Michal Filipowicz Posted February 6, 2024 Report Share Posted February 6, 2024 Cześć wszystkim, Jestem nowym wędkarzem, chcę zacząć łowić ryby, ale nie wiem jakie są na moich pobliskich łowiskach, a w internecie dane są sprzed kilku lat. Czy macie jakieś sposoby na badanie fauny zbiorników, np. czy zbiornik jest bardziej szczupakowy, czy są w nim okonie, bądź inne ryby. Czy znacie jakieś uniwersalne przynęty czy sposoby (prowadzienie przynęty, miejsca gdzie sprawdzać) jak na własną rękę zbadać zbiornik i jego mieszkańców? Pozdrawiam, Michał 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Docio Posted February 6, 2024 Report Share Posted February 6, 2024 W licencji połowowej są wyszczególnione wszystkie wody. Jak masz już nazwy to mapy Google i możesz je sobie znaleźć i obejrzeć. Kolejnym krokiem jest informacja o jeziorach w necie i spokojnie, typ jeziora nie zmienił się od 20 lat. Typ jeziora jest związany z dominującym rybostanem co nie wyklucza przebywania innych gatunków. Sporo pracy ale warto. Warto pod warunkiem, że masz Kartę Wędkarską. 4 Link to comment Share on other sites More sharing options...
zwykły michał Posted February 6, 2024 Report Share Posted February 6, 2024 4 hours ago, Michal Filipowicz said: Czy macie jakieś sposoby na badanie fauny zbiorników, np. czy zbiornik jest bardziej szczupakowy, czy są w nim okonie, bądź inne ryby. Znacie. Istnieje klasyfikacja rybacka jezior i krainy rybne w rzekach Pierwszy stopień do zdobycia wiedzy to poczytać. 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
ryukon1975 Posted February 7, 2024 Report Share Posted February 7, 2024 3 godziny temu, zwykły michał napisał: Znacie. Istnieje klasyfikacja rybacka jezior i krainy rybne w rzekach Kto wie co to książka ten zna, młodzi nie stąd takie pytania na poziomie człowieka ..... Miałem napisać z epoki kamienia łupanego ale już on wiedział bo od tego zależało czy będzie miał co jeść i nie zejdzie z głodu. 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
zwykły michał Posted February 7, 2024 Report Share Posted February 7, 2024 Niby tak. Krainy rzeczne i typy rybackie jezior to trochę wyższa wiedza. Za moich czasów w szkole tego nie uczyli i spotkałem się z tym dopiero później na zajęciach z hydrobiologii. Swoją wiedzę podstawową zdobywałem z gazet wędkarskich a miałem dostęp do solidnego składu WW i WP. Później były lata prenumeraty WP a teraz angielski tygodnik Angling Times. Internet jest taki jak wszyscy widzimy. Można znaleźć wiedzę ale też kompletne brednie. Odsianie tego wymaga podstaw bo inaczej człowiek wierzy, że bez kulek nie złowi karpia 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Docio Posted February 7, 2024 Report Share Posted February 7, 2024 Z miesięczników, książek, rozmów z innymi, starszymi wędkarzami, czyli internetu ówczesnych czasów. Potem nad wodę, nawet bez wędki i patrzenie, szukanie. Jak trafiałem nad jezioro to było jeszcze lepiej. W pierwszej kolejności kajak lub jakaś łódka, popływać, popatrzeć, obejrzeć samą wodę, dopływy strumyków i potoków, popatrzeć na rośliny, fajnie jak było widać też zanurzone. Jak napiszę, że w Jeziorze Kalwa Wielka widziałem czyściutki piasek i rośliny na dnie na 6-7 m głębokości to dziś co tam łowią tylko się pobłażliwie uśmiechną lub wręcz powiedzą żebym nie zmyślał. A takie czyste było jezioro w latach 80-tych nim zaczęto sprzedawać działki nad brzegiem po czym błyskawicznie z pięknej wody zrobiła się gnojówka. Sama woda oraz rośliny wynurzone i zanurzone mogą wskazać, że zgodnie z typem wody prawdopodobieństwo występowania innych gatunków niż dominujące znacznie wzrasta. No ale to wiedza niemal zastrzeżona i publiczne opisywanie podchodzi pod szkolenie ewentualnych kłusoli. 4 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Ubertroll Posted February 7, 2024 Report Share Posted February 7, 2024 18 godzin temu, Michal Filipowicz napisał: Cześć wszystkim, Jestem nowym wędkarzem, chcę zacząć łowić ryby, ale nie wiem jakie są na moich pobliskich łowiskach, a w internecie dane są sprzed kilku lat. Czy macie jakieś sposoby na badanie fauny zbiorników, np. czy zbiornik jest bardziej szczupakowy, czy są w nim okonie, bądź inne ryby. Czy znacie jakieś uniwersalne przynęty czy sposoby (prowadzienie przynęty, miejsca gdzie sprawdzać) jak na własną rękę zbadać zbiornik i jego mieszkańców? Pozdrawiam, Michał Odpowiedź jak nie odpowiedź! Najczęściej łowie w zbiornikach mocno nieprzewidywalnych. Przysłowiowych wannach, gdzie dno potrafi się z roku na rok zmieniać. Zielska również nie uświadczysz. W każdej z nich jest szansa na złowienie wszelkiego drapieżnika. Od okonia zaczynając, po suma kończąc. Dlatego tylko godziny spędzone nad wodą dają mi szansę na jakieś wyniki. Poznawaj zbiorniki, w których chcesz łowić. Wszelkie łąki podwodne, patyki, górki, kanty są potencjalnymi stanowiskami ryb. Aleeeeeee, wiele ryb można łowić w toni i przy powierzchni. I to jest piękne, że cały czas trzeba kombinować. Ileż to już razy wydawało mi się, że złapałem Pana Boga za nogi. Jakże szybko brutalnie byłem sprowadzany na ziemię. Rozumiem, że interesują CIę drapieżniki. