Skocz do zawartości

Konieczny podbierak na drobnice?


matixh
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

        Witam wszystkich serdecznie po raz pierwszy. Jestem nowym użytkownikiem forum. Jeżeli temat został umieszczony przeze mnie w złej kategorii, proszę mi wybaczyć.
Swoją przygodę z wędkarstwem rozpocząłem w 2012 roku. Niedługo po zakupie 1 wędki dokupiłem podbierak, który nigdy w sobie ryby do dnia dzisiejszego nie widział.
Moja pierwsza gruntówka to wędka teleskopowa z bazarku*. Zawsze wyciągałem ryby z wody bez podbieraka niezależnie od wielkości (od uklejki do 35cm certy, większej nie złowiłem do tej pory), po prostu wyciągałem na brzeg Wisły i na miejscu odhaczałem lub nad ziemią. Nie widziałem potrzeby wyciągania siateczki na teleskopowym kijku, mała rybka przecież mi wędki nie połamie. Tak samo wyciągam większe krąpie i leszcze mniej więcej 25cm.
      Od niedawna szykuję się na feederka z włókna węglowego. Na filmikach nie raz widzę jak ktoś wyciąga :excl:podbierak do krąpia wielkości połowy dłoni. Nie mam pojęcia, czy robią to z obawy przed połamaniem szczytówki, tak im wygodniej czy nie mają pewności co do ryby wielkości. Może nie chcą, żeby ryba im się spięła? Widziałem przed chwilą nagranie jak facet odmówił koledze z pontonu podania mu podbieraka i szczupaczek powiedział papa :D


Może oszczędzę już tej historii, zadam główne pytanie: Czy konieczne jest wyciąganie drobnych rybek typu ukleja, krąp itp. podbierakiem? Jeżeli tak, to czy można to sobie odpuścić przy płyciźnie takiej jak na zdjęciu?
Bardzo dziękuję za odpowiedzi i ew. porady.

*Dla ciekawskich: ta wędka z bazarku to Rico Marina 360, c.w. 50-120g, widać na zdjęciu :)

20196984_732435020272077_122744165_n.jpg

Edytowane przez matixh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to mówią ... "sprzęt nie łowi" ;) więc czy z bazarku czy z salonu jak Ci wędka odpowiada to nikomu nic do tego.

Korzystasz z dość solidnego sprzętu więc podbierak nie zawsze będzie Ci potrzebny ale większe ryby warto lądować podbierakiem. sprzętu co prawda nie uszkodzisz ale jeśli np. żyłka będzie uszkodzona możesz stracić zestaw a ryba będzie przez jakiś czas ciągać za sobą to co urwiesz.

Podbieraka używa się przy delikatnym sprzęcie, batach, tyczkach itp. Sam kilka razy złamałem szczytówkę w bacie bo nie chciało mi się sięgnąć po podbierak. Podbieraka też używa się podczas zawodów kiedy nie można pozwolić sobie na stratę żadnej rybki, wszak to drogocenne punkciki ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, wind napisał:

Jak to mówią ... "sprzęt nie łowi" ;) więc czy z bazarku czy z salonu jak Ci wędka odpowiada to nikomu nic do tego.

    To prawda, takie wędki tanie są twarde więc dobre na drobnice (na większe skazane są na złamanie :() i stąd brak użycia podbieraczka.
Wiele godzin nieprzespanych... po nieudanych próbach znalezienia "sztywnej typowej prostej gruntówki" zdecydowałem się na bardziej giętki sprzęt. Niestety albo i stety pierwszym feederkiem będzie Mikado X-Plode Heavy Feeder c.w. 100-200g + jakiś kołowrotek Mistralla z wolnym biegiem (o kołowrotku dowiem się dopiero w środę). Zestaw nie przekroczy 450zł. Dlatego zapytałem o podbierak, mimo wytrzymałości takiej wędki boję się popsuć, szkoda by było.
    Do bacika dzisiaj specjalnie wyciągnąłem, miałem nadzieję, że coś ruszy haczyk, nawet skubnąć nie chciało.
Jeszcze mam pytanie co do tego feederka, a raczej podpórki. Do dnia dzisiejszego używam stalowej. Ogółem fajnie trzyma, tylko mogę stracić szansę na zacięcie z sukcesem, bo najpierw trzeba wyjąć wędkę, potem zacinać. Czy zamiast takiego drugiego mogę użyć podpórki gruntowej małej "tubki/delfinek" od kongera? Łatwiej byłoby mi na pewno zacinać rybkę, ale czy w tym sprzęt by się utrzymał?
 

Edytowane przez matixh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, matixh napisał:

kołowrotek Mistralla z wolnym biegiem

Po co do federa kołowrotek z wolnym biegiem??

Podpórki użyj zwykłej, wbijanej w ziemię z plastykowymi "widełkami" na końcu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami będę się wybierał na mniejsze karpiki. może kiedyś taki kołowrotek przełożę na inną wędkę :).
Zastanawiałem się nad widełkami. Pojęcia nie mam czy ustawię wędzisko tak, żeby jak najmniej plecionki było w wodzie. Rzeka sprzęt średniej wagi (ok.90g+zanęta) ściąga. Jeżeli nie będzie przy cięższych koszykach (120/140g + zanęta), to raczej będę ustawiał na tych zwykłych.
Na pewno będę zakładał dzwoneczek na szczytówkę tak jak na tej co na zdj., jeżeli będę stawiał w "pionie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...