
Sezon na szczupaka w pełni. Jednak nie znaczy to że wszyscy łowią. Wędkarze pochłonięci gatunkiem już od końca września okupują wody w poszukiwaniu tego drapieżnika. Inni z doskoku chwytają za spinning pomiędzy połowami gruntowymi. Przyszły pierwsze przymrozki więc na forach i portalach wędkarskich można zobaczyć już pierwsze zdjęcia miętusów. Innych gatunków ryby białej też nie brakuje pomimo że jest listopad temperatury ciągle wysokie. Poza tymi wszystkimi wędkarzami łowiącymi niezależnie od stosowanych technik jest jeszcze jedna grupa. Trudno na obecną chwilę nazwać ich wędkarzami jednak zaczynają o wędkowaniu myśleć. Właśnie od tych ludzi pada wiele pytań jakie ich nurtują na początku. Początek zaś wiąże się nieuchronnie z zakupem sprzętu.
W związku z wspomnianym sezonem na szczupaka wielu przyszłych wędkarzy próbuje skompletować w miarę dobry zestaw na tą rybę w przystępnej cenie. Spróbuję napisać kilka podstawowych zdań jak to zrobić na przykładzie jednego ze swoich zestawów.
Wędzisko
Pierwszym z elementów zestawu jaki wybieram jest zawsze wędzisko. Właśnie do niego dopasuję kołowrotek, linkę i tak powstanie wędka. Wędzisko dla początkującego wędkarza musi posiadać odpowiednie cechy. Dobrze gdy jest to kij w miarę mocny, odporny na uszkodzenia mechaniczne, ogólnie trwały. Nauka to ciężki czas nie tylko dla wędkarza ale i sprzętu. Dlatego też nie ma powodów by mierzyć w drogie rzeczy. Początkowym zestawem celowałbym we wszystkie parametry średnio, bez skrajności. Czyli ciężar wyrzutowy nie duży jednak zbyt mały też być nie może. Szczupak wymaga przynęt odpowiedniej masy i wielkości. Podobnie z długością kija. Powinien to być zestaw że tak go określę pomimo że to nielubiane w tym temacie słowo uniwersalny.
Właśnie takie jest wędzisko Black Rock II 2,75 m, c.w. 7-30 g. Ciężar wędziska 173 g. Długość transportowa 141 cm. Dzielony dolnik wykonany z pianki EVA. Przelotki typu SiC w specyficznych niskich ramkach przylegających do blanku. Jest to materiał bardzo przyjazny dla początkujących wędkarzy ale i całkiem doświadczeni potrafią go docenić. Kij jest bardzo szybki co w porównaniu z jego budową daje naprawdę sporą moc do wykorzystania przez wędkarza. Przy uderzeniu w przynętę w opadzie naprawdę nie trzeba mocnego zacięcia. Wystarczy krótki dynamiczny ruch nadgarstkiem by skutecznie zaciąć rybę. Zakres masy przynęt które wędzisko najlepiej obsługuje to 10-30 g. Przynęty poniżej dolnego progu lekko słabo ładują wędkę i przenosi się to na mniejsze odległości rzutu. Można bez szkody dla wędziska i komfortu łowienia przekroczyć górną masę przynęty, w niedużym zakresie do 5 g.
Kwestie grafitów, taśm węglowych jakie użyto do budowy blanku pomijam. Niewiele to powie początkującemu wędkarzowi. Jeśli zaś ktoś będzie miał ochotę się zapoznać z tym tematem bez problemu znajdzie te informacje na wielu stronach.
Kołowrotek
Żeby prawidłowo dobrać kołowrotek należy powrócić do budowy wędziska. Wędzisko ma długość 2,75 m. Przy swojej długości i masie posiada stosunkowo krótki dolnik długości 26 cm. Dlatego by komfortowo łowić nie możemy do niego dobrać zbyt małego a przy tym lekkiego kołowrotka. Nie zagłębiając się już metafizyczne szczegóły powiem krótko. Kołowrotek do tego wędziska powinien ważyć 300-320 g. Jest to masa wielu modeli kołowrotków w rozmiarze 3000. Spośród kołowrotków wybrałem Ryobi Ecusima 3000Vi. Jest to kołowrotek obecny na rynku już kilka lat. Przy wyborze kierowałem się bardzo wieloma pozytywnymi opiniami jakie słyszałem i czytałem na jego temat. Kołowrotek prosty w budowie bez żadnych fajerwerków. Masa kołowrotka 302 g. Konstrukcja oparta na sześciu łożyskach kulkowych plus łożysko oporowe. Przełożenie 5,0:1, maksymalna masa hamulca 5 kg.
