administracji. Ponadto należy zwrócić szczególną uwagę na jego formę, czytelność oraz zgodność z zasadami polskiej pisowni i interpunkcji. O ostatecznym kształcie publikowanego artykułu decyduje administracja poprzez przeprowadzenie edycji nadesłanego materiału. O wszelkich zmianach autor zostanie powiadomiony i ma prawo wycofać materiał z publikacji.
 

Trochę duże wymagania by wrzucić coś na portal. Sam patrzyłem na zasady. Niestety brakuje czasu by pisać na kilka portali jednocześnie różne teksty. Jednak ja jestem uparty. Idzie zima więc może kiedyś jak mnie zasypie.

[Docio]

4 godziny temu, ryukon1975 napisał:

Trochę duże wymagania by wrzucić coś na portal

Tu mnie zaskoczyłeś. Jak dla mnie to niezbędne minimum w powstrzymaniu grafomańskich zapędów. Czytelnik ma prawo do zdrowia a nie krwawiących oczu podczas czytania.  

[ryukon1975]

Nie wiem czy do końca mnie zrozumiałeś. Mam na myśli tylko to zaznaczone na zielono zdanie. Jeśli ktoś gdzieś pisze np. ja dla Dragona bo mam jakieś zobowiązania to trudno mi pisać kolejne teksty tu na stronę. Brakło by czasu na życie.

Teksty pisane są w miarę po naszemu więc myślę że większość by przeżyła.  Przykład niżej.

http://www.firmadragon.pl/czytelnia/testerzy-relacjonuj/3316-megabaits-tactix-h-feeder-3-6-m-c-w-100-g

Edytowane 19 Października 2019 przez ryukon1975

[Docio]

3 godziny temu, ryukon1975 napisał:

Mam na myśli tylko to zaznaczone na zielono zdanie. Jeśli ktoś gdzieś pisze np. ja dla Dragona bo mam jakieś zobowiązania to trudno mi pisać kolejne teksty tu na stronę. Brakło by czasu na życie.

Doskonale rozumiem. Autoplagiat to nad wyraz popularny motyw u wszystkich autorów piszących do wędkarskiej prasy. To też był główny powód przez który ja przestałem pisać do WW, gdyż po ponad 50 tekstach najzwyczajniej "wystrzelałem" się z mojej wędkarskiej wiedzy. Znalezienie czegoś naprawdę świeżego to sukces dla autora i radość dla czytelników jednak tworzenie jakichś wydumanych teorii jak np method feeder to nie grunt, jest dla mnie totalną pomyłką. To już o wiele bardziej pożyteczny byłby tekst: dlaczego sprężyna na wody stojące a na rzekę koszyk, kiedy i jaki. W tym temacie panuje nie tyle chaos co kompletne zakłamanie wynikające z totalnego braku wiedzy piszących.

[ryukon1975]

Zgadza się że znalezienie czegoś świeżego lub przynajmniej rzadko poruszanego świadczy naprawdę dobrze o autorze. Jednak prawda jest taka że takie tematy nie budzą jakiegoś ogromnego zainteresowania. Może dlatego że większość jako nazwijmy ich "amatorzy" niewiele z tego zrozumieją. Zaś znów rozmowy ta grupa na wszelkich stronach czy portalach zaczyna na sprzęcie i kończy na sprzęcie. Wychodzi na to że dla wielu wędkarstwo to sprzęt. Najzabawniejszy jest zaś fakt że jak się napisze na temat sprzętu to oskarżają z góry autora o reklamę i kłamstwa. Nie widząc tego że to głównie oni tą reklamę napędzają i dali się jej zawładnąć w całości. Błędne koło.

.

Edytowane 19 Października 2019 przez ryukon1975

[Docio]

Nie ma się co przejmować i robić...jak wskazał wieszcz.

Róbmy swoje.