Skocz do zawartości

Pytanie o koło PZW


krol32
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Krolu,lepiej należeć.Zwłaszcza jeżeli masz zamiar łowić na tzw.wodach PZW.Dostęp do internetu masz,więc przejrzyj strony swojego macierzystego okręgu i porównaj opłaty dla tzw.zrzeszonych i niezrzeszonych.Choćby tak "po łebkach",poczytaj też dział PZW,na tutejszym forum.Może doznasz olśnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Głównie mi chodziło czy trzeba się zapisywać do koła i czy są jakieś korzyści z tego.

 

Przymusu nie ma. To tylko bacę w kawale przymusem do partii zapisywali i sekretarz go pyta:

 

- Baco, a przed wojną i w czasie wojny do jakiejś bandy należeliście?

 

Baca podrapał się za uchem i mówi

 

- Ni panocku, ta bydzie  pirso. 

 

Jeśli chcesz się zapisać tylko z ciekawości, albo dla samej przynależności do naszej "bandy", to korzyści żadnych. Ale jeśli chcesz wędkować, to największe korzyści odczuje Twój portfel, bo jako zrzeszony będziesz mógł o wiele taniej wędkować opłacając roczną składkę członkowską. A jak jeszcze wybierzesz dobry okręg i w nim opłacisz składki, to w ramach zawartych porozumień będziesz mógł na większym obszarze kraju łowić. Ot co! ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, czyli chodzi o egzamin na kartę wędkarską a przy okazji o przynalezność do stowarzyszenia Polski Związek Wędkarski, gdyż akces do Koła PZW jest akcesem do stowarzyszenia.

Korzyści ze wstąpienia są różne, poczynając od niższych opłat licencyjnych, o których pisał juz Ozet, poprzez niższe składki i opłaty a na pracy we władzach stowarzyszenia kończąc. To najprostrzy opis gdyż po drodze są jeszcze organizowane kursy, szkolenia oraz jest możliwość uczestnictwa w zawodach i klubach. Oczywiście nie w każdym Kole PZW są wszystkie możliwości, choć zawody Koła i wybory są wszędzie. Niemniej nie ma lekko i podstawą jest przestrzeganie statutu oraz praca społeczna. Samo stwierdzenie praca społeczna jest dość podchwytliwe, gdyż nie wystarczy się w czymś wykazać jednorazowo czy nawet dwu-trzykrotnie. Często nim członek PZW zostanie doceniony mija kilka ładnych lat lecz już nawet srebrna odznaka PZW daje wymierną korzyść w wielkości standardowych opłat. Biorąc przykład z siebie a nie z "kosmosu" w zeszłym roku opłaty Okręgowe z trzech niezależnych Okręgów wyniosły mnie nieco więcej niż pełna w swoim, ale miałem za to możliwość połowu w ponad połowie Polski. :) Możliwość taka jest dzięki porozumieniom między Okręgami. Skrajnym przykładem jest to, że całoroczna opłata z 50% zniżką wyniosła mnie tyle co trzy dni dla członka PZW spoza Okręgu i bez porozumień, a nad wodą spędziłem 12 dni.

Jak widać jest to wymierna nagroda za działalność społeczną w stowarzyszeniu lecz dość długo trwa nim się to osiągnie.

 

