Jump to content

Choroba, wycieńczenie, kłusownictwo ?


paragraf
 Share

Recommended Posts

Szanowni koledzy na zbiorniku którym łowię (Zalewie Zemborzyckim) jest dość mała populacja sandacza. Ostatnio zaobserwowałem kilka sztuk martwych.

FOTO

Wszystkie w odległości kilkuste metrów od siebie i jest to jeden brzeg zbiornika, dno powoli opada jest to płytszy brzeg. Martwię się bo wcześniej tego na tym zbiorniku nie widywałem choć na wiosnę nie bywałem aż tak często jak w tym roku.

Wiedza moja jeszcze jest słaba ale inną sprawą jest że łapiąc białe rybki ludzie mają przyłowy ze świeżo wpuszczonego szczupaka, ojciec miał taki. 56cm i dwie blizny jedna głebsza a druga tylko z ubytkiem wierzchniej warstwy skóry. Ostatnio płynął taki szczupaczek 45cm i wyjął go na chwilę z wody ojciec podbierakiem (opierniczyłem zdrowo za niepokojenie rybki ;) ) i 3 rany. 1 płytka i 2 bardzo głebokie do mięsa   :( , szerokie więc to chyba nie przez ataki suma, śladów zębów nie było widać.  Puściliśmy rybki oczywiście, ale mam wątpliwości czy ta druga tak poturbowana przeżyje długo :(

Sandacze zaś nie mają widocznych ran, blizn.

Smutne to. Ale pytanie jaka może być przyczyna. W przypadku szczupaka to moim zdaniem nie choroba a niewłaściwy transport rybki do zarybienia + ewentualne przygody tarła (te płytsze rany), ewentualnie sieci kłusowników , ale sandacz niepokoi bardziej bo zdycha i jest go mało. Co jest powodem? Może zaczął wcześnie tarło i w ogóle rozregulował się, bo po 3 srogich zimach mamy wiosnę od lutego , może jest wycieńczony tarłem które byćmoże już odbył, albo to rozregulowanie naraziło go na choroby? Czekam na wasze opinie.

Edited by wind
Link to comment
Share on other sites

Na tym zbiorniku jest sporo szybkich motorówek, skuterów.

Śruby napędowe mogą być przyczyną ran większości zaobserwowanych ryb.

Kłusole, szarpakowcy też kaleczą ryby okrutnie.

Szczupak często w trakcie tarła wpływa w małe, cieplejsze cieki, nawet rowy melioracyjne - tam też nie uniknie wideł, ościeni miejscowych barbarzyńców.

 

Co do sandacza to trudno stwierdzić coś autorytatywnie.

Może zapanował jakiś pasożyt w wodzie albo ścieki przemysłowe?

Trudno wyczuć.

Powinieneś zgłosić takie fakty do dzierżawcy wody.

Wypadałoby zrobić kontrolę przez odpowiednio wyspecjalizowane służby.

Pobrać wodę do badań.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za odpowiedź , przy jednym nieboszczyku po prostu powiedziałem o tym w luźnej rozmowie z właścicielem sklepu który jest pracownikiem pzw (jakieś ważne stanowisko). Inne padłe rybki (2 + o jednej słyszałem) zobaczyłem dopiero wczoraj. 2 maja to zgłoszę tylko nie wiem czy iść do tego pana z PZW (wspaniały gość) czy do Urzędu Miasta.

Przepraszam , że nie zrobiłem tego wczoraj ale wędkuję od krótkiego czasu i nie wiem która instytucja za to odpowiada. Niby teren miasta ale i pzw zarybia, prowadzi działania.

Edited by paragraf
Link to comment
Share on other sites

i 3 rany. 1 płytka i 2 bardzo głebokie do mięsa    , szerokie więc to chyba nie przez ataki suma, śladów zębów nie było widać

 

Na pewno nie sum, bo ten nie ma zębów tylko tarkę, więc raczej obrałby tą rybę ze skóry. Wpływu na tarło nie ma krótka zima, tylko temperatura wody. Sandacz jest już dawno po tarle.

 

O sprawie poinformuj tak, jak radzą koledzy, ja tylko Ci podpowiem, że dzwoniąc do ZO Lublin powinieneś rozmawiać z Andrzejem Trembaczowskim. Ten człowiek nie odmówi Ci pomocy, a jeszcze od siebie postawi odpowiednie służby na nogi. Tutaj znajdziesz nr telefonu: KLIK

Edited by Jotes
Link to comment
Share on other sites

Dziękuję Jarku.

Wiem że sum ma  tarkę ale myślałem że wbija się to w ciało ryby troszkę, nie wiem jak wygląda rybka po spotkaniu z sumem.

Co do krótkiej zimy to jednak wiemy, że gdy wysokie temperatury zaczynają się wcześnie, utrzymują się, nie przychodzą długotrwałe ochłodzenia to i woda osiągnąć może odpowiednią temperaturę nieco wcześniej. Z tym się chyba zgodzisz? Ja jestem w miarę świeży w temacie, ale nie myśl że jestem zupełnie zielony ;)

Według wszelkich źródeł sandacz ma tarło w kwietniu i maju dlatego o tym wspomniałem.

Zadzwonię do pana Trembaczowskiego i opiszę wszystko dokładnie, mam kontakt z panem Stachniakiem i to jemu chciałem wszystko wyjaśnić, ale zrobię jak radzisz. 

Wiecie co ja mam wyrzuty że nie zareagowałem wczoraj, a większość wędkarzy przechodzi obok tego obojętnie :o

Edited by paragraf
Link to comment
Share on other sites


Według wszelkich źródeł sandacz ma tarło w kwietniu i maju dlatego o tym wspomniałem.

 

Bym się nie do końca zgodził, bo mądre źródła podają, że sandacz rozpoczyna tarło, gdy woda osiągnie temperaturę 10-12ºC. I właśnie ta temperatura wyzwala odwieczne instynkty. Krótka zima i wcześniejsze ciepełko przyspieszyło ten proces. Samce już nawet nie pilnują gniazd tarłowych. Im cieplej, tym szybciej się to odbywa.

Link to comment
Share on other sites

Wiem że sum ma tarkę ale myślałem że wbija się to w ciało ryby troszkę, nie wiem jak wygląda rybka po spotkaniu z sumem.

 

 

Tak to wygląda  :wacko:  post-1419-0-34105100-1398888395_thumb.jpg

 

Zdarta łuska, złamane promienie płetwy ogonowej  post-1419-0-60558600-1398888468_thumb.jpg

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...