Biorąc pod uwagę jego cenę kołowrotek naprawdę mocno mnie zaskoczył w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Elementy precyzyjnie dopasowane, bez najmniejszych luzów. Masywny rurkowy kabłąk. bardzo mocna sprężyna co słychać przy każdym jego zamknięciu. Precyzyjny hamulec i sprawna blokada biegu wstecznego. Według mnie to wszystko co jest potrzebne do spinningu, przynajmniej na początku.
Plecionka
Dlaczego nie padło słowo o żyłce tylko stanowczo plecionka? Plecionka po żyłce to postęp w wędkarstwie i póki co nie ma dla niej alternatywy w spinningu. Mam na myśli spinning ukierunkowany na większe ryby jak i przynęty. Jej głównym atutem którego nie posiada żyłka jest brak rozciągliwości. To "sztywne łącze" pomiędzy wędziskiem a przynętą sprawia że wędkarz czuje każdy jej ruch. Każdy kontakt z dnem czy inną przeszkodą. Oraz oczywiście co najważniejsze każde nawet najdelikatniejsze branie nie umknie jego uwadze. Jak powiedział kiedyś jeden z moich znajomy, wędkarz jakich niewielu w swojej wiedzy i umiejętnościach "Kto raz spróbował plecionki nigdy nie wróci do żyłki".
Sugerowana przez producenta moc linki do tego wędziska to 10-16 lbs. Moje praktyczne doświadczenia mówią że nie należy przekraczać wytrzymałości plecionki powyżej 10-11 kg. Mam tu ciągle na myśli spinning pod kątem szczupaka i przynęty o masie 15-30 g. Jeśli ktoś ma zamiar użyć przynęt lżejszych powinien użyć odpowiednio cieńszej plecionki. Wtedy będzie mógł bez problemów i wysiłku oddawać długie rzuty.
Sam kupiłem plecionkę Silk Touch 8x Neon. Jest to plecionka ośmiosplotowa. Bardzo dobrze widoczna dla wędkarza zarówno na tle nieba czy wody. Jest to bardzo ważna cecha podczas spinningu w łowisku gdzie jest sporo zaczepów i trzeba często omijać je zestawem. Widoczność plecionki pozwala również na obserwację brań. Bardzo korzystną jej cechą że nie absorbuje wody a nie wszystkie plecionki spełniają ten warunek. Myślę że na początek plecionka ta o średnicy 0,10 mm i wytrzymałości 8,3 kg spokojnie sobie poradzi. Jeśli ktoś liczy na duże ryby czy ma bardzo trudne łowisko może zastosować plecionkę o oczko grubszą czyli 0,12 m wytrzymałość 10,90 kg.
Kilka słów na zakończenie
Wybrałem jeden z nowych zestawów dlatego że nie ma sensu pisać o czymś sprzed pięciu lat. Przy obecnej rotacji sprzętu na rynku większość rzeczy z tamtego czasu już jest niedostępna na rynku. Pisałem od siebie i wyraziłem swoje zdanie. Należy pamiętać że nie każdy wędkarz się z wszystkim musi zgodzić. Jeśli ktoś myśli inaczej w jakiejś kwestii wcale nie znaczy że ja czy druga strona nie mamy racji lub postępujemy źle. Każdy wędkarz podczas lat praktyki nabiera swoich przyzwyczajeń, nawyków i dopasowuje przykładowo jak w opisie sprzęt pod siebie. Dlatego szczególnie wędkarze z długoletnim doświadczeniem często postępują dość różnie a jednocześnie pomimo to łowią skutecznie. Jednak to już jest temat na długi artykuł.
Najważniejsze by od początku pamiętać o podstawach. Wędka to tylko narzędzie. Więc podczas wyborów nie oczekujmy na jakieś niespodziewane objawienia. Cudów na kiju nie będzie.
Oczywiście kiedyś każdy ustala własne potrzeby i kryteria podczas wyboru ale na to potrzeba dużo doświadczenia. Ono zaś potrzebuje czasu, poznania wody, ryb oraz sprzętu od strony praktycznej.
Recommended Comments
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now