Skocz do zawartości

Nowy kołowrotek budżet 350 zł


Astarot
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem,

Pany mój ryobi ecusime 300 po 2 latach dość intensywnej eksploatacji powoli daje ostatnie znaki życia

(zaczynam czuć dość mocne wibracje i delikatne chrobotanie podczas zwijania).

Paragon niestety "gdzieś się zapodział" więc nowy sprzęt musi wejść do gry.

Łowiska na których łowię to głównie zalewy głębokie od 2 do 4m.

Kija dragon express spin 5-25 oraz konger vectron 10-30.

Przynęty - wahadłówki do 12gr, obrotówki do 14gr, gumy na główkach do 12gr. woblery nie cięższe niż 12gr oraz ostatnimi

czasy jerki.

Moje typy na dzień dzisiejszy do ryobi zauber, oraz penn slammer.

Sporo poczytałem i dziwi mnie fakt że zauber zauberowi na alledrogo nie równy, zarówno jeśli chodzi o cenę jak i wygląd.

Poradźcie może ktoś z Was używa tych kręciołków dłuższy czas.

Pozdrawiam

 

zapomniałbym - linka - plecionka - 0,12 - 0,16

Edytowane przez Astarot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


zauber zauberowi na alledrogo nie równy, zarówno jeśli chodzi o cenę jak i wygląd

 

Różnica jest taka, że jeden, to Zauber FD (starszy model, ale wciąż doskonały), a drugi, to Zauber CF (nowy model). I faktycznie, różnią się i wyglądem i ceną. Ja mam FD, choć mogłem już kupić CF, ale wybrałem ten starszy model. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny (i niewątpliwie szanowany) Jotesie . Uprzejmie proszę o uzasadnienie w kilku zdaniach swojego wyboru, akurat tego konkretnego modelu. Niekoniecznie dla zaspokojenia mojej ciekawości, bo Twoja opinia o Zauberze jest mi znana gdzieś tak od drugiej (okrągłej) rocznicy istnienia forum, ale dla poszerzenia ogólnej wiedzy tzw. "młodych gniewnych". ;):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Uprzejmie proszę o uzasadnienie w kilku zdaniach swojego wyboru, akurat tego konkretnego modelu.

 

Przede wszystkim na moim wyborze zaważyły opinie użytkowników, dostępne w necie. Bardzo pozytywne opinie! Konstrukcja starego Zaubera, jest metalowa, a nowego, ponoć mieszana, czyli z elementami carbonowymi. Kiedy planowałem zakup i zastanawiałem się nad kupnem nowego modelu, to nie znalazłem żadnych opinii, gdyż była to nowość na rynku. Natrafiłem za to na wątpliwości wędkarzy, związane właśnie z tymi carbonowymi elementami (chodziło o rotor). A ponieważ szukałem wytrzymałego kołowrotka do ciężkiego jigowania i orki w trollingu, to padło na Zaubera FD. I faktycznie, nie mam powodów do żadnych zmartwień. Kołowrotek sprawuje się doskonale, a najlepszym testem, jest dla mnie trolling, bo to jest najcięższa orka dla sprzętu. To tak, jakbym łowił w rwącej rzece (nawet nie o silnym nurcie, tylko rwącym). Ot, Wisła x4. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Jarku za rozszerzenie wypowiedzi.

Jotes pisze:

Kołowrotek sprawuje się doskonale, a najlepszym testem, jest dla mnie trolling, bo to jest najcięższa orka dla sprzętu.

Tu akurat bym polemizował, bo moim skromnym zdaniem, najcięższym testem dla kołowrotka, jest intensywne łowienie w tzw. opadzie. Chyba właśnie podczas ciężkiego jigowania, kołowrotek dostaje najbardziej "po jelitach", ze względu na udarowe obciążenia jego mechanizmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To z pewnością też, ale jak zatnę rybsko na duży wobler SDR, na głębokiej wodzie, na rozpędzonej łodzi (a nie wyłączam biegu, bo partner na łodzi miałby od razu plecionkę w mojej własnej śrubie) i jeszcze na lince wypuszczonej 80 do nawet 100 m za łodzią, to dopiero występują ekstremalne przeciążenia na przekładni. Nie każdy kołowrotek je wytrzymuje. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj kupiłem ten oto:

DAM QUICK WINAIR

 

Dla mnie mega sprzęt,działa bardzo płynnie,używam tylko kołowrotków tej marki..i nie narzekam..a ten to "mercedes" ,wśród innych..

 

Ale to tylko moja ocena i opinia..

Edytowane przez wind
edycja linku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Panowie poczytałem pomyślałem, żona rzekła że do sprzętu dokłada połowę (też tak macie? :>)

więc budżetu mamy jak po dobrej zmianie 500+!

Do powiedzmy 550.

Myślę nad penn slammer, penn battle 2, spro red arc, okuma raw 2

Łysy Wąż od krejzoli łowi na battle 2 i jak widać działa mu to ładnie, do tego dużo dobrego w necie na ten temat, ale znowuż gwarancja na 2 lata,

Okuma daje 5 lat gwarancji i również dużo dobrego w necie.

Slammer ponoć jest nie do zajechania (no i cena kosmos).

Spro nie jest najtańszy, i gwarancja 2 lata.

Mętlik w głowie i to ostry.

Do Zbyszka podjadę potrzymam te kręcioły w łapsku, zobaczę jak kręcą.

Help!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...