Samo wyrobienie karty wędkarskiej nie jest związane z akcesem do stowarzyszenia, choć sam egzamin będzie w jakimś Kole PZW. Myśląc ekonomicznie sam musisz podjąć decyzję, czy chcesz działać w PZW, czy tylko być członkiem dla zdecydowanie niższych opłat licencyjnych obowiązujących na gospodarowanych przez nich wodach. Jesli masz zamiar, lub nie masz wyboru i będziesz łowił wyłącznie w jakimś prywatnym stawie, jeziorze, to nie widzę osobiście sensu przynależności. Ale jak zachce Ci się łowić w wodzie PZW to kilka wypadów będzie Cię kosztować tyle co całoroczna licencja ze składkami członkowskimi włącznie. W tym roku generalnie PZW zdecydowanie podniosło stawki dla niezrzeszonych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki bardzo panie Docio. Na taką odpowiedź czekałam, prawie wszystko jasno opisane, tylko nie rozumiem owych 3 zdań "Jeśli masz zamiar, lub nie masz wyboru i będziesz łowił wyłącznie w jakimś prywatnym stawie, jeziorze, to nie widzę osobiście sensu przynależności. Ale jak zachce Ci się łowić w wodzie PZW to kilka wypadów będzie Cię kosztować tyle co całoroczna licencja ze składkami członkowskimi włącznie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawą tej części wypowiedzi jest obecny stan własności wód. Wszystkie wody płynące należą do państwa i udostępniane są do gospodarowania na nich poprzez przetargi. Ten kto wygra przetarg zostaje gospodarzem wody i o ile umożliwia amatorski połów ryb, to ustala własne, indywidualne warunki połowu. PZW jest jednym z dziesiątków dzierżawców wód od państwa. Każdy Okręg PZW działa jako niezależny pod względem ekonomicznym a stąd wynika fakt, że RAPR PZW jest jedynie wypadową przepisów. Sytuacja taka powoduje, że praktycznie pomiędzy Okręgami występują różnice w ilości poławianych ryb, sposobie oraz wymiarach i okresach ochronnych. Różne są też opłaty licencyjne ale członkowskie są już jednolite w całym kraju.

Trochę długi wstęp do myśli ale konieczny.

Jeśli będziesz chciał działać społecznie i będziesz wiązał jakieś plany z przynależnością do PZW, jak na przykład połów ryb w wodach przez nich gospodarowanych, to dywagacje, czy się zapisywać, czy nie, są zbędne. Wiadomo, że się zapiszesz choćby dlatego, że opłaty licencyjne dla niezrzeszonych są dużo droższe. Dla przykładu opłata licencyjna (okręgowa) całoroczna w Lublinie dla członka PZW na wody nizinne wynosi 98zł. Dla niezrzeszonego 200zł. Różnica w opłatach okresowych jest jeszcze wyższa i tak: dla członka PZW 1 dzień - 20zł, 3 dni - 40zł, 1 tydzień - 60zł. Dla niezrzeszonych to: 1 dzień - 35zł, 1 tydzień - 80zł. Członkowie PZW mają dodatkowo możliwość połowu w innych Okręgach na podstawie porozumień  dzięki wniesionym opłatom lub za niewielką dopłatą.

Drugi wariant jest taki, że Twoim własnym wyborem, lub sytuacją, że w pobliżu Ciebie nie ma żadnej odpowiadającej Ci wody gospodarowanej przez PZW, opłaty członkowskie i licencyjne PZW nic ci nie dadzą. Będziesz chciał lub musiał łowić u innego dzierżawcy i to jemu będziesz musiał płacić za połów. Także będziesz musiał przestrzegać jego przepisów, które mogą poważnie się różnić od tych w PZW.

 

Aha. Podana opłata całoroczna członka PZW jest opłatą pełną dla członka bez zniżek. Nie znam Twojego statusu, więc tylko podam, że młodzież ucząca się ma 50% ulgi (49zł), a będąc członkiem uczestnikiem (do 16 lat) zapłacisz jedynie 22zł majac pełne prawa.

Edytowane przez Docio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

 

Pewnie chodzi o to że wykup licencji na wody PZW na pojedyncze dni jest dość kosztowny, do tego jeszcze kiedy nie przynależysz do PZW to ta opłata jest jeszcze większa.

 

wejdź na stronę PZW Twojego województwa, na pewno będziesz miał cennik co ile kosztuje.

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


wejdź na stronę PZW Twojego województwa, na pewno będziesz miał cennik co ile kosztuje.

 

Okręgi PZW nie pokrywają się z województwami. Okręgów było dużo więcej, tyle ile województw przed reformą, czyli 49. Obecnie niektóre Okręgi się połączyły i jest ich o kilka mniej jednak nadal nie odpowiada to ilości oraz granicom województw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...