Skocz do zawartości

Audiobooki


Docio
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jak ktoś dostał gęsiej skórki myśląc o jakimś darkwarezie, to go na wstępie rozczaruję. :D 

Najprościej zalogować się w jakimś sklepie i kupić. Nie lubię prostych rozwiązań, choć najczęściej są one skuteczne. Rozejrzałem się, pogrzebałem w otchłaniach netu i...dogrzebałem się do książek z wolnymi licencjami na YT. Z YT jest tak, że można oglądać ale pobrać to już nie, a przynajmniej nie tak prosto. Jak już się znajdzie konwerter to wpierw konto a potem reklamy lub ograniczenia. Ale znalazłem jeden, który jest darem autorów dla innych i nic nie trzeba instalować, wszystko robi się on-line. Konwerter znajduje się na tej stronie i nie wymaga nic oprócz wklejenia jakiegoś linku z audio znajdującego się na YT, na przykład tego. Nie jest to całość ale na pewno pomoże w decyzji, czy kupować, czy nie. Można jednak znaleźć pełne książki, wystarczy poszukać.

Fajna strona bo działa na audio i sprawdza się zarówno na audiobookach jak i muzyce. A skoro już o muzie to polecam w pełni uwolnioną, taką którą na pewno rozpoznacie z wielu różnych filmików a znajduje się tutaj.

Ale, jeślibyście chcieli pełną książkę Pilipiuka z uwolnioną licencją, to wystarczy wejść tu.

Edytowane przez Docio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, wind napisał:

Odsłuchałeś?? Jak wrażenia?

Nie, to ponad 10 h słuchania. Za tydzień w szpitalu będę miał co robić. ściągnąłem też "Szewc z Lihtenrade", to kolejne 10 h, a na deser "Wiecha", tylko nie znam tytułu. Na słuch początek mi przypomina, albo  „Helena w stroju niedbałem, czyli królewskie opowieści pana Piecyka”, albo „Ksiuty z Melpomeną”. Jeszcze nie wiem, jak wytrzymam to po 25.11 coś skrobnę bo z telefonu to mnie nerwy za bardzo biorą z pisaniem. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Jelec 52 napisał:

Trzymam kciuki ...., wracaj szybko do formy.  :)

Do formy to od czerwca próbuję dojść. W ostatni piątek pierwszy raz za kółkiem, na tyle już pewnie się poczułem, i ku mej radości było dobrze. O niczym nie zapomniałem ani nikt mnie nie obtrąbił. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...