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Michal Filipowicz Posted February 7, 2024 Author Report Share Posted February 7, 2024 Zgadza się, interesują mnie drapieżniki, ale nie wiem na jakiej metodzie poprzestanę po przetestowaniu kilku (spin,spławik,feeder). Na razie spróbowałem tylko spławika raz i spina trzy. Zdaję sobie sprawę, że trzeba łowić, żeby wiedzieć co jest w łowisku, i czym się ono charakteryzuje. Byłem w styczniu pierwszy raz nad rzeką z spinem, ale nie za bardzo wiedziałem co mogę tu złowić, bo informacje są takie: jest szczupak, okoń, sandacz, sum, jaź, kleń. informacje są sprzed 14 lat, a rzeka jest po przejściach jak chodzi o zanieczyszczenia. Teraz nie za bardzo nad wodą są wędkarze, od których mógłbym się czegoś nauczyć, a ja chciałbym nabrać trochę doświadczenia przed jesienią (podobno wtedy warto łowić na spinning), albo przynajmniej poznać łowisko na którym łowię, ale źródeł brak. Czy da się poznać łowisko o tej porze roku? Albo kiedy najlepiej zbierać informacje. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Docio Posted February 8, 2024 Report Share Posted February 8, 2024 Już pisałem, w licencji połowowej, której zapewne nie masz, jest wszystko napisane. Na podstawie tego co piszesz jesteś w tej chili potencjalnym kłusownikiem, ponieważ jeśli nie wiesz co łowić, to także nie wiesz jakie gatunki są obecnie pod ochroną. Nad wodą nie ma wędkarzy właśnie z tego powodu, że główne gatunki drapieżne są pod ochroną do końca kwietnia i do końca maja. Połów jazia lub klenia na spinning to wyższa szkoła jazdy spinningowej a okoń wymaga specyficznego sprzętu. Samo rozpoznanie wody nic nie przyniesie skoro nie znasz zwyczajów poszczególnych gatunków, będziesz rzucał byle jak, byle gdzie i w sumie nie wiadomo po co. Przypadkowo możesz trafić na jakąś rybę samobójcę ale o celowym połowie nie ma co śnić. 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Michal Filipowicz Posted February 8, 2024 Author Report Share Posted February 8, 2024 Nie rozumiem twojego podejścia. Dopiero zacząłem łowić. Nie mam licencji połowowej, chyba że nazywa nią Pan zezwolenie na połów PZW. Posiadam wędkę jaxon grey stream 1-7g 210cm, z nadzieją połowu okoni, i chcę wiedzieć w jaki sposób mogę sprawdzić czy sa one w łowisku. Pytanie zadałem ogólne, dotyczące wszystkich ryb, gdyż chcę spróbować wszystkiego. Dlatego chcę wiedzieć, czy jest jakaś uniwersalna metoda badania łowiska. Jeśli nie ma, to kiedy ( pora roku, temperatura, pogoda ) i jak ( metoda połowu ) powinno się sprawdzać obecność konkretnych gatunków ryb? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Docio Posted February 8, 2024 Report Share Posted February 8, 2024 No i zaczynasz pisać jak człowiek. Badanie wody zakrawa bardziej o magię niż o naukę. Warto zacząć od poznania gatunków, ich miejsc przebywania w wodzie, gdzie i jak żerują a gdzie odpoczywają. Znając te rzeczy pora na czytanie rzeki, znalezienie nurtu, warkocza, przykosy, napływu, zapływu, prądów zwrotnych, próbować odczytać dno, gdzie leży jakiś głaz, a gdzie jest płasko jak stół. Porównując jedną wiedzę z drugą dojdziesz do właściwych wniosków. W wodach stojących najlepiej mieć plan batymetryczny albo przez kilka dni intensywnie obserwować wodę. Jak są okonie to będziesz świadkiem fantastycznych fontann narybku uciekającego przed okoniami na szczycie górki podwodnej. Niektóre rośliny zwiększają szansę, że w wodzie może przebywać dany gatunek, poszukaj informacji o "szczupaczym zielu". A żeby zrozumieć to co pisałem w poprzednich postach, to Twoje oświadczenie o badaniu wody spinningiem i w ten sposób rozpoznania jakie gatunki drapieżne są w wodzie, to zalatuje celowym połowem ryb w ich okresie ochronnym. I nie jest ważne, że byś wypuścił lub nie, ważne, że to czynność zakazana ujęta w zezwoleniu na połów. Nie dziw się tak bardzo, tak jak piszesz, tak jesteś odczytywany. 4 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Ubertroll Posted February 8, 2024 Report Share Posted February 8, 2024 Michał, napisz na priv skąd jesteś. Mieszkamy w tym samym województwie i być może niedaleko od siebie. Może udałoby się jakieś wspólny wypad zorganizować? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now