Przemq20 Posted September 3, 2011 Report Share Posted September 3, 2011 Witam Mam pytanie odnośnie łowienia brzany. Wiem że brzana lubi mocny nurt i kamieniste dno, znalazlem takie miejsce w Wieprzu i czasami widać jak jakis osobnik wyskoczy nad wodę. Zestaw napewno trzeba gruntowy i ciężki bo słyszałem ze nie lubi ganiac przynęty, a lekki zestaw będzie cały czas w ruchu przez mocny nurt. Pytania: 1. Na co brzana bierze najlepiej? 2. Cięzki koszyczek z zanętą czy moze lepiej ołowiany ciężarek? 3. Jeśli koszyczek to jaka zanęta? 4. Jaki haczyk? Czekam na odpowiedz. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicco Puccini Posted September 3, 2011 Report Share Posted September 3, 2011 Witaj, W pierwszej części ładnie napisałeś co lubi brzana;) Dokładnie tego samego uczyli mnie inni na temat tej ryby. A co do pytań... 1 Ojciec uczył mnie, że rosówka i kostki sera. Ale w UK rządzi pellet i kulki, najczęściej śmierdzuchy takie jak krab, ryba czy krewetki..Więc może sprawdzą się i w Polsce? Ja nie mam niestety gdzie sprawdzić... 2 Zdecydowanie ciężarek a nęcenie woreczkami pva chyba najlepiej. Gdzieś widziałem też sposób owijania rozgrzanym serkiem kamieni i nęcenie takimi kamieniami. Chyba na jakimś filmie to było... Może warto spróbować? 3 Jak wyżej. 4 Na pewno mocny;) Z wielkością nie ma co przesadzać, myślę, że 8 lub 6 to maksymalnie, bardziej skłaniam się do mniejszych rozmiarów(wychodzi nauka łowienia w UK). Generalnie ja w temacie brzan wielkiego doświadczenia nie mam, najlepiej jak by napisał ktoś, kto już nie jedną królową rzek wycholował... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemq20 Posted September 3, 2011 Author Report Share Posted September 3, 2011 Dzięki za odpowiedź. Spróbuję Twojej metody rosówki i sera, a przed chwilą znalazłem jeszcze, że warto spróbować na białe robaczki z kilkoma ziarnkami konpi, podobno też zdaje egzami, ale nie ma co gdybać tylko trzeba pojechać i sprawdzić. W ten weekend nie dam już rady ale w następny wibiorę sie i przetestuję te dwie metody, poczym podzielę się doświadczeniami. Pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicco Puccini Posted September 14, 2011 Report Share Posted September 14, 2011 I jak próby złowienia brzan? Były jakieś efekty? Brania? Efektowne hole? Czekamy na relacje;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
wind Posted September 19, 2011 Report Share Posted September 19, 2011 Oglądałem dziś program z serii Taaaka Ryba i widziałem jak łowili brzany na małe, 4cm woblerki. Woblery były głęboko schodzące. Łowili w górskiej rzece. Wyniki raczej słabe ale dwie sztuki się skusiły. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kacha21 Posted October 17, 2011 Report Share Posted October 17, 2011 Łowienie brzan na spining to trudna sztuka i dadza rade chyba tylko wytrwali wędkarze... Z przynęt najlepiej sprawdza się chyba woblery w jasnych barwach. Z miejscówek to typowo brzanowe dołki z szybkim nurtem i kamieniami na dnie. Tyle tylko, że to teoria z mojej strony, poniewaz przyjemności złowienia królowej rzek jeszcze nie miałam... Link to comment Share on other sites More sharing options...
MICHNIK Posted October 24, 2011 Report Share Posted October 24, 2011 Ja niestety też jeszcze nigdy nie złapałem brzany ale czytałem ,że najlepszym okresem do łowienia jej na spinning jest końcówka wiosny oraz początek jesieni.A co do przynęt podobno najlepiej się sprawdzają nie duże niebieskie woblerki z żółtym bądż złotym brzuszkiem ,ich głębokośc pracy trzeba oczywiście dopasować do warunków na łowisku Link to comment Share on other sites More sharing options...
Minus Posted February 18, 2012 Report Share Posted February 18, 2012 ja również nie miałem kontaktu z brzaną ale czas to zmienić w najbliższym czasie Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest woldi Posted February 18, 2012 Report Share Posted February 18, 2012 też bym chciał z brzaną spróbować Link to comment Share on other sites More sharing options...
baloonstyle Posted February 19, 2012 Report Share Posted February 19, 2012 W tym sezonie na pewno coś spróbuję z tą rybką. Link to comment Share on other sites More sharing options...
piojtek Posted February 20, 2012 Report Share Posted February 20, 2012 (edited) ja tam stosowałem dość spore haki na długim trzonie za zanętę używałem mielonki a przynęta rasowa lub mielonka . na krótkim trzonie ciężko o dobre zacięcie a tak na długim trzonie za każdym razem górna warga się trafiała a co do mielonki to kostka ale tez kleń się trafia bo lubi. połamania i dobrego choć ciężkiego polowania na brzane i proponuje dość dobry zestaw bo się trafiają agresywne brania i efektowne odjazdy ja już miałem porwane zestawy 10kilowe Edited February 20, 2012 by piojtek Link to comment Share on other sites More sharing options...
baloonstyle Posted February 21, 2012 Report Share Posted February 21, 2012 A Ty gdzie je łapiesz ? W województwie pomorskim ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
piojtek Posted February 21, 2012 Report Share Posted February 21, 2012 (edited) ja akurat na warmi i mazurach troche czasu poswieciłem na szukanie brzany ale zawsze łapałem je na płyciznach o rzwirowym lub kamienistym dnie z nuta zielska o dosc porywistym nurcie w rzece łyna choc łapie pare sztuk w sezonie to i tak daje sporo frajdy na federze do 90 g i długosci 3.90 . Edited February 21, 2012 by piojtek Link to comment Share on other sites More sharing options...
baloonstyle Posted February 21, 2012 Report Share Posted February 21, 2012 Czyli z nurtu je wyciągasz? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicco Puccini Posted February 22, 2012 Report Share Posted February 22, 2012 płyciznach o rzwirowym lub kamienistym dnie z nuta zielska o dosc porywistym nurcieBaloon, to chyba odpowiedź na twoje pytanie Z resztą w każdym tekście o tej rybie jest info, że ta ryba unika wolnej wody.A ja mam inne pytanie- mielonka powiadasz...Mielonek to w stokrotce można sporo kupić, masz jakąś konkretną? I jak ty mieloną nęcisz? w koszyk, pva czy kostkujesz i luzem? Nie próbowałeś na pellet może? Pytania może laickie, ale odpowiedzi na nie by zaoszczędziły pewnie nie tylko dla mnie wielu godzin kombinowania... Link to comment Share on other sites More sharing options...
baloonstyle Posted February 22, 2012 Report Share Posted February 22, 2012 Wiesz ja na Wiśle chce z brzana spróbować więc kostki mielonki odpadają chyba bo Wisła je wchłonie Link to comment Share on other sites More sharing options...
piojtek Posted February 23, 2012 Report Share Posted February 23, 2012 (edited) Ja kostki luzem rzucam,do tego też potrafię trochę kukurydzy rzucić. Zawsze nęcę wyżej od łowiska. Pellet będę patrzył w tym roku i myślę kulki zobaczyć, może coś da gdzieś czytałem, że halibut kruszony w koszyk jest dość dobry ale to dopiero bede sprawdzał. A mielonke to biore zawsze tyrolska z jbb najlepiej sie trzyma haka choc i tez potrafi spadac Edited February 25, 2012 by Nicco Puccini Link to comment Share on other sites More sharing options...
szantopierz Posted September 10, 2012 Report Share Posted September 10, 2012 ja miałem okazję łapać brzany w francji, łowiliśmy na koszyki 110gr, spore karpiowe haki, najlepiej brały na suchą karmę dla psów o smaku wołowym, karma była w formie małego precelka, metoda włosowa, przeplatanie włosa przez dziurkę w preclu, tą metodą złapaliśmy 2 brzany i leszcza, a nie dawałem wiary rosjaninowi że cokolwiek złapiemy na te zestawy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
domeen Posted February 4, 2013 Report Share Posted February 4, 2013 Brzana unika wolnopłynącej wody. Należy jednak pamiętać, że nie chodzi tutaj o głębokość, a o ogólny uciąg rzeki. Łowiłem brzany przez wiele lat na rzekach podbeskidzia i w górach. Najlepsze efekty np na rzecze Skawie miałem zawsze na żółty ser. W mojej okolicy panuje przekonanie, że brzana to ryna późnojesienna. Jakoś wyrosłem w tym przekonaniu i nigdy dotąd nie zastawiałem się na nią latem. Jest w tym nieco prawdy gdyż brzanę wyciąganą z wody w lecie widziałem jedynie kilka razy i za każdym razem był to najprawdopodobniej połów na rosówki czy białe robaki. Pewności nie mam, ale złowiłem setki ryb np na Skawie i niegdy brzany - latem. Kiedy nadchodzi jesień (zapewne też późną wiosną), żółty ser (dobrej jakości, tłusty i cuchnący) robi swoje. W mojej okolicy nie można łowić na przynęty zwierzęce (rzeka górska), więc to najlepszy sposób. Spinning - nie mam doświadczeń - nie kręci mnie to. Co do sprzętu: Brzana to silna i waleczna ryba. Nie raz i nie dwa porwała mój zestaw w strzępy. Zacięta ucieka do dna i między kamienie. Jeśłi się schowa. Mamy marne szanse na hol. Wędka na brzanę nie musi być wyczynowa, ale dobrze by nie był to chińczyk za 25zł bo może się połamać. Sredniej jakości feeder wystarczy w zupełności. CW około 100-120g również wystarcza, ewentualnie większy jeśli rzeka jest rwąca. Nie wiem czy to komuś pomoże, ale wędkę ustawiam zawsze równolegle do nurtu rzeki na 2 podpórkach tak, by żyłka tworzyła z wędką po zarzuceniu kąt rozwarty. Sygnał brania to drgająca szczytówka, Kołowrotek z tylnym hamulcem i dobrą regulacją. Brzana bierze agresywnie i w pierwszym etapie brania musi mieć możliwość odejśćia na kilka metrów albo wciągnie wędkę do wody. Jeśli chodzi o zestaw to proponuję sprężynę zanętową dociążoną wewnętrznie minimum 40g. Ja osobiście stosuję 50g na dużej sprężynie. Do tego krótki przypon ok 10-15cm zakończony hakiem z odgiętym ostrzem (to ważne na rzece gdzie nurt wahluje prynętą i haczykiem. Dodatkowo daje to pewne zacięcie. Generalnie zestaw jest samozacinający. Zawsze mnie uczono, że duże rybey rzeczne, jk również drapieżniki tam żyjące w tym pstrągi, atakują tylko wtedy, gdy mają pewność, że zdołają zdobyć pokarm, tracąc przy tym mniej energii niż z niego pozyskają. Wiem że to zbyt daleko idące przekonanie, bo niby jak ryb ma to ocenić, ale z doświadczenia wiem, że coś w tym jest. Nigdy nie miałem spontanicznego brania brzany. nie raz wiedząc, że są w miejscu zarzucenia zestawu i tak cekałem kilkadziesiąt minut - chodzi raczej o oswojenie się ze sprężyną przez ryby. Na branie np brzany czekałem nieraz kilka godzin. Stąd używam dużej sprężyny, aby nurt nie wymył zanęty za szybko. Zanęta: Własnej produkcji (tajemny przepis ). Ilość na kilka godzin łowienia w rzece. Wiaderko ok 10l. 2 chleby średniej wielkości. 1 opakowanie płatków owsianych 1 opakowanie kaszy pęczak cukier walniliowy 1/4 kostki masła (masła, a nie mixów wszelkiej maści). Chleb rwiemy na kawałki i wrzucamy do wiara. Kaszę i gotujemy aż urośnie w garnku. Wlewamy razem z wodą do wiadra z chlebem. Płatki parzymy na sitku i wsypujemy do wiadra. do tego 0,5 opakowania cukru waniliowego dla aromatu (można użyć olejku do ciasta). Masło topimy i wlewamy. Całość mieszamy najlepiej wieczorem w przeddzień wypadu nad rzekę. Zanęta ma mieć konsystencję zwartą, ale nie papki. Musis ię kleić do sprężyny. Można dodać w dzień połowu opakowanie robaków białych albo pocięte rosówki. U mnie taka zanęta się sprawdza. Jest uniwersalna i wpadają na hak świnki, brzany, krąpie, jelce itp w zależności od przynęty na haczyku. To chyba tyle. Życzę połamania kija i wielkich brzan. Mój rekordo to jak na razie 60cm brzana, 52cm śwnka